To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Psa nie oszukali...

Psa nie oszukali...

Dolnośląska Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) oraz Centralne Biuro Śledcze Policji (CBŚP) udaremniły przemyt 18 kg marihuany z Niemiec do Polski. Wartość rynkowa zabezpieczonego suszu marihuany to około 540 tys. złotych. Funkcjonariuszy wspierał pies Aria. CBŚP zatrzymało 17 osób. Ujawniono inne narkotyki, 2 plantacje konopi, przejęto 4 jednostki broni.

W okolicy auto portu „Godzieszów" kierowcy dwóch samochodów ciężarowych przeładowywali ładunki z jednego pojazdu do drugiego. Funkcjonariusze KAS i CBŚP skontrolowali pojazdy. Aria oznaczyła zafoliowaną skrzynię transportową. W środku znajdowały się różnej wielkości worki foliowe z suszem roślinnym koloru zielonobrązowego - 18 kg marihuany. Jej wartość rynkowa to ok. 540 tys. zł.  Kierowcy zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy CBŚP.

W wyniku dalszych działań CBŚP, na terenie Wrocławia, Legnicy, Zgorzelca i okolicy, zatrzymano 17 osób. Funkcjonariusze zabezpieczyli 4 jednostki broni palnej, 87 szt. amunicji, zlikwidowali dwie plantacje konopi, przejęli ponad 18 kg marihuany, kokainę oraz metamfetaminę. Podczas przeszukań ujawniono również tzw. próby tytoniu i papierosy bez polskich znaków akcyzy, zabezpieczono do badań telefony, tablety oraz wiele części do samochodów. Zabezpieczono pieniądze, ponad 200 tys. zł i ponad 3 tys. euro, znalezione w miejscach zamieszkania podejrzanych.

Z ustaleń CBŚP wynika, że członkowie grupy przestępczej zajmowali się przemytem narkotyków z Holandii do Polski oraz na teren innych krajów Unii Europejskiej i ich sprzedażą w kraju. Wszystko wskazuje na to, że członkowie gangu zajmowali się także wytwarzaniem narkotyków, tj.: prowadzeniem plantacji konopi i uzyskiwaniem marihuany oraz tworzeniem laboratoriów metamfetaminy nazywanej „piko". Członkom grupy zarzuca się również popełnienie przestępstw akcyzowych polegających na wytwarzaniu i handlu wyrobami tytoniowymi bez odprowadzania podatku VAT.

See video

Komentarze (3)

Hodowla danieli i działka za 1 proc. wartości. Arcybiskup Głódź nie będzie mógł zamieszkać w luksusowej rezydencji w Gdańsku.
Luksusowa rezydencja mocno kontrastuje z położonymi tuż obok miejskimi pustostanami i zaśmieconymi terenami. Zakupioną od miasta za 1 proc. wartości działkę abp Głódź wykorzystał m.in. na hodowlę danieli. Gdyby nie kara Stolicy Apostolskiej, były metropolita gdański mógłby spędzać tu sporo czasu na emeryturze.
A owieczki niech poszczą i sypią na tace szeleszczące banknoty euro i dolary.
Na chwałę klerowi.

Zatkaj se odbytnicę korkiem. Może się nie obesrasz...

- Ira siad!!!
-Irasiad jest dzisiaj zdenerwowany.