To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Pilnuj psa, bo zapłacisz słoną karę

FOT.Pixabay

Właściciele czworonogów powinni mieć się na baczności. Od wczoraj (10.04) obowiązują znowelizowane przepisy a wraz z nimi wyższe kary. Jeśli wasz pies zaatakuje inną osobę lub zwierzę, możecie zapłacić nawet 500 zł mandatu, czyli dwa razy tyle niż dotychczasowa kara.

Za niezachowanie zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia właściciel może dostać od 50 do 250 zł mandatu. W praktyce oznaczać to może sytuację, w której nasze zwierzę biega poza ogrodzeniem lub w miejscu publicznym.

Gdy robi się niebezpiecznie

Z kolei za niezachowanie zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, które swoim zachowaniem stwarza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia człowieka  mandat wynosi  500 zł. Chodzi o czworonogi, które na przykład doprowadzą do upadku osoby, będą obszczekiwać, wybiegną na jezdnię i spowodują swoim zachowaniem pewne zagrożenie.

Dotyczy to samego faktu stworzenia niebezpieczeństwa, kara grozi nawet wtedy, gdy zwierzę nikogo nie zaatakuje. Ustawodawca wskazał w przepisie samo "niebezpieczne zachowanie", co jest pojęciem bardzo pojemnym. W konsekwencji , jak wyjaśniają prawnicy, ocena sytuacji, czy należy się nam mandat w wysokości 250 zł czy 500 zł, będzie raczej zdroworozsądkowa, bo nie można tu mówić o żadnej regule w zakresie wymierzanych kar.

Które psy obowiązkowo na smyczy?

W kagańcu i na smyczy muszą być prowadzone tylko agresywne osobniki. A co z pozostałymi?  Mogą spacerować bez smyczy.

W art. 1o a ust. 1 ustawy o ochronie zwierząt czytamy, że „zabrania się puszczania psów bez możliwości ich kontroli i bez oznakowania umożliwiającego identyfikację właściciela lub opiekuna”.

Zapis wyjaśnia na swoim fanpejdżu prawnozwierzęcym „W imieniu zwierząt i przyrody” mec. Karolina Kuszlewicz – „puszczać psy można, ale z zachowaniem kontroli nad nimi. W tym zakresie nic się nie zmienia. Ma być po prostu odpowiedzialnie i bezpiecznie”.

Jak wyjaśnia prawniczka, mandatem będą zagrożone jedynie te sytuacje, gdy pies nie jest na smyczy w miejscach, w których gmina tego wymaga oraz gdy, spuszczając psa ze smyczy, nie jesteśmy w stanie go kontrolować (np. odwołać, bo się nas nie słucha).

Pies musi być oznakowany

Pies musi być natomiast oznakowany, a właściciel lub opiekun musi mieć nad nim kontrolę. Oznacza to, że czworonóg powinien mieć obrożę, na której będą się znajdowały informacje kontaktowe do właściciela lub opiekuna. Osoba wyprowadzająca go na spacer powinna w pełni go kontrolować.

Według wypowiedzi jednej z policjantek cytowanej przez portal money.pl, „psy w miejscach publicznych muszą być zawsze pod opieką człowieka i być wyprowadzane na smyczy, nawet jeśli właściciel zna psychikę swojego podopiecznego i potrafi wymóc na nim bezwzględne posłuszeństwo. To tylko zwierzę i nigdy nie można do końca przewidzieć, jak w danej sytuacji się zachowa”.

Sankcje grożą również za nieodpowiednie przewożenie zwierzęcia publicznymi środkami transportu.

Komentarze (20)

Policyjne państwo...

Najwyższa pora, to jest koszmar z tymi psami, co chwilę latają luzem po ulicach, lasach i parkach. W ostatnim okresie mamy kumulacje ogłoszeń o owczarkach biegających bez właściciela, że niby zgubił ktoś psa.

Od niepamiętnych czasów w domu był zawsze jakiś pies (członek rodziny) i nigdy nie miałem problemów z ich posiadania... Problem leży we właściwym zachowaniem się jego "pana" - czyli kary muszą być, by zdyscyplinować właścicieli, jeśli sami o to nie dbają! Aktualny problem polega na tym, że ten - miłujący władzę i pieniądze - rząd, chce wydrenować kieszenie miłośników psów, drastycznie podwyższając kary - już poeta pisał: "gwałt niech się gwałtem odciska" i do czego to doprowadza?

Jakie to prawo i sprawiedliwość? Samochodem można gnać 230 km (autentycznie), lub porozbijać inne samochody powodując olbrzymie straty finansowe i mandat za te wykroczenia wynosi max. 500,- zł, a pies kogoś obszczeka i mandat też
500,- zł. Paranoja!

Najlepsze jest to jak facet z Lubania zabił drugiego pędząc autem i znacznie zmniejszyli mu karę bo ludzie stworzyli pismo z podpisami, w którym stwierdzono żeby uniewinnić bo porządny obywatel i ma plany na przyszłość...

Wolska zasrana.

Ozwał się zasraniec....

Co by było gdyby ktoś zorganizował zbiórkę pieniędzy na odnalezienie tego bolszewika? Można go przecież odszukać i wywlec zza tego internetowego parawanu na światło dzienne, tak żeby stał się realną osobą publiczną, żeby wszyscy go poznali i docenili jego działania w realnym życiu na każdym kroku, w każdej sytuacji, w każdym możliwym miejscu. Myślę że wtedy żałowałby tego co robi do końca jego plugawych dni. Ja z chęcią dorzuciłbym na ten cel dobrych kilka k.

Handlarz bronią nie zapłacił VAT za respiratory widmo. Ministerstwo Zdrowia nie przejęło się tym.

Mróz Machałek gdzie jest 200 milionów? Gdzie są respiratory?

Kto pisiorów będzie karać?Za malwersacje milionowe tylko nagana.Jarosław odejdż,wstydu oszczędż.

Rozbijając samolot poszli w niebyt ze słowami :

- " ...rwa mać"

- "kur..a"

Agresywne bydlę w mundurze podczas dzisiejszej manifestacji w Głogowie. Zgłosiły się już dwie kancelarie, które zadbają żeby nie doczekał emerytury, a jego dane wrażliwe obiegną internet ku chwale rodziny.

I narodowo socjalistycznej dyktatury kulawego hitlera kaczyńskiego.

Do sprawy odniósł się także poseł KO Michał Szczerba. Jak czytamy na jego Twitterze: "Ustalę nazwisko tego policyjnego bandyty z Głogowa. Proszę o informacje na priv. Gwarantuję anonimowość. Złożę zawiadomienia do prokuratury za przekroczenie uprawnień. Za dwa lata nie będzie go w tej formacji. Będzie szukał pracy w białoruskim OMON!"

Przypominam. Mordercy milicjanci którzy zabili Grzegorza Przemyka podnosili w sadzie że ten upadł na milicyjne buty obryzgując je wypolerowane własną krwią, dlatego tak zareagowali i pobili Grzegorza doprowadzając go do śmierci.

Ciarka. Twój los po odejściu pisbolszewii jest przesądzony.

Paweł Wroński

Czy Jarosław Kaczyński pogodzi się z "niedojściem do prawdy"?

Koniec kluczenia, insynuowania i kombinowania - w sprawie Smoleńska PiS doszedł do ściany. Teraz ma już tylko dwie możliwości: albo oficjalnie autoryzować kłamstwa i urojenia Macierewicza, albo je publicznie zdezawuować.

Macierewicza nie ruszą. Chodzi o głosy idiotów wśród wyborców PiS, być może miliony głosów idiotów. Można je zdobyć tylko mówiąc głupoty, jak Macierewicz. Po co go wymieniać? Jego następca też musiałby mówić głupoty. I też być "obciążeniem" dla PiS, bo nie da się mówić głupot do idiotów tak, żeby cały świat nie słyszał.
A niby dlaczego akurat teraz miałaby być jakaś konieczność publikowania papierowego śmiecia? Nie jest teraz większa ani mniejsza, niż 3 lata temu. Albo za 2 lata.
Rocznica minęła, zaraz przycichnie.

Komisja weryfikacyjna i wieloletnie wyroki dla kierownictwa milicji oraz MSWiA oraz najaktywniej politycznie działających funkcjonariuszy (prześladowania polityczne) to jest absolutna konieczność. Zgnijecie w pierdlach!

Przyponinam. Wobec braku stanu jakiegokolwiek, protesty uliczne są w pełni legalne. Milicja tlumiaca uliczne protesty dopuszcza się przestępstwa.

KONSTYTUCJA.

W opublikowanym w piątek, 9 kwietnia w mediach społecznościowych komunikacie Archidiecezja Częstochowa informuje, że z powodu koronawirusa od poniedziałku, 12 kwietnia w siedzibie kurii nie będą przyjmowani interesanci.

Tymczasem w Częstochowie pojawili się tłumnie motocykliści aspirujący do poczęstunku wafelkiem z koronką.