To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Szczyt trzeciej fali za nami?

Szczyt trzeciej fali za nami?

Po dwóch tygodniach gwałtownych wzrostów liczby potwierdzonych zakażeń w regionie (zwłaszcza w Jeleniej Górze), ostatnich siedem dni przyniosło wskaźniki znacznie lepsze. Ponury rekord padł w Jeleniej Górze, gdzie jednego dnia zanotowano aż 11 zgonów.

Wprawdzie od poniedziałku 5 kwietnia, do niedzieli 11 kwietnia nowych przypadków ciągle raportowano sporo, ale znacznie mniej niż w poprzedzającym okresie 14-dniowym. Ta tendencja utrzymała się także po poniedziałku i wtorku, gdy raportowano dane ze świątecznych dni Wielkanocy. Co ważniejsze niższy jest współczynnik trafianych testów.
W Jeleniej Górze poniedziałkowy (5 kwietnia) raport o nowych zakażeniach był bardzo niepokojący. Było ich aż 54, co jak na ten dzień tygodnia było liczbą ogromną i rekordową. Do tego przy 109 testach, czyli z 50 procentami wskazań pozytywnych. Tego dnia wskaźnik nowych zakażeń na 10 tys. mieszkańców dla Jeleniej Góry (6,85) był trzecim, najwyższym w Polsce (po powiatach gnieźnieńskim i pszczyńskim). Na szczęście w następne dni przyrost zakażeń wyraźnie wyhamował: we wtorek było to 9/90 (zakażenia/testy), w środę – 39/187, w czwartek – 42/214, w piątek – 69/189, w sobotę - 79/258 i w niedzielę – 54/209. Sobotnia liczba i wskaźnik 10,03 to ciągle bardzo dużo i jesienią taki wynik należałby do rekordowych.  Biorąc jednak pod uwagę, że średnia siedmiodniowa potwierdzalność testów w Jeleniej Górze spadła z ponad 40 proc do 27,5 proc., można mówić o optymistycznej tendencji.
To jednak ciągle bardzo dużo, bo wg WHO współczynnik powyżej 5 proc. oznacza, że epidemia jest poza kontrolą.
Pamiętać też trzeba, że osób zakażonych jest więcej niż wskazują wyniki testów. Specjaliści szacują, że jest od 5 razy (prof. Krzysztof Simon) do 10 razy (prof. Aneta Afelt z Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego UW) więcej chorych nieprzetestowanych i często bezobjawowych. Ciągle więc warto unikać skupisk ludzkich, stosować dystans, używać maseczki….
Ciągle spora jest liczba nowych zakażeń w powiecie karkonoskim, najwięcej w piątek - 69 nowych zakażeń (9,94 na 10 tys. mieszkańców), ale też przy dużej ilości testów. Gorzej wypada powiat bolesławiecki, gdzie i nowych zachorowań pojawiło się więcej niż wcześniej i odsetek testów pozytywnych jest dość wysoki (najwięcej w piątek - 92/277; wskaźnik – 10,22)
W pozostałych powiatach regionu sytuacja jest względnie stabilna i dość dobra. Zdarzały się wysokie wzrosty w powiatach lubańskim (10 kwietnia), czy lwóweckim (8 kwietnia) windujące wskaźnik zakażeń na 10 tys. mieszkańców do ponad 9, ale były to sytuacja incydentalne. Wzrosty nie są też tak wysokie jak pod koniec ubiegłego tygodnia, spadł też odsetek pozytywnych wyników dla testów.
Ponury rekord zanotowała w minionym tygodniu Jelenia Góra, gdzie jednego dnia (8 kwietnia) odnotowano aż 11 zgonów. Nawet zważywszy, że był to dzień z największa ilością zgonów w Polsce i obejmowały one także dni świąteczne, to i tak liczba jest zatrważająco wysoka w skali kraju. Na Dolnym Śląsku więcej osób zmarłych przez covid zaraportowano tego tylko w powiecie kłodzkim - 12 (we Wrocławiu – 10). W Polsce 8 kwietnia było tylko siedem jednostek samorządowych z większą liczbą śmiertelnych ofiar koronawirusa (Warszawa, Łódź, Kraków, Opole, Bielsko-Biała, Katowice i powiat inowrocławski)
Przez cały ubiegły tydzień, w regionie, zmarły wskutek covid 32 osoby (większość miała choroby współistniejące).
 

Komentarze (12)

W opublikowanym w piątek, 9 kwietnia w mediach społecznościowych komunikacie Archidiecezja Częstochowa informuje, że z powodu koronawirusa od poniedziałku, 12 kwietnia w siedzibie kurii nie będą przyjmowani interesanci.

Tymczasem w Częstochowie pojawili się tłumnie motocykliści aspirujący do poczęstunku wafelkiem z koronką.

Kontakt tylko doodbytowy.

Film smoleński Macierewicza i społki w obłędzie. Do emisji materiału do sprawy odniósł się Maciej Lasek, który od maja 2010 roku zajmował się badaniem katastrofy smoleńskiej. - Nie było wybuchu. Był natomiast brak reakcji załogi na komendy PULL-UP, zejście poniżej minimalnej wysokości, przy widzialności 5x mniejszej niż dopuszczalna i spóźniona próba odejścia na drugi krąg - komentował były szef Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.

Tą siódemkę wspaniałych, młodych ludzi zabili pozbawieni krzty wyrachowania politycy. Wykorzystując stanowisko, zmusili pilotów do próby lądowania. Przez co zginęło trzech pilotów, technik i trzy stewardesy. PiS vs młodość - młodość poległa. Mordercom składają kwiaty.

Są komentarze, że ostatnio wyemitowany w TVP Kurskiego film Macierewicza o katastrofie smoleńskiej nie wniósł nic nowego. To nieprawda, bo do wszystkich fantastycznych teorii jako ostateczny dowód dołączono krzyki ginących ofiar. Naczelny Świr RP przechodzi samego siebie w swych psychopatycznych wizjach, a społeczeństwo od lat finansuje jego fanaberie. To świadczy nie tylko o nim.

Przypominam: Protasiuk nie miał uprawnień do lotu w takich warunkach. Złamał obostrzenia dotyczące minimów.
Nawigator w przeddzień lotu uczył się terminologii w języku rosyjskim.

TUPOLEWIZM.

Powtórzenie zdarzenia sprzed 2 lat w Mirosławcu.

Tak wygląda państwo pis.

Przypomnijcie sobie pisiory słowa oborowej brochy sprzed kilku lat i tu cytat " my nie będziemy wysyłać policji na manifestujących w słusznej sprawie Polaków" o jedno z wielu kłamstw by dorwać się do koryta ale kiedyś naród wam za to zapłaci...szybciej niż wam się wydaje !

Przypominam jak pisowska milicja zarzekała się że nie zabili Igora Stachowiaka.

Przypominam jak milicjanci tłumaczyli się podczas procesu o zabicie Grzegorza Przemka. Pobity i krwawiacy Grzegorz Przemyk utytłał własną krwią wyglansowane lakierki jednego z oprawców milicyjnych. Dlatego w furii znowu zaczęli katować Grzegorza Przemka.

Pan Prezydent (ten "słaby" z hiszpańskiego) już po naradzie wiedział, że jest dobrze i będzie lepiej, zatem rząd - miłujący władzę i pieniądze może sobie przypisać osiągnięcia w walce z epidemią - o ile jutro nie będzie gorszych wyników...

Sr. Ali fali. Może by konowały zaczęły ludzi leczyć a nie tylko covid wpisywać... Do teleporady i 300 % dodatku za wpisanie covid to pierwsi