Znamy orzeczenie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości wobec stanu praworządności w Polsce. A to od niego zależy, czy otrzymamy miliardy z Unii Europejskiej.

Mimo zagrożenia wiszącego nad Krajowym Planem Odbudowy premier Mateusz Morawiecki zapewnia, że będzie on  realizowany. To jednak trudne, bo w planie jest zapisana część z 770 mld zł z funduszy unijnych. Nie widzieliśmy z tej puli jeszcze ani złotówki i od środowego wyroku TSUE zależało, czy zobaczymy.

Chodzi nie tylko o pieniądze, ale także – i głównie – o praworządność. W grudniu 2020 roku Unia Europejska (wszystkie kraje do niej należące) zdecydowała o tzw. mechanizmie warunkowości. Zgodnie z nim pieniądze z UE otrzymują tylko te państwa, w których przestrzegane są zasady praworządności. A z tym, według Brukseli, Polska i Węgry mają poważny problem. W naszym przypadku chodzi o sądownictwo. Komisja Europejska oczekuje likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego czy zmian w upolitycznionej Krajowej Radzie Sądownictwa.

Istnieje poważne zagrożenie, że bez takich ruchów nie otrzymamy wynegocjowanych pieniędzy. O ile TSUE uzna, że Unia ma prawo działać w taki sposób.

Polska i Węgry do Trybunału zaskarżyły właśnie zasadę warunkowości. Dziś (środa 16 lutego) zapadło w tej sprawie orzeczenie.

TSUE orzekło, że mechanizm jest zgodny z prawem unijnym i skarga Polski i Węgier została odrzucona. To daje zielone światło do zastosowania tego mechanizmu.

Co dalej?

Teraz sprawą zajmie się Komisja Europejska. Potrzebuje przynajmniej kilu tygodni na przeanalizowanie sytuacji. Jeżeli zdecyduje się zastosować mechanizm, to potrzebuje zgody Rady UE. Na „ukaranie” Polski musi zgodzić się 55 procent krajów reprezentujących przynajmniej 65 proc. ludności UE.

Jednocześnie polski Trybunał Konstytucyjny zajmuje się tą sprawą i bada, czy mechanizm jest zgodny z polską konstytucją. Wyrok TK nie ma jednak żadnego wpływu na działania instytucji unijnych.

News4Media/fot. iStock

1 Komentarz

  1. TVN bębni o tym cały czas ,powinni się cieszyć. Wszystko odbyło się tak jak tego chciała koalicja i deputowana niemiecka ,która nie dawno mówiła o zagłodzeniu Polaków i Węgrów-to już chyba czwarta rzesza powstała ? Polacy przeżyli rozbiory i trzy rzesze więc i teraz sobie poradzimy !Tych srebrników z UE nie bierzmy ,składki zawiesić, kredyt możemy wziąć sami i sami go spłacić. Nachodżców puśćmy niech idą na zachód , dlaczego bronimy tym ludziom prawa do lepszego życia ? Nawet tak wydawałoby się bezduszny człowiek- A. Łukaszenka dąży do poprawy bytu tych biednych ludzi, przepycha ich więc do lepszego świata . Tam wszystko dostaną , będą żyć jak pączki w maśle-trzeba im w tym pomóc. Dziś jak podał TVN odbyło się posiedzenie jakiegoś alternatywnego rządu w Warszawie. Był premier Tusk kilku prezydentów i inni , rozmawiali o bezpieczeństwie Ukrainy którą nie dawno z Putinem chcieli podzielić- hipokryzja.

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.