To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Gondola na święta

Gondola na święta

Bardzo długo wyczekiwana przez mieszkańców Świeradowa Zdroju kolej gondolowa na Stóg Izerski ma zostać otwarta przed Świętami Bożego Narodzenia. Nie ma jeszcze odbioru budowlanego, więc z terminem trzeba być ostrożnym. Pewne jest za to, że przy kolei nie ma parkingu, a karnet na cały dzień będzie znacznie droższy niż w Szklarskiej i Karpaczu.

71 wagoników będzie wwozić turystów z wysokości 620 na 1060 metrów n.p.m. w osiem minut. W polskich Sudetach takiej kolejki nie ma, a w czeskich są w Libercu i Jańskich Łaźniach. Gondolą na górę wjedzie każdy, także niepełnosprawny. Starsi Niemcy, którzy kurują się w Świeradowie, pewnie będą stałymi klientami.

Zarządcy gondoli liczą jednak przede wszystkim na narciarzy. To dla nich wycięto kawał lasu i zbudowano nartostradę długości około dwóch i pół kilometra. Naśnieżana jest przez 21 armatek. Wieczorami będzie oświetlana przez reflektory z 41 masztów.

Jak powiedział nam Marek Budzik, dyrektor ekonomiczny spółki, która zarządza koleją, aby można było ją otworzyć dla klientów, potrzebny jest jeszcze odbiór budowlany. Jest planowany w najbliższych dniach. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, kolejka otwarta zostanie przed Świętami Bożego Narodzenia.

Nie udało się rozwiązać problemu z miejscami do parkowania. Na obszernym terenie przed dolną stacją nie został wykonany. Jak mówi dyrektor Budzik, powodem są wody radonowe pod ziemią. Na fragmencie działki, gdzie tych wód nie ma, wykonany ma zostać, ale dopiero w przyszłym roku, parking na 80 miejsc.

Gdzie więc będą parkować narciarze? Bezpłatnie na skraju drogi dojazdowej od strony Czerniawy. Naprzemiennie po jednej i drugiej stronie. Co tam się będzie działo, jeśli zima będzie sroga? Będzie makabrycznie, ale nie wywołujmy wilka z lasu.

Marek Budzik zapowiada, że w przyszłym roku zorganizowany zostanie parking w Krobicy, czyli kilka kilometrów od gondoli. Stamtąd narciarze będą dowożeni busami pod dolną stację.

Świeradowiec na złom
Świeradowiec, najdłuższy orczyk w Świeradowie Zdroju, nie będzie czynny. Hiszpanie, którzy go kupili, mają szerokie plany inwestycyjne, ale Świeradowcem się nie interesują. Niszczeje i nadaje się na złom.

Więcej szczęścia mają inne stare orczyki: Kamieniec i Izery. Ich dzierżawcy zamierzają je uruchomić tej zimy. Czynne mają być także wyciągi: Barbara, Bambino Ski i Magdalenka.
Przydatna strona internetowa: www.swieradowzdroj.pl.