To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Promocja na aucie

Promocja na aucie

Piłkarze z Jeleniej Góry wzięli udział w międzynarodowych zawodach piłkarskich, ale nie jako reprezentanci naszego miasta, ale... Podgórzyna. - Sprawę zawalił wydział promocji urzędu miasta, bo nie potrafił zorganizować wyjazdu – mówi radny Piotr Miedziński, który informował o sprawie na sesji rady.

Chodziło o wyjazd na turniej do niemieckiej miejscowości Kirschau. Mecze były dość nietypowe, grano na specjalnym boisku z trzema bramkami. - Informacje o zawodach pojawiły się miesiąc wcześniej. Ze strony Polski w turnieju miały uczestniczyć reprezentacje Podgórzyna (koordynator wyjazdu) i Jeleniej Góry. Niestety, wydział promocji jeleniogórskiego urzędu nie mógł zorganizować drużyny i na dzień przed zawodami wycofał się. Nasi piłkarze pojechali, ale pod szyldem Podgórzyna – nie może się temu nadziwić jeleniogórski radny Piotr Miedziński. Złożył on wczoraj na sesji interpelację w tej sprawie. - Ten wyjazd był za darmo, Niemcy fundowali pobyt i wyżywienie, wystarczyło znaleźć 8 zawodników do gry – dodał radny Miedziński.

- Informację o turnieju przekazaliśmy do klubu KKS, do trenerów Królikowskiego i Harapina. Było to 14 czerwca (turniej rozpoczynał się 19 czerwca) drogą mailową – tłumaczy z kolei Katarzyna Młodawska, naczelnik Wydziału Promocji Urzędu Miasta w Jeleniej Górze. - Po rozmowie mojego pracownika z tymi panami otrzymaliśmy informację, że nie dadzą rady zebrać drużyny i nie wyrazili zainteresowania, by skompletować zespół. Trudno mi odnieść się do tego, czy wydział promocji zawinił, informacja została przekazana, ale nie było zainteresowania tematem.

To nie do końca jest prawdą. Po pierwsze: Grzegorz Królikowski zebrał drużynę a po drugie: pojechała ona na zawody. Jak to możliwe? Wydział promocji rzeczywiście zwrócił się do trenera z propozycją wyjazdu na turniej. G. Królikowski odpowiedział, że chętnie pojadą, ale w drużynie ma samych studentów i oni nie mają pieniędzy. Poprosił więc wydział o sfinansowanie dojazdu do Niemiec i powrotu. - Wtedy wydział odmówił – powiedział. Kilkadziesiąt minut później do Grzegorza Królikowskiego zadzwoniła urzędniczka z gminy Podgórzyn i zaproponowała, że wezmą drużynę swoim transportem. Piłkarze KKS-u pojechali, ale na turnieju występowali pod szyldem Podgórzyna, który wystawił dwa zespoły.

- Jest mi przykro, że doszło do takiej sytuacji – mówi Miłosz Sajnog, zastępca prezydenta Jeleniej Góry. - Mam nadzieję, że to się więcej nie powtórzy. Musimy sprawdzić procedury wewnętrzne i zobaczyć, w jaki sposób zapadały decyzje w sprawie tego turnieju.

Komentarze (5)

haha podgorzyn a grala sosnowka

Właściwie po takiej informacji można tylko powiedzieć jedno: Bimbalski urządził nam sajgon.

hmmm trudno...

Nie widze powodu do obrażania się Panie Radny.Załatwili wyjazd promowoli PODGORZYN a że grała Sosnówka no cóż kto pierwszy ten lepszy,gratulacje dla sprytnych.