To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Śnieg na dachach, pozamykane obiekty

Śnieg na dachach, pozamykane obiekty

Hala sportowa w Piechowicach zamknięta jest od dwóch dni, dzisiaj w takim samym obiekcie w Starej Kamienicy odwołano zajęcia. Nie mogą trenować też dzieci ze szkoły nr 11 w Jeleniej Górze. Wszystko przez zwały śniegu, jakie zalegają na dachach tych obiektów.

W Jeleniej Górze od wczoraj zamknięta jest hala sportowa przy Szkole Podstawowej nr 11. Wczoraj odśnieżono dach nad basenem przy tej szkole.

- Na czas odśnieżania wyłączyliśmy basen z użytkowania, ale dzisiaj już funkcjonuje – wyjaśnia naczelnik wydziału oświaty Waldemar Woźniak – natomiast halę sportową w porozumieniu z dyrektorem zamknęliśmy wczoraj, a straż pożarna odśnieży ją dzisiaj i od jutra będą się tam odbywać zajęcia sportowe. Pozostałe obiekty będziemy odśnieżać sukcesywnie, ale nigdzie nie było konieczności włączania ich z użytkowania.
W Piechowicach już dzisiaj dach zacznie odśnieżać wynajęta firma, ale jak mówi dyrektor szkoły, Marzena Sąsiada, nie ma pewności, że hala będzie funkcjonować już jutro. Dla szkoły jest to ważna sprawa, ponieważ hala jest wynajmowana przez kluby i grupy sportowców. - Najpierw odśnieżymy dach, wtedy zdecydujemy o przywróceniu zajęć – tłumaczy dyrektorka szkoły.

W Starej Kamienicy zajęcia zaczną się jutro, dzisiaj dach zostanie odśnieżony. W Szklarskiej Porębie i Karpaczu nie było konieczności wyłączania z użytkowania żadnego obiektu oświatowego. Jak wyjaśnia zastępca burmistrza Karpacza, Ryszard Rzepczyński, kończona właśnie hala sportowa ma spadzisty dach, który zapobiegnie powstawaniu niebezpiecznej warstwy śniegu. - W Karpaczu nie wolno wybudować żadnego obiektu z płaskim dachem. Nasza hala przechodzi w tej chwili testy na szczelność dachu i wszystko jest w porządku – tłumaczy burmistrz Rzepczyński.

W Janowicach Wielkich śnieg zalegający na dachu nie stanowi zagrożenia dla tamtejszej hali sportowej, oddanej do użytku w ostatnich latach. Jak wyjaśnia sekretarz gminy Krystyna Wożakowska, ekspertyza budowlana zrobiona w marcu 2009 roku określa, że bezpieczna warstwa śniegu na dachu może mieć 55 centymetrów. - Na hali jest spadzisty dach, co ułatwia usuwanie śniegu, ale dyrektor szkoły nieustannie monitoruje sytuację.

Budowanie hal sportowych z płaskim dachem było wręcz prowokowaniem kłopotów. Teraz trzeba je odśnieżać po każdym większym opadzie śniegu. Nowe obiekty jakie powstają w naszym regionie mają już spadziste dachy. Nowa hala sportowa, jaka ma powstać przy Zespole Szkół Techniczych „Mechanik” będzie miała dach półkolisty, na którym śnieg nie powinien zalegać.

Komentarze (2)

Widzę, że śnieg w okresie zimy budzi panikę jak pandemia świńskiej grypy.
Drogi nie odśnieżone przez 2 doby od ostatnich opadów - bo spadł śnieg. Budynki pozamykane bo spadł śnieg i leży na dachu, aż go straż pożarna usunie.
Tylko dlaczego akurat straż pożarna ?
Przecież obowiązek utrzymania budynku należy do jego administratora. Czy nie długo będziecie wzywać straz pożarną do posprzątania podwórka szkolnego, bo szkoła nie będzie miała na to pieniędzy ? Zresztą podobnie jak czynia to zarządcy dróg. Jak komuś wycieknie olej na drodze, to zarządca drogi powinien zneutralizować zagrożenie. Do zadania straży należy zabezpieczyć ten obszar. W praktyce jednak to straż neutralizuje olej, bo zarządca drogi nie ma pieniędzy, wolnych ludzi, albo jak to miało miejsce ostatnio w okolicach Lwówka Śląskiego, uzna że jest niedzielne popołudnie.

Przecież wiadomym jest (uczą tego w szkole podstawowej), że zimą pada śnieg. Zatem administrator budynku, który wie że może zaistnieć potrzeba usunięcia śniegu z dachu powinien zawrzeć stosowną umowę zabezpieczając na ten cel pieniądze i nie byłoby problemu, który i tak wg mnie jest mocno rozdmuchany. Każdy budynek projektowany jest dla przyjęcia obciążenia dachu śniegiem w ilości ok. 120 kg/m2 (nie licząc współczynników bezpieczeństwa, które wielkość tą jeszcze w praktyce zwiększają). Mając natomiast wiedzę, że świeży (nie ubity) śnieg jest około 8-krotnie lżejszy od wody, wychodzi nam, że budynek któremu nie grozi zawalenie się "pod własnym ciężarem" (czyli prawidłowo wybudowany i eksploatowany) powinien zimą wytrzymać bez żadnych problemów metrową warstwę śniegu.

Czasami warto zaglądnąć w dokumentację budynku.

..biedni męzczyzni!~Brakuje ..*im tylko skrzydełek w tak strasznie niebezpiecznej pracy!