To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Biegał z siekierą po ulicy

Szczęście, że nikt tamtędy nie przechodził, bo 29-jeleniogórzanin był w furii i mógł zrobić krzywdę przypadkowym przechodniom.

Było to w sobotę po godz. 20. Rozzłoszczony 29-latek wziął siekierę i zaczął chodzić z nią po ul. Cieplickiej. Na szczęście, w porę ktoś to zauważył i zawiadomił policję.

- Policjanci obezwładnili go i przebadali alkomatem – mówi podinspektor Edyta Bagrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze. - Okazało się, że miał prawie 2 promile.

Mężczyzna twierdził, że chciał się rozprawić z osobami, które rzekomo go pobiły. Rzekomo, bo on sam nie miał żadnych widocznych śladów pobicia, wokół też nie było nikogo. Policjanci zatrzymali 29-latka na dołku. Na drugi dzień, kiedy wytrzeźwiał, wrócił mu rozum. Nie złożył zawiadomienia o pobiciu, nie uskarżał się też na ból.
 

Komentarze (2)

Proszę policji o nie ukaranie tegoż jegomościa. Dzień wcześniej dowiedział się o wycince drzew pod nowa inwestycję na Szrenicy w Szklarskiej Porębie.A to że pochlał to mu się film urwał i zapomniał chłop po co siekierę wziął i w którym kierunku ma się udać.

Sie kierował czymś hahaha :P