To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Celwiskoza w płomieniach

Celwiskoza w płomieniach

W sobotę późnym popołudniem budynek dawnej Celwiskozy stanął w płomieniach. Na szczęście nikomu nic się nie stało i po ponad dwóch godzinach gaszenia pożaru akcja dobiegła końca.

Około godziny 17 zaczął się palić przeznaczony do rozbiórki budynek dawnej Celwiskozy.

Najprawdopodobniej zapaliły się różnego rodzaju śmieci, szmaty, papiery i inne opakowania, które znajdowały się w piwnicy zakładu. To one głównie spowodowały spore zadymienie, które skutecznie utrudniało akcję. Dodatkowo również brak części klatek schodowych oraz waląca się konstrukcja budynku stanowiły ogromne zagrożenie dla samych strażaków – relacjonuje st.asp Piotr Wincenty z PSP z Jeleniej Góry.

Przypuszczano, że winowajcami pożaru są młodzi ludzie często przebywający wewnątrz budynku. Po ponad dwóch godzinach akcja dobiegła końca, a strażacy, pracujący w specjalnych aparatach ochrony dróg oddechowych, na szczęście nie znaleźli nikogo w środku zakładu.

ZOBACZ ZDJĘCIA

Komentarze (7)

~ CO ..!!! Celwiskoza znowu brzydko
zapachnila! * :s

Może zgłosić toto do Księgi Guinnessa w dziedzinie "największy śmietnik"?

Do autora.
Co to za okreslenie!!!
Budynek Celewiskozy.
Celewiskoza posiadała kilkadziesiąt budynków.Moim skromnym zdaniem winno być-jeden z budynków Celwiskozy stanął w płomieniach.

Tyle osób miało pracę dzięki Celwiskozie. Fakt - truła okolicę.

Bez przesady. Jedni udawali że pracują, a drudzy udawali, że płacą. :evil:

Ja ogolnie wiem ze celwiskoza niszczyla srodowisko kiedys ale nie chce zeby ja buzono bo prawie cala moja rodzina tam pracowala a polowa z nich jusz nie zyje. Dlatego takze czuje sentyment do tego miejsca