To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Co powstanie na osiedlu Malinnik?

Co powstanie na osiedlu Malinnik?

Wykarczowali wszystkie drzewa i krzewy – trwa sprzątanie terenu pomiędzy ulicami Wolności a Malinnik. Sęk w tym, że inwestor sam jeszcze nie wie dokładnie, co tam wybuduje. Musi się zdecydować bo inaczej straci tę działkę.

Od początku marca trwają prace porządkowe przy skwerku pomiędzy ul. Wolności a os. Malinnik. Pracownicy wykarczowali wszystkie krzaki, które tam rosną. Teren przygotowany jest pod inwestycję. Sęk w tym, że nawet miasto – choć to formalnie wciąż jego teren - nic nie wie o tej inwestycji.

- Inwestor nie złożył żadnych dokumentów, nie wystąpił o pozwolenie na budowę – mówi Jacek Praszczyk, zastępca naczelnika wydziału geodezji Urzędu Miasta w Jeleniej Górze.

Teren przy ul. Wolności (7200 metrów kwadratowych) w styczniu 2008 roku kupiła od miasta kamiennogórska spółka Activ Projekt za kwotę 2,1 mln złotych. Tyle, że spółka wpłaciła 25%tej kwoty i wzięła teren w użytkowanie wieczyste. Według planu zagospodarowania przestrzennego, teren przeznaczony jest pod nieuciążliwe usługi a dopuszczeniem funkcji mieszkalnej.

Inwestor ma też wybudować odcinek drogi, łączącej ul. Wolności z osiedlem. Obecnie prowadzi tamtędy kręta droga. Miasto chce, by powstał tam odcinek prostej.

Sam inwestor jeszcze nie wie dokładnie, co tam zrobi. - Będzie prawdopodobnie budynek usługowo-mieszkalny. Na szczegóły za wcześnie, bo nie mamy jeszcze projektu – mówi nam Maciej Skorupski, członek zarządu Activ Projekt. Zapewnia też, że firma wybuduje odcinek drogi, którym mowa.

Tyle, że Activ Projekt musi się śpieszyć. Umowa zakłada, że powinien wykonać inwestycję w ciągu 3 lat od dnia zakupu. Pozostało tylko 10 miesięcy. Oczywiście może wystąpić o przedłużenie terminu, ale jeśli nie wbije nawet przysłowiowej łopaty, raczej nie będzie mógł na nie liczyć.

Komentarze (3)

teren przeznaczony jest pod nieuciążliwe usługi a dopuszczeniem funkcji mieszkalnej.-O CO CHODZI
ALBO TU :
Zapewnia też, że firma wybuduje odcinek drogi, którym mowa.

Krzaki, jakie krzaki , tam rosło kilkanaście dużych drzew liściastych i kilkanaście modrzewi.. Przykro było patrzeć jak te drzewa poszły pod nóż. Wycinka modrzewi rosnących wzdłuż drogi na pewno była bezsensowna. Jak redakcja szuka tematu to powinna kogoś tam wysłąć by policzył ile i jakich drzew naścinano i sprawdził z decyzją - pozwoleniem ( o ile oczywiście jest ) na wycinkę.