To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Dwa tygodnie bez jedzenia

Chory i niepełnosprawny mężczyzna omal nie zmarł z głodu. Jego opiekun nie pojawił się w mieszkaniu, by podać mu leki i jedzenie, bo był w ciągu alkoholowym.

Tragedia mogła się wydarzyć w samym centrum miasta, tuż obok ratusza. 59-latek przez ok. dwa tygodnie nie dostawał leków ani jedzenia.

- Był on zamknięty na klucz w mieszkaniu i nie było z nim żadnego kontaktu – mówi podinspektor Edyta Bagrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze. - 59-latek nie mógł samy wyjść ani wezwać pomocy, gdyż jest niepełnosprawny i potrzebuje opieki.

Policjanci, którzy pojechali pod wskazany adres byli wstrząśnięci. Mężczyzna był brudny , głodny i nie otrzymywał żadnych leków. - Był skrajnie wyczerpany – mówi Edyta Bagrowska. - Został przewieziony do szpitala.

Okazało się, że 59-latkiem miał opiekować się inny mężczyzna, ale ten ma problem z alkoholem. Od dwóch tygodni jest w ciągu alkoholowym i nie przyszło mu do głowy, by odwiedzić chorego.

Na szczęście, klucz do mieszkania posiadała jego mama i to ona zgłosiła sprawę policji.
59-latek dochodzi do siebie w szpitalu, policjanci o jego sytuacji powiadomili pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Nie jest wykluczone, że mężczyzna zostanie skierowany do placówki opiekuńczej. Tam przynajmniej nikt o nim nie zapomni.
 

Komentarze (1)

a czy ta Pani przez dwa tygodnie nie mogła pomyśleć,że ma klucze do mieszkania niepełnosprawnego człowieka.Mogła opamiętać się szybciej.Życzę szybkiego powrotu do zdrowia