To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Grafficiarze rządzą w MDK

Grafficiarze rządzą w MDK

Graffiti, breakdance, didżeje i rap, wszystko to można było dziś zobaczyć i usłyszeć na terenie Miejskiego Domu Kultury w Jeleniej Górze. To Graffiti Jam, czyli Sztuka Ulicy – impreza, której twórcy - regionalni hiphopowcy zorganizowali, by stworzyć legalną możliwość prezentacji talentów młodych jeleniogórzan.

Punkt w południe przed budynkiem MDKu, w rytm głośno rozbrzmiewającego rapu, grafficiarze rozpoczęli sprayowanie. Ich pracy przyglądali się nie tylko przechodnie, ale również okoliczni mieszkańcy i młodzież. Gro z nich zatrzymywało się na dłuższą chwilę bądź zostawało nawet na kilka godzin.

- Ścianę boczną ośrodka maluje grupa kilku znajomych. Wprawdzie każdy z nich pracuje nad własnym projektem, jednak razem stworzą wspólną całość. Ściana główna budynku natomiast przeznaczona została dla wszystkich tych grafficiarzy, którzy chcą przedstawić swoje indywidualne dzieła, coś w rodzaju legalnej sceny, na której mogą się zaprezentować – mówi Daniel Gał, jeden z kilku współorganizatorów imprezy.
Zorganizowanie takiego całodziennego spotkania w rytmie rapu kosztowało chłopaków naprawdę sporo wysiłku.

- Nasz pomysł spotkał się z uznaniem i zainteresowaniem bardzo nielicznego grona m.in. Wspólnego Miasta oraz właśnie jeleniogórskiego MDK-u. Nie wyobrażam sobie tej imprezy bez ich pomocy. Szczególne podziękowania kieruje również w stronę Pakmana, Przemka Juszczaka, Olega Zajczenko oraz pana Andrzeja – dodaje Rogal, czyli Bartosz Rogalski, kolejny współorganizator spotkania.

Należy przyznać, że idea spotkania jest naprawdę bardzo szczytna.
- Chcielibyśmy upowszechnić tego typu imprezy. Jej celem jest stworzenie legalnej możliwości zaprezentowania talentów młodych grafficiarzy. Naszym zdaniem w pełni dozwolone w określonych miejscach garffiti pozwoliłoby uniknąć niepotrzebnych konfliktów z policją. Po drugie dałoby również szansę młodym na ciekawie spędzenie ich wolnego czasu – dodaje Daniel Gał.

Z opinią organizatorów zgadzają się również przybyli na imprezę hiphopowcy.
- To jedyna okazja kiedy możemy zagrać na estradowych głośnikach i do tego jedna z nielicznych szans zaprezentowania się – tłumaczy Artur Czyżewski.

Popołudnie zdominował natomiast break dance i koncerty, które można było podziwiać na dziedzińcu przed MDKiem. Swoją obecnością imprezę zaszczyciły nie tylko polskie składy jak zapowiadany Plan B, Nieżwieża Krew, NWN oraz Suppa Sort, ale również czescy przedstawiciel tej kultury m.in. Pan Profersor Profik, dl Majcheros.

ZOBACZ ZDJĘCIA

Komentarze (1)

..nawet lapki mlodego mezczyzny potrafaia
wyczarowac .*CUDA ! (..patrz.zdjecia)
*FAJNIE ! :) :) :) :) :) :) :)