To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Grypa odpuszcza?

Grypa odpuszcza?

- Ostatni tydzień dał się nam we znaki: odkąd tutaj pracuję, czyli od dziewięciu lat, nie zarejestrowałam w tak krótkim czasie tylu pacjentów. Każdy z lekarzy przyjmował dziennie po 50-60 osób. Najgorzej było do środy – ocenia sytuację Wiesława Horbacz, pielęgniarka.

Tylko w jednym tygodniu od 19 do 23 stycznia w przychodni Promed na Zabobrzu zarejestrowała 1427 pacjentów, w tym większość z objawami grypy. Słowo “grypa” z ust lekarzy jednak nie pada.

-Przy wysokiej gorączce i objawach przeziębienia można podejrzewać grypę. Aby jednak ją stwierdzić, należałoby oznaczyć patogen – tłumaczy lekarz Rafał Dżygura, kierujący Promedem. Przyznaje, że zmobilizował wszystkich lekarzy do dyżurów: w porywach pracowało w ubiegłym tygodniu 10 internistów, o połowę więcej niż zwykle.

Najwięcej przeziębionych pacjentów z wysoką gorączką trafiło do lekarzy w poprzedni weekend: w sobotę 17 stycznia do Nocnej I Świątecznej Pomocy Lekarskiej na jeleniogórskim Zabobrzu po poradę przyszło...250 osób, dzień później w niedzielę – 230 osób. Ostatni weekend był nieco lepszy; w niedzielę 25 stycznia przyjęto 180 pacjentów, głównie z objawami grypopodobnymi.

-Wygląda na to, że fala zachorowań maleje, trudno powiedzieć, czy jeszcze powróci – powiedział lek. Rafał Dżygóra.

Informacje o tym, ze grypa powoli odpuszcza potwierdziła lekarz Marcelina Pichlak z Podgórzyna: “Przyjmowaliśmy dziennie około 80 pacjentów, pod koniec ubiegłego tygodnia z objawami grypopodobnymi zgłaszali się do nas już tylko sporadycznie”.

-Fala zachorowań spada – poinformowała kierownik oddziału epidemiologii Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Jeleniej Górze, Honorata Stachowicz – Nie bez znaczenia ma fakt ferii w szkołach.

Sanepid zbiera dane o zachorowaniach w poszczególnych placówkach medycznych na terenie Jeleniej Góry i powiatu: od 16 do 22 stycznia z objawami grypopodobnymi zgłosiło się 1600 osób. Wiele przychodni nie podało jednak do sanepidu danych. Liczba ta jest zatem wielokrotnie większa.

W jeleniogórskich przychodniach pacjenci pytają, czy jeszcze się szczepić.

-Na ten sezon wydaje się być za późno – ocenia Honorata Stachowicz.