Pracownicy zieleni miejskiej potwierdzają występowanie żmii. - W ubiegłym roku widziałam je. Były niedaleko naszej siedziby przy ul. Mickiewicza, tuż za płotem. W tym jeszcze nie – mówi Teresa Górska.
Potwierdza to także Straż Miejska w Jeleniej Górze. - W ubiegłym roku mieliśmy takie zgłoszenia – mówi zastępca komendanta SM Jacek Winiarski.
Sęk w tym, że nie za bardzo wiadomo, co z tymi żmijami zrobić. Nie można ich zabić, gdyż są one bowiem pod ochroną. Straż w ub. roku wyłapała kilka sztuk, ale wywiozła je do lasu. Zdaniem naszego czytelnika, to nie rozwiązuje problemu.
Żmije zygzakowate to jedyne w Polsce jadowite węże. W naszym regionie występują one szczególnie w okolicach Starej Kamienicy czy Szklarskiej Poręby. Najłatwiej na nie natrafić w upalny dzień, kiedy wygrzewają się na kamieniach.
Na szczęście, na razie nie ma powodu do paniki. Żmije zygzakowate, choć są jadowite, to – jak się dowiedzieliśmy w jeleniogórskim sanepidzie - w ostatnim czasie nie było przypadku ukąszenia.
- W przypadku ukąszenia należy szybko podać surowicę. W nią zaopatrzony jest oddział ratunkowy jeleniogórskiego szpitala – informuje Ewa Czyżewska, dyrektor sanepidu.
Komentarze (9)
Podajcie dokładną lokalizacje tych żmij bo tesciowa przyjezdza na wekenda wezmę mamusie na spacer niech sobie posiedzi na kamyczku wśród żmij. ;-)
Będzie kaska z zusu jak żmija ugryzie no chyba ze żmija padnie ! a ty starucho wypindalaj od kompa do kosciółka i modlić sie tyle nagrzeszyłaś !
bardzo smieszne,jak kaska potrzeba to do tesciowej co-GNOJU
Widziałam ostatnio w parku małego gada jak pełzał po ścieżce ale to był zwykły zaskroniec (na szczęście) miał takie charakterystyczne żółte plamki za skroniami. Żmije natomiast spotykałam wcześniej za miastem na polach. :)
Zostawcie te zwierzaki w spokoju,żmija jak każde zwierze podejmie atak w dwóch sytuacjach;w obronie i poto aby nie paść z głodu.wyobrażcie sobie atak tego potwora na człowieka i kiedy go zjada! zadużo amerykańskich horrorów.Ten gad zejdzie nam na 100% z drogi. Sam miałem nieprzyjemniść być ukąszony ale to moja wina bo uklękłem w jagodzinie właśnie na tego szlaufa zygzakowatego więc dziabnoł mnie w udo,miał pecha bo byłem na grzybach i miałem w ręku nóż,pokroiłem w plasterki,oczywiście w nerwach.
Najgorsze żmije sa jednak w Warszawie. Wystarczy włączyć telewizor.
Ty nieobrarzaj żmij!!!FpTYA
Moja teściowa to żmija zygzakowata.A jaka jadowita.A ja jestem nieszczepiony.Jak ją kiedyś ugryzę to ... .Już dla niej surowicy nie znajdą.