Jeleniogórskie ekonomistki na praktykach w Niemczech

W dwuletnim programie Leonarda da Vinci „Uczenie się przez całe życie”, polegającym na współpracy pomiędzy jeleniogórskim Ekonomem, a niemiecką szkołą w Northeim weźmie udział tylko dziesięć osób. Miesięczną praktykę w ma już za sobą pięć uczennic.

- Przy wyborze uczestników wyjazdu braliśmy pod uwagę przede wszystkim ocenę z zachowania, średnią ocen z przedmiotów zawodowych, a także opinię wychowawcy – mówi Agata Dobrzycka, nauczyciel języka niemieckiego w jeleniogórskim Ekonomie.

Wśród pięciu szczęśliwców znalazła się m.in. Violetta Kaczorowska, uczennica klasy III d.

- Wspólnie koleżanką Karoliną swoją miesięczna praktykę odbyłam w tamtejszym starostwie, gdzie uczono nas wykonywania poszczególnych prac biurowych czy obsługi niemieckojęzycznych programów komputerowych – wspomina Violetta.

Dla Karoliny Rokickiej odbyta praktyka stworzyła przede wszystkim ogromne możliwości kontaktu z językiem, co jak przyznaje trzecioklasistka ceniła sobie najbardziej.

- Mogłam porozumiewać się nie tylko z obcojęzycznymi pracownikami, ale również obsługiwać niemieckie programy komputerowe – przyznaje Karolina.

Typowo ekonomiczne praktykę ma za sobą Magda Broniszewska, która pierwsze dwa tygodnie pobytu w Niemczech spędziła na pracy w przedsiębiorstwie podobnym do jeleniogórskiego PECu.

- Dzięki temu, że każdego dnia byłam w innym miejscu firmy, od kuchni mogłam poznać działy księgowości, bliżej przyjrzeć się rachunkowości czy obowiązkom zwykłych pracowników fizycznych – mówi Magda.

Ciekawą, bo związaną z wyszukiwaniem wycieczek do Polski praktykę przeżyła Anna Mikolesin, która mając jednoczesny kontakt z klientem mogła wykazać się wiedzą o swoim kraju czy pochwalić umiejętnością odszukiwania informacji na jego temat. Były więc w starostwie, sklepach, bibliotekach, przedsiębiorstwach, a nawet w urzędach stanu cywilnego, gdzie Katarzyna Domaracka zajmowała się uzupełnianiem dokumentów.Były więc w starostwie, sklepach, bibliotekach, przedsiębiorstwach, a nawet w urzędach stanu cywilnego, jak na przykład Katarzyna Domaradzka,która zajmowała się tam uzupełnianiem dokumentów.

Pobyt w Niemczech będzie się im kojarzył nie tylko z ogromna szansą, ale także mile spędzonym czasem na kręgielni, basenie czy kilku wycieczkach np. do Hanoweru.

Dyrektor Zespołu Szkól Ekonomiczno-Turystycznych, Eulalia Skuza z dumą przyznaje, że to pierwsza tak dobrze zorganizowana praktyka.

- Mam nadzieję, że na tym się nie skończy, choć pisanie projektów w Polsce nie jest takie proste. Wymagania urzędów są często tak wysokie, że nie zawsze mogą być przez nas zrealizowane – dodaje Eulalia Skuza.

ZOBACZ ZDJĘCIA