JSM się chwali

- Z powodów oszczędnościowych zmniejszyliśmy ilość administracji osiedli z czterech do dwóch, a zatrudnienie w grupie konserwatorów zmalało o 7 etatów – powiedział prezes w podsumowaniu roku, które ukazało się w biuletynie spółdzielni „Za Bobrem”. Chwalił się też osiągnięciami. - W ub. roku wydaliśmy na remonty 4 963 tys. złotych, w tym 430 tys. na remonty dachów i obróbek blacharskich, 952 tys. złotych na roboty malarskie, 101 tys. złotych na roboty ślusarskie – wymienił.

Prawie pół miliona złotych kosztowały remonty wind. W dwóch budynkach, Elsnera 4 i 6, dźwigi wymieniono na nowe.

Jest też mowa o wymianie piecyków gazowych, termomodernizacji budynków. Do 2011 roku ma zakończyć się całkowicie termomodernizacja na Zabobrzu I i II oraz w Śródmieściu. Wreszcie, w przyszłym roku, ruszyć ma docieplanie bloków na Zabobrzu III. Marian Leńko chce też wprowadzenia zmian w statucie. Chodzi o to by mieszkańcom, którzy spłacili długi i regularnie wnoszą bieżące opłaty, umożliwić ponowne uzyskanie członkostwa.

Zdaniem prezesa, rok 2009 był dla spółdzielni dobry. Wypracowała ona ok. milionowy zysk.

Jak pracę zarządu oceniają sami spółdzielcy? Dowiemy się wkrótce. W spółdzielni trwa walne zgromadzenie członków. Zaplanowano w sumie 10 spotkań z członkami spółdzielni. Odbyły się już 4, rządzący jak dotąd na każdym uzyskiwali absolutorium.