To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Klęska referendarzy

Klęska referendarzy

Nawet jednej trzeciej wymaganej liczby głosów nie uzyskali referendarze, którzy chcieli odwołać prezydenta Marka Obrębalskiego. Ponieśli klęskę. Mimo tego, ich szef nie traci dobrego humoru.

Aby doprowadzić do referendum, potrzeba było niespełna 7 tysięcy podpisów. Tymczasem do piątku (12 marca), kiedy to upływał termin zbierania podpisów, na listach podpisało niewiele ponad 2 tysiące ludzi. I to nie wiadomo, na ile to wiarygodna liczba. Jest duże prawdopodobieństwo, że niektórzy wpisali się po dwa razy. Wkrótce listy zostaną zweryfikowane i będzie wiadomo, ilu mieszkańców tak naprawdę opowiedziało się za odwołaniem Marka Obrębalskiego z funkcji.

- Nie czuję się przegrany – mówi tymczasem Janusz Jędraszko, inicjator referendum. - Ważne, że spróbowaliśmy. Ci co chcieli, to się podpisali. Może trochę za mało rozreklamowaliśmy tę akcję. Jeśli prezydent Obrębalski wygra wybory, do następnego referendum przygotujemy się lepiej.

Czy to oznacza, że w przypadku zwycięstwa dotychczasowego szefa miasta, spróbują jeszcze raz?

- Tak, bo zaniedbań w mieście jest tyle, że trzeba o nich mówić – mówi Jędraszko. - Prezydent się chwali budową obwodnicy czy remontem zespołu pocysterskiego. To nie załatwia spraw ludzi bezrobotnych.

 

Komentarze (7)

Tak, tak, referendum załatwia sprawy bezrobotnych.... żenaujące. Przy okazji to prawda, że słabo nagłośniona była ta akcja. Też bym sie podpisał....

To teraz ci którzy się "wpisali" powinni dostać paczki żywnościowe tak samo jak ci którzy wcześniej "składali się na transport"

CO WIDZISZ WLUSTRZE?
Jeśli wierzysz, że czas to pieniądz... masz rację. Jeślitwierdzisz, że czas jest bardziej wartościowy niż pieniądze...również masz racje. Wszyscy znamy ludzi,którzy nie mają ani czasu ani pieniędzy. Za to mają długi orazwiarygodne nic nie znaczące usprawiedliwienia. Kiedy umierają, to wpewnych miejscach świata, chowańi sa twarza do ziemi. Niektórzyz nas znają takich, którzy mają pieniądze, ale nie mają czasu.Zakochali się w pieniądzach zapominając, że nie odwzajemniają onepocałunków. Ci maja na wszystko, ale nie mają nikogo. Są takżetacy, którzy mają: i czas, i pieniądze, i święty spokój.Tylko nieliczni wierza, że ci ostatni istnieją. Pierwsi mają długiegadatliwe jęzory, drudzy wielkie wyłupiaste zaślepione żądzą zyskuoczy, trzeci maja watę w ustach żeby nie gadać bez sensu, wielkieuszy żeby słuchać i bystre oczy aby dostrzegać możliwości i okazje.A Ty, co widzisz w lustrze? Po czym mógłbym Cię rozpoznać ?

że ogromna większość ludzi nie leci do urn, gdy pierwszy z brzegu populista wybełkocze hasełko w rodzaju, że "prezydent niszczy bezrobotnych", "urzędnicy działają na szkodę mieszkańców", "mops okrada głodne dzieci", itp?

No jeśli budowa obwodnicy to sukces. To ciekawe jak wygląda porażka :evil: w sumie budowa obwodnicy to największa bzdura jaka mogła powstać. Powinni myśleć nad udrożnieniem JPII i Grunwaldzkiej a nie budować coś na czym ruch będzie od święta...ale cóż. To miasto już słynie, że myślenie w ratuszu to czynność zbyteczna.

I po co ta cała martyrologia ze zbieraniem podpisów? Chyba chodziło tylko o wywołanie tematu i pokazanie się. Przecież niedługo będą wybory i ludzkość zagłosuje.I bardzo dobrze , że się nie udało! Szkoda kasy na lokale wyborcze, przed wyborami.Panie Januszu, już Cię zauważyłem i nie licz na mnie. Nie lubię mąciwodów, którzy robią szum, dla samego tylko szumu. Cierpliwości. Adin, dwa, tri...

Zawiódł radny Łojek z PIS-u. Obiecał zbierać podpisy i cihcem się wycofał.