A klasa II grupa III kolejka - wyniki, omówienie spotkań, tabela, strzelcy

Trzecia kolejka w II grupie obfitowała w ciekawe konfrontacje, choćby zdobywców dotąd kompletu punktów Studnisk i Radzimowa. Drużyny nie zawiodły oczekiwań, rozgrywając emocjonujący, wyrównany pojedynek z błyskotliwymi akcjami i ładnymi bramkami, z wynikiem ważącym się do ostatniego gwizdka. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, ale to gospodarze bardziej mają czego żałować, gdyby ich zawodnik, mając przed sobą pustą bramkę był bardziej precyzyjny (trafił w poprzeczkę) mieliby prowadzenie. I tak je w końcu zdobyli, ale dopiero w drugiej połowie po świetnych 30 minutach gry. Po zdobyciu bramki coś się jednak u Błękitnych zacięło i to Cosmos zaczął dominować na boisku, dokumentując to dwoma golami. Gospodarze obudzili się w samej końcówce, ale wystarczyło to do zdobycia kontaktowego gola.

Równie ciekawie było w Świeradowie, gdzie Kwisa nie bez trudu wygrała z Markocicami. Gospodarze mieli więcej z gry, wyprowadzali ładne przemyślane akcje i wyszli na prowadzenie, ale ich rywale świetnie radzili sobie w kontrach, jeszcze przed przerwą wyrównując. Przy tej bramce kontuzji doznał bramkarz Kwisy, ale przez brak zmiennika musiał jeszcze bronić kilkanaście minut, co gospodarzy kosztowało utratę drugiego gola – z dobrym strzałem miałby kłopoty nawet pełnosprawny bramkarz, kontuzjowany nie miał żadnych szans. Gospodarze konsekwentnie próbowali odrabiać straty grając atak pozycyjny. Długo bez skutku, bo brakowało precyzyjnego ostatniego podania, w końcu jednak wyrównali w zamieszaniu podbramkowym. 10 minut przed końcem trzy znakomite okazje na piłkę meczową mieli goście, nie udało się ich jednak wykorzystać- mogą żałować zwłaszcza strzału obok bramki, bo ich napastnik miał przed soba tylko bramkarza. To się zemściło, bo chwilę przed końcowym gwizdkiem miejscowi zdobyli gola wartego 3 punkty.

Tak interesująco nie zapowiadał się pojedynek Rębiszowa z Olszyną. Przecież gospodarze nie wygrali jeszcze meczu, a Olsza miała komplet punktów. Końcowy wynik tymczasem zdawałby się wskazywać zgoła odmienne osiągnięcia. Nie jest to jednak wielka niespodzianka, bo Rębiszów dwa poprzednie mecze (Z wymagającymi rywalami) przegrał bardzo pechowo po świetnej grze. Dobrze zagrał też z Olszą. Pierwsza połowa była wyrównana, choć to goście wykazywali się większą ochotą do gry ofensywnej. Po zmianie stron dwa błędy Olszy w defensywie drogo ich kosztowały bo utratę bramek. Goście nadal chcieli walczyć o trzy punkty poszli więc do przodu zaniedbując obronę, a to akurat woda na młyn Skalnika, który golami po pięknych kontrach wybił rywalom z głowy choćby remis.

Remis w meczu Radostowa z Opolnem na pewno bardziej cieszy przyjezdnych, zwłaszcza, że to wynik dla nich bardzo szczęśliwy. Radostów w meczu przeważał dość wyraźnie, marnował jednak sytuację za sytuacją. Gości z kolei grali bardzo ambitnie i bardzo skutecznie – w sumie oddali 4gorźne strzały na bramkę rywali, zdobywając trzy gole. Ten ostatni już w doliczonym czasie gry, więc o fartownym remisie tym bardziej można mówić.   

Od zwycięstwa do zwycięstwa kroczy beniaminek z Giebułtowa, prawdziwe wyzwania jednak dopiero przed Sudetami, bo na razie na rozkładzie nie ma najbardziej wymagających rywali. W Sulikowie przez 45 min., to gospodarze byli drużyną, wprawdzie nieznacznie ale przeważającą, co udokumentowali jednobramkowym prowadzeniem. Po zmianie stron zagrali jednak dużo gorzej (a Sudety znacznie lepiej) i wynik szybko się odwrócił.              
Bardzo zacięty przebieg miało spotkanie w Chmieleniu, gdzie o pierwsze punkty walczyła Chmielanka z Platerówką. Nie był to może pokaz piłkarskiego kunsztu, ale emocji na pewno nie brakowało, a zawodnicy obu drużyn dawali z siebie wszystko, do tego wynik zmieniał się nieustanie od prowadzeni gości przez prowadzenie gospodarzy, aż do decydującego gola niewiele przed końcem. Platerówka w przekroju spotkania wygrała jednak zasłużenie. I mogła wyżej, bo miała jeszcze kilka wymarzonych sytuacji, dwa słupki na przykład.

Wysoko notowana przed sezonem Stella dopiero w  trzecim meczu zdobyła pierwsze punkty. Rywal jednak nie by zbyt wymagający, bo przeciwnej stronie boiska stanęła Iskra Łagów, ciągle nie potrafiąca się pozbierać z przedsezonowych strat kadrowych. Mecz był jednostronny i ani przez chwile nie można było mieć wątpliwości kto go wygra.

Tabela po 3. kolejce

1. Sudety Giebułtów                   9    15-3

2. Cosmos Radzimów                  9    13-5

3. Kwisa Świeradów Zdrój          9    10-6  

4. Błękitni Studniska Dln.            6    15-6

5. Olsza Olszyna                         6    12-6

6. LZS Radostów                        4    14-9

7. Skalnik Rębiszów                    3     9-8

8. Pogoń Markocice                    3     7-12

9. Stella Lubomierz                     3     6-11

10. Bazalt Sulików                       3     8-14

11. Orzeł Platerówka                  3     6-15

12. Chmielanka Chmieleń              1     4-10

13. Jaśnica Opolno Zdrój            1     4-11

14. Iskra Łagów                           1     6-13

Najlepsi strzelcy

8 - Zarębski (Studniska),

5 - M. Burzyński (Platerówka), Winczur (Radostów),

4 - P. Romańczuk (Radzimów), Śliwiński (Rębiszów)

3 - Makowski (Giebułtów), Kubala (Łagów), Jańczak (Radostów), Świątek (Radzimów), Śliwiński (Rębiszów), Ostrejko, Rojek (Świeradów),

2 – Chęciński, Piątkowski, Szymczyk (Giebułtów), Domagała (Lubomierz), Figielek, Marszałek,  (Markocice), Kiełb, Antoniszyn (Studniska), Łamasz (Radzimów), Zaparty, Tyszkowski, Koman (Olszyna), Iwanicki (Opolno), Oniszczuk (Rębiszów), Rachański, Krystkowiak  (Sulików), Oliasz (Studniska),

4. kolejka 07 września:

Sudety Giebułtów - Stella Lubomierz
Pogoń Markocice - LZS Radostów
Cosmos Radzimów - Kwisa Świeradów
Olsza Olszyna  - Błękitni Studniska 

Orzeł Platerówka - Jaśnica Opolno

Iskra Łagów  - Skalnik Rębiszów
Chmielanka Chmieleń - Bazalt Sulików