To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Kolejka pod kopalnią

Kolejka pod kopalnią

Pod kopalnią Turów znów stoi długa kolejka TIR-ów. Podobnie jak w styczniu br, zainteresowani kupnem węgla brunatnego zjeżdżają z całego kraju. Kopalni w to graj. Gorzej kontrahentom. Kierowcy, zmuszeni tkwić bezczynnie w ogonku po kilka dni, klną w żywy kamień.

Kopalnia, nauczona doświadczeniami z początku roku, wyznaczyła nowe miejsce wjazdu na plac załadunkowy. Aby nie blokować kolejką oczekujących trasy wjazdowej do Bogatyni (droga Zgorzelec-Bogatynia), TIR-y kierowane są obecnie na boczny wjazd od strony Sieniawki. Kierowcy pomstują na uciekający czas i koszmarne warunki sanitarne. Niektórzy stoją po kilka dni, czekając na załadunek, a realia są okropne. Przewoźnicy tkwią przy swoich autach, załatwiając potrzeby fizjologiczne albo w krzakach, albo wprost pod naczepami. Nikt nie wpadł na pomysł, by wzdłuż kolejki ustawić choć kilka przenośnych toalet, nie mówiąc już o sprzedaży napojów czy żywności.

W ogonku widać rejestracje z całego kraju, a między nimi coraz częściej także samochody z Czech. Sezon grzewczy dopiero się zacznie. TIR-ów pod kopalnią będzie przybywać, a wraz z nimi śmieci, fekaliów i niezadowolenia.
(mat)

Komentarze (1)

To koszmar. Policjanci utracili swoje najcenniejsze stanowiska w krzakach.