- Na szczęście, jeden z mieszkańców obserwował całe zdarzenie i zapisał nr rejestracyjny pojazdu, którym przyjechał złodziej – mówi podinspektor Edyta Bagrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze. - W trakcie prowadzonych czynności okazało się, że samochód nie był przerejestrowany na aktualnego właściciela, ale po nitce do kłębka funkcjonariusze ustalili sprawcę kradzieży.
W mieszkaniu złodzieja znaleziono skradzione listwy. Okazało się, że jest tam jeszcze jeden komplet listw. 20-latek zdjął je z tego samego passata kilka dni wcześniej. O pierwszej kradzieży policjanci nawet nie wiedzieli, gdyż pokrzywdzony wówczas nie złożył zawiadomienia.
Sprawcy kradzieży grozi nawet do 5 lat więzienia.
Komentarze (5)
..i dobrze ! ..przezimuje w domku dla *męzczyzn !
.. i nasze samochody będą bezpieczniejsze!
Zapewne skradzione ozdobne listwy złodziej zamierzał zamontować na sobie w Walentynki. Niektórym ludziom tak niewiele potrzeba do szczęścia...
~Jacek!! ..~ :shock: ~ :shock: ~ :shock: ~ :shock:~ :shock: ~ :shock: :shock: ~ :shock: :s ..ale *go pokarałeś! :dry:
..jak *prawdziwy "nowinkowy" .. sędzia! * :) *