To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Nie chcą połączenia ze Szpitalem Wojewódzkim

Nie chcą połączenia ze Szpitalem Wojewódzkim

Planem połączenia szpitala w Jeleniej Górze z pogotowiem ratunkowym i kowarską „Wysoką Łąką” mocno zaniepokojone są związki zawodowe dwóch ostatnich placówek. Szukają pomocy wśród posłów, piszą listy do Marszałka Dolnego Śląska.

O planach związanych z trzema placówkami służby zdrowia z Kotliny Jeleniogórskiej pisaliśmy na początku miesiąca. Pomysł na ich związanie ze sobą wywołał poruszenie wśród pracowników tak pogotowia ratunkowego jak i szpitala w Kowarach. Broniąc niezależności swoich firm spotkali się między innymi z posłem Adamem Lipińskim. Komisja Zakładowa „Solidarności” „Wysokiej Łąki” zapisała także w tej sprawie list do Marka Łapińskiego, marszałka województwa dolnośląskiego.

„Kondycja naszej jednostki jest stabilna. Wynik finansowy za rok 2008 to `155 tys zł zysku, a za rok 2009 30 tys zł zysku” – czytamy między innymi w piśmie do marszałka.

Więcej jutro w „Nowinach Jeleniogórskich”.

Komentarze (7)

Niejeden zakład pracy związkowcy doprowadzili do upadłości. Poprzez wygórowane żądania, strajki i protesty zwiększają koszty pracy nie dając nic w zamian. Teraz wzięli się za szpital. Przypuszczam że niedługo marszałek będzie miał kłopoty ze związkowcami. Zobaczymy czy między nogami ma wydmuszki czy jaja.

Ciekaw jestem tylko skąd te zyski placówki! A kolejki , kolejkami...

kolego to nie chodzi o działania związków tylko, o skok na kasę Pogotowia ratunkowego i Szpitala Wysoka Łąka jaką chce wykonać pan dyrektor szpitala w jeleniej górze.

związki bronią swoich zakładów i chwała im za to. Połaczenie zrobi z tego zabobrzanskiego szpitala jeszcze wiekszego molocha. Jak pokazuje przyklad wysokiej laki i pogotowia mniejsze placowki lepiej sobie radza niz te wielki. Szpital to studnia bez dna, ile by tam nie wrzucic to i tak wszystko przejedza po. Lepsze jest wrogiem dobrego

Nic dziwnego że nie chcą połączenia, przecież ten spital to porażka.

Wysoka Łąka to łakomy kąsek dla byle jakiego jeleniogorskiego molocha. Od czasów powstania /1902 r./ zawsze to była placówka samodzielna, samorządna i samofinansujęca się. Najpierw przejąć potem przehandlować. Wszak obiekt sanatoryjno-szpitalny to perełka na mapie Kotliny Jeleniogórskiej. Ciekawe, kto sobie upatrzył to cacuszko. Coś tu śmierdzi w tym przedsięwzięciu.

Związkowcy, dyrektorzy, ordynatorzy, oddziałowe itp. dbają tylko o siebie.
Dla przykładu wcale nie zadłożony szpital w Zgorzelcu zawiera w sobie - zarówno oddziały szpitalne, poradnie, POGOTOWIE RATUNKOWE i także szpital psychiatryczny we Sieniawce.
Proponowane połączenie ma sens. Na obrzeżach tej publicznej placówki powstaną (już powstają) medyczne firmy prywatne (a więc oszczędne) i one za jakiś czas WYMUSZA zmiany korzystne dla pacjentów.
Przeciwnicy połączenia bronią swoich interesów. Temu akturat sie nie dziwię. Ale obowiązkiem rządzących jest podejmość trudne choć nie popularne decyzje. Powodzenia.