To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Nowych żłobków nie będzie

Nowych żłobków nie będzie

Roczny Natan spędza czas ze swoją mamą w domu i bez wątpienia jest to najlepsza opieka dla małego dziecka. Jednak pani Kamila nie ukrywa, że przez niemożność podjęcia pracy, sytuacja finansowa w domu jest ciężka. Do pracy chętnie, by poszła, ale nie ma co zrobić z dzieckiem. Podobny problem ma wielu młodych rodziców w Jeleniej Górze.

– Jak to możliwe, że w tak dużym mieście jak Jelenia Góra funkcjonuje tylko jeden żłobek? – pyta retorycznie, bo odpowiedź wcale nie jest taka prosta. – Chciałabym pójść do pracy, ale nie ma o tym mowy do czasu, aż syn nie pójdzie do przedszkola. Czyli za dwa lata. Nie mam go z kim zostawić, a obcej niani nie do końca wierzę, pomijając już kwestię wynagrodzenia, które wyniosłoby połowę tego, co mogę zarobić. Jak w takiej sytuacji żyć? Jak pracować?

Pytanie o dalszy los nieistniejących żłobków, których dotkliwy brak uderza zwłaszcza w rodziny, gdzie brak jest dziadków, pod opieką których można zostawić dziecko, zadaliśmy Ewie Kasińskiej, naczelnikowi Wydziału Zdrowia Urzędu Miejskiego w Jeleniej Górze.
- Brak żłobków wynika z zaostrzenia przepisów, które utrudniają osobom chętnym otwarcie takich placówek – wyjaśnia pani naczelnik. – Żłobki które wcześniej istniały, teraz już nie spełniałyby wymagań. Jedyna tego typu placówka, działająca przy przedszkolu nr 19 na Zabobrzu funkcjonuje nadal i spełnia potrzeby miasta w tym zakresie.

Należy jednak dodać, że we wrześniu zeszłego roku oddział żłobkowy przy 90 miejscach, miał 63 dzieci oczekujących na liście rezerwowej, i jak się można domyślić, ta sytuacja szybko nie poprawi się.
Tymczasem miasta nie stać na zbudowanie nowego, w pełni funkcjonalnego żłobka, i nic dziwnego, bo po zapoznaniu się z przepisami, cel skutecznie znika sprzed oczu.

Żłobek musi spełniać takie normy sanitarne, jak zakłady opieki zdrowotnej, dotyczące np. śluzy umywalkowej, czy szatniowej. Żłobek, według przepisów, musi udzielać świadczeń zdrowotnych, a co za tym idzie, zatrudniać osoby posiadające określone kwalifikacje, np. pielęgniarki i opiekunki dziecięce. Pomimo statusu zakładu opieki zdrowotnej, żłobki nie zawierają umów z NFZ.
Kierownikiem żłobka powinna być osoba posiadająca wykształcenie wyższe pielęgniarskie lub inne wyższe mające zastosowanie przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych i co najmniej 3-letni staż pracy w zawodzie, albo osoba z wykształceniem średnim medycznym i z kursem medycznym plus 6-letni staż pracy.

Są jednak możliwości zorganizowania innych form opieki nad dziećmi do lat 3, gdzie wymagania są mniejsze. Projekt ustawy mówi o klubach dziecięcych, dziennym opiekunie i niani. Projektowana regulacja miałaby wejść w życie od 1 czerwca.