To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Opóźnia się przebudowa skrzyżowania. Kto gra na zwłokę?

Opóźnia się przebudowa skrzyżowania. Kto gra na zwłokę?

Lada dzień miała rozpocząć się częściowa przebudowa skrzyżowania alei Jana Pawła II i Grunwaldzkiej. Chodzi o prawoskręt prowadzący do marketu Castorama. Sprawa utknęła w martwym punkcie, bo wciąż nie ma pozwolenia na budowę. Otwarcie marketu za miesiąc. Czy grożą nam gigantyczne korki?

- W tak krótkim czasie nierealne jest wybudowanie pasa skrętu z prawdziwego zdarzenia – mówi Jerzy Lenard, zastępca prezydenta Jeleniej Góry.

Problem w tym, że miasto i Castorama chcą budować, ale do tej pory nie ma pozwolenia na budowę. Dlaczego? Dolnośląski Urząd Wojewódzki nie zgodził się na wydanie zgody obejmującej całe skrzyżowanie. Urząd chce wydać pozwolenie na przebudowę skrzyżowania tylko w obrębie pasa krajowej drogi nr 3. Na przebudowę ulicy Grunwaldzkiej decyzję ma wydać miasto. Wspomniany prawoskręt ma powstać przy alei Jana Pawła II.

- Chcieliśmy objąć całe skrzyżowanie jedną decyzją – mówi Jerzy Lenard. - To ułatwiłoby prace, można byłoby na podstawie tej decyzji ogłosić jeden przetarg, wyłonić jednego wykonawcę.

Jeszcze do niedawna planowano gruntowną przebudowę tego skrzyżowania. W tym roku to jednak nierealne. Roboty pełną parą rozpoczną się najwcześniej wiosną. - Chcemy prowadzić te prace tak, żeby były jak najmniej uciążliwe dla ruchu – mówi Jerzy Lenard. Zdecydowano, że w tym roku powstanie wspomniany prawoskręt, ale i z tym mogą być kłopoty.

Tymczasem szefowie Castoramy planowali otwarcie marketu na 12 lub 15 grudnia. Sądząc po zaawansowaniu prac przy budowie marketu, termin ten jest jak najbardziej realny. - Nie mamy informacji o przesunięciu tego terminu, ten jest więc jak najbardziej obowiązujący – mówi Jerzy Lenard. To spowoduje zwiększenie natężenia ruchu na i tak zakorkowanym skrzyżowaniu. Może się też zdarzyć sytuacja, że do marketu nie będzie jak dojechać. - Jeśli otrzymamy zgodę w ciągu dwóch tygodni, Castorama będzie mogła może wybudować prowizoryczny prawoskręt – mówi Jerzy Lenard.

Istnieje też wjazd budowlany i przeciwpożarowy do marketu od strony Anieli Krzywoń. Tyle, że miasto nie bardzo chce, by tamtędy był urządzony dojazd do marketu. - To nie jest droga umożliwiająca swobodną komunikację w tym miejscu – zaznacza Jerzy Lenard.

Pozostaje czekać.

Komentarze (16)

No jak to kto ma interes w blokowaniu przebudowy skrzyżowania, przecież od dawna wiadomo. Po pierwsze Tesco, które protestuje z czystej, idiotycznej złośliwości, bo powstaje konkurencja dla ich pożal się boże oferty ogrodniczej. Po drugie - właściciel paska gruntu przy Grunwaldzkiej, który chce na 3-metrowej szerokości działce zrobić interes życia i kilkadziesiąt tysięcy zł. odstępnego mu nie wystarcza. Efekt może być taki, że przez parę miesięcy samochody będą jeździły do Castoramy od zaplecza - przez A.Krzywoń tworząc totalny chaos... chyba że postawi się w tej uliczce zakaz wjazdu 'nie dotyczy mieszkańców' i na stałe policjanta. Wtedy mamy szanse na nową atrakcję - pierwszy w europie market budowlany bez wjazdu na parking. A że urzędowi wojewódzkiemu to wszystko zwisa, to przecież nic nowego.

JESTEM ZA "chyba że postawi się w tej uliczce zakaz
wjazdu 'nie dotyczy mieszkańców' i na stałe policjanta. Wtedy mamy szanse na
nową atrakcję - pierwszy w europie market budowlany bez wjazdu na parking. "
ALE BEDĄ JAJA!!! DARMOWY CZAS ANTENOWY WE WSZYTSKICH KRAJOWYCH ( i pewnie części zagranicznych) MEDIACH

Osobiście jestem przeciw rozwijaniu transportu kołowego, do czego niewątpliwie przyczyni się także rozbudowa przedmiotowego skrzyżowania. Uważam, że zmysł ekologiczny każe bardziej dbać o środowisko naturalne. Natomiast pieniądze zmarnowane na przebudowę skrzyżowania można by z powodzeniem wykorzystać na rozwijanie bardziej ekologicznego środka transportu, jakim jest kolej. Pozdrawiam, ago

wszystko było wiadomo o problemach z dojazdem juz na poczatku budowy castoramy ,trzeba było połaczyc sprzedaz działki pod market i jego budowe razem z przebudowa komunikacji i nie zezwalac na otwarcie sklepu bez skonczonych dojazdów a teraz to castoramie to wisi najwyzej ludzie bedą parkowac pod tesco. przeciez te działki były prywatne juz dawno i było wiadomo ze trzeba bedzie dogadac sie z ich włascicielami.Miasto teraz mówi o problemach z pozwoleniem na budowę a może trzeba było myslec o tym wczesniej tak jak w zgorzelcu market powiazany z przebudowa komuniukacji połaczony w jedno.Uwazam ze to castorama powinna przebudowac komunikację ale miasto pokpiło sprawe już dawno a teraz to bedzie zmartwienie miasta a pewnie jeszcze miasto poniesie koszty ,a historie o kosztach przebudowy komunikacji siegajacych nagle 4 milionów zł to jakis kosmos przeciez wszystkie media które to podobno trzeba przenięśc nie powstały jednej nocy były tam zanim jeszcze myslano o castoramie .Teraz na zabobrze z pracy bede jechał albo przez chemik albo chyba przez siedlecin i jeżów

Po prostu nie chce mi się wierzyć, że pan Lenard mówi poważnie. Chodzi o to, że sposób wydania pozwolenia na budowę nie może mieć wpływu na postępowanie przetargowe i liczbę wykonawców. Nawet w przypadku uzyskania przez inwestora pozwolenia w dwóch częściach (etap na drodze nr 3 załatwia Urząd Wojewódzki, etap na ulicy miejskiej - prezydent jako organ miasta na prawach powiatu)można spokojnie ogłosić JEDEN przetarg i wybrać najlepszą ofertę JEDNEGO wykonawcy. A więc - albo Lenard kłamie, albo próbuje kogoś zrobić w konia, albo czegoś nie zrozumiała redakcja i wszystko jej się poplątało.

Zapomniałem dodać, ze ja też wolę kolej do Karpacza od kolejek w Castoramie.

Jerzy Lenard jak zwykle blokuje każdą inwestycję!!! Nic mu się nie podoba! Dla kogoś takiego nie powinno być miejsca w Jeleniej Górze!!

PROSTE JAK DRUT.Do Castoramy WJEŻDZMY PRZEZ RONDO DO TESCO kierujemy się w lewo do ul. Grunwaldzkiej i tam przejeżdżamy ulicę Grunwaldzką na wprost do Castoramy. Od strony Jeżowa Sudeckiego wjeżdżamy skętem w prawo. ŚWIATŁA NA GRUNWADZKIEJ SĄ WYSTARCZY TYLKO DODAĆ DO CASTORAMY. DLA PIESZYCH KŁADKI NAD ULICĄ GRUNWALDZKĄ I OD STRONY TESCO. Po materiały budowlane to kto będzie chodził pieszo, chyba tylko po wkręty,śróbki?

Jak zaznaczyłeś działka nawet 3 metrowa jest prywatnym terenem i właściciel jej może żądać za nią nawet i milion (od prywatnego inwestora) i nic nam do tego. To nie jest blokowanie rozbudowy drogi (autostrady obwodnice itp) tylko "widzimisie" Castoramy, jeżeli chce tam wjazd to niech płaci. Wracając do tego, że market budowlany i dojazd jest potrzebny to problem sklepu, który wiedział o tych problemach. A że miasto nie dopilnowało aby warunkiem zamiany gruntów było rozpoczęcie przebudowy skrzyżowania w tym samym czasie co marketu i było by po problemie.

Teren prywatny tio teren święty, a budowa castoramy nie jest inwestycją celu publicznego.
Jest inne pytanie: KTÓRY URZĘDNIK I NA CZYJE POLECENIE WYDAŁ WARUNKI ZABUDOWY I POZWOLENIE NA BUDOWĘ BEZ WJAZDU NA PARKING!!! TO SIĘ PO PROSTU W GŁOWIE NIE MIEŚCI I TYM SIĘ POWINNA ZAJĄĆ PROKURATURA! Przepisy o takich sklepach regulują spraw kwestii dojazdów, zaopatrzenia, dróg ewakuacyjnych. Jak na razie to nie zostało zapewnione. Otwarcie sklepu nie jest możliwe, bo nie ma zapewnionej alternatywnej drogi dojazdowej dla np. straży pożarnej. Nie trudno sobie wyobrazić co by się działo, gdyby Anili Krzywoń została zablokowana. Jak straż dojedzie do tego sklepu?

Moim zdaniem, głupotą było wydawanie pozwolenia na umiejscowienie marketu w tym miejscu. Dalczego do cholery nikt nie rozumie, że wielkopowierzchniowe sklepy powinny być umieszczane poza miastem, lub w miejscach, w których nie będzie to utrudniać swobodnego przejazdu?
Niestety, będziemy teraz stać w wielkich korkach, a wcześniejsze gadanie naszych włodarzy od początku mijało się z prawdą. Ciekawe, czy któryś z prezydentów będzie musiał ta drogą dojeżdżać do pracy?
Jednym słowem to można określić - PORAŻKA!!!

Można wybetonować pod mostem kawałek drogi i resztę przez pusty plac w kierunku Lidla. W przypadku dużej wody przejazd zamknęło by się - proste?

jest to, że kiedy pan Prystrom mówił dwa lata temu o bezsensie lokalizowania catoramy na gruntach Butowskiego, to wszyscy byli oburzeni na niego. Pierwszą osobą, która mówiła o skrzyżowniu i potrzebie wybudowania bezkolizyjnej estakady był ten oszołom Prystrom. Moim zdaniem Prystrom po raz kolejny udowodnił, że jest nie tylko kompetentny, ale posiada umiejętności przewidywnia zachowań cwanych kombinatorów. Jeśli reczywiście ten oszołom wystartuje na prezydenta to poprę go z całą rodziną.

A grunty po obu stronach Konstytucji 3-go Maja w stronę Maciejowej są nie wykorzystane. Tam by mogły powstać hiper i super markety.

Dlaczego u nas w kraju nie może być normalnie,tylko tak idiotyczne problemy?