To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Pęka most w Piastowie – wszystkiemu winne tiry?

Pęka most w Piastowie – wszystkiemu winne tiry?

Osunęła się barierka i część muru oporowego. Władze miasta podejrzewają, że uszkodzona została konstrukcja mostu. - Powiadomiliśmy o wszystkim sztab zarządzania kryzysowego – poinformował Krzysztof Raczek, zastępca burmistrza Piechowic.

Chodzi o niewielki mostek w Piastowie. Kilka dni temu osunęła się jedna barierka, pękł też kawałek muru, który ją podtrzymywał. Dzisiaj na miejscu była policja. - Otrzymaliśmy zgłoszenie od jednego z kierowców. Nie wiadomo dokładnie, od jakiego czasu most pęka – mówi nadkomisarz Edyta Bagrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze. Jak mówi, najbardziej prawdopodobną przyczyną osunięcia się barierki są przejeżdżające tędy ciężkie samochody.

Przechyloną barierkę ogrodzono taśmą, wciąż jednak ruch na moście jest drożny.
- W naszej ocenie te zabezpieczenia nie wystarczą – mówi Krzysztof Raczek. - Z oględzin wykonanych przez naszego pracownika można wnioskować, że została naruszona konstrukcja tego mostu. Będziemy wnioskowali o bardziej widoczne zabezpieczenia i o natychmiastową naprawę.

Miasto poinformowało o zdarzeniu Zarząd Dróg Powiatowych w Jeleniej Górze (jest to droga powiatowa) oraz sztab zarządzania kryzysowego. Dyrektor ZDP wraz z pracownikami byli dzisiaj na miejscu, jednak nie udało nam się z nimi porozmawiać, gdyż telefon w siedzibie jednostki milczał.

Zablokowanie przejazdu przez most oznaczałoby, że część mieszkańców Piastowa zostanie odciętych od świata. Do Jeleniej Góry czy Piechowic będą musieli jechać przez gminę Stara Kamienica.

 

Pęka most w Piastowie – wszystkiemu winne tiry?

Komentarze (13)

:( :( :( :( :( Nie pękaj!!Jeszcze nie jeden wielki tego świata przejedzie się po tobie!!

..Moze poczekac,az wpadnie do rzeczki..jakis pijany MEZCZYZNA ??.

może jakiś facet cie zerżnie wkońcu bo się męczysz, biedna jesteś

Z tego co widać na zdjęciu - uszkodzona jest na pewno belka podporęczowa. Nie wiadomo, co z konstrukcją żelbetową. W przypadku poważniejszej awarii mieszkańcy będą mieli rzeczywiście niemały kłopot z dojazdem, natomiast powiat - niemały wydatek. A może i dobrze się stało - będzie okazja przebudować most.

Do [Piipi]: Jak do tej pory nie wpadł, to może już nie zdążyć ;) . A jeśli ktoś zaliczył fikołka na zakręcie to się nie ma czym chwalić... Przypominam sobie, że w zimie jest tam zawsze niesamowicie ślisko...

Trzeba jak najszybciej zamknąć ten most , jest to zagrożenie dla autobusów szkolnych 9 i 13

MĘŻCZYŹNI mnie biją!!!!!!!!!!!!!!! buuuuuuuuuuu...... buuuuuuuuuuuuuuu.....

..do - [~postu z godz.11:25..]..Nie placz dziecinko..Moze to za to,ze..lubisz ZMYSLAC ?. Tez jestes..MEZCZYZNA ??.

:0 :shock: :woohoo: :( :D :lol: Se wzioł i pęknoł?!!! A co na to zabytkowi murarze co go stawiali?? gdzie dawni komuniści?, gdzie 240%normy??gdzie jest ta banda co odebrała roboty mosteczkowe? gdzie reszta materiału z tego mostku?? napewno jakiś towarzysz wybudował domek?? dlatego nie wytrzymał bidulka!!! Proponuję :Szanowną Komisję Sejmową , natychmiast, ponieważ niektórzy z nich jeszcze żyją na bardzo dobrych emeryturkach!!!!! No i będą jaja w relacjach z posiedzeń komisjiiiiiiii!!

Chyba niedaleko od tego mostku ma swoją siedzibę Zarząd Dróg. Najciemniej pod latarnią.

Zabytkowi murarze wykonali normę i wyciągnęli nogi. Komunistów nie ma i nigdy nie było,gdyż byli tylko realni socjaliści. Banda co odebrała roboty jest na Karaibach. Z materiału na mostek towarzysz S.C. nie tylko wybudował domek ale z asfaltu zrobił na tym domku piękną elewację.Sprawa jest godna Komisji Sejmu i Senatu. Ja jeszcze żyję na bardzo dobrej emeryturce i gotów jestem zaproponować Boba MURARZA na przewodniczącego Komisji, gdyż zamierzam robić sobie z niego jaja podczas relacji z posiedzeń tego zacnego gremium

Tak się składa, że z braku kasy powiaty oszczędzają na czym się da. Chętniej wydają pieniądze na inwestycje które dobrze się prezentują w prasie i telewizji. Na przykład 10 kilometrów nowej nawierzchni. Albo ścieżka rowerowa. W przypadku mostów jest dużo gorzej. Prace mostowe są kosztowne, mało widoczne, uciążliwe w realizacji no i przede wszystkim - mało efektowne. Dlatego zarządy dróg mają od lat ten sam problem: jak przekonać zarządy powiatów ze starostami na czele, żeby więcej uwagi poświęcać mostom. Mostom, które zauważamy dopiero wtedy, gdy grożą awarią. Tak będzie dopóki, dopóty drogami rządzić będą "politycy".