To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Pociąg „Karkonosze” wrócił

Pociąg „Karkonosze” wrócił

Prawie pół godziny opóźnienia miał pociąg „Karkonosze”, który dzisiaj po dwu i półmiesięcznej przerwie przyjechał do Jeleniej Góry. Witała go kilkuosobowa grupa mieszkańców, porównywalna z liczbą pasażerów, którzy wysiedli z wagonów.

- Może ten 13 grudnia nie będzie się dla Jeleniej Góry kojarzył tylko z tragedią stanu wojennego, ale też i z czymś pozytywnym – mówiła Gabriela Zawiła, dyrektor Muzeum Karkonoskiego, która dzisiaj rano na dworcu oczekiwała pociągu. - Nasze miasto powinno mieć połączenie kolejowe z Warszawą. W ogóle powinno być więcej połączeń, bo zależy nam na rozwoju Karkonoszy, turystyki.

Jak mówi, ma wiele sygnałów od rodziny i przyjaciół, że dzięki temu pociągowi przyjadą do naszego regionu. - Inaczej na pewno nie wybraliby Karkonoszy, bo nie mieliby jak dojechać – mówi.

- 27 września żegnaliśmy pociąg. Cieszymy się, że dzisiaj znowu do nas przyjechał – dodał Bolesław Osipik, który wraz z rodziną przyszedł na dworzec. Był jego syn Mateusz, brat Mieczysław i syn brata – Tomasz. - Bardzo dużo osób zaangażowało się, by ten pociąg wrócił: choćby Komitet Obrony Kolei, posłowie Machałek i Zawiła, i wiele innych osób. Jesteśmy im za to wdzięczni, bo to region turystyczny i pociąg powinien kursować naokrągło.

Po przyjeździe starsi Osipikowie przekazali pamiątki po swoim ojcu Grzegorzu Muzeum Karkonoskiemu. Grzegorz Osipik był kolejarzem. W zbiorach muzeum znajdą się m.in. medale, legitymacja kolejarska i kilka innych przedmiotów.

Sam powrót pociągu trudno nazwać wydarzeniem. Skład spóźnił się o prawie pół godziny. Poza tym, na stacji wysiadła garstka pasażerów. To jednak i tak pocieszające, że przy tak częstym majstrowaniu przy rozkładzie jazdy ktoś jeszcze chce nim jeździć.

„Karkonosze” relacji Warszawa Wschodnia – Szklarska Poręba Górna będą jeździły codziennie. Pociąg do stolicy odjeżdża z Jeleniej Góry o godz. 20.17 (ze Szklarskiej Poręby o 19.09), w Warszawie Centralnej jest o godz. 5.55. W drugą stronę: odjazd z Warszawy Centralnej o godz. 23.10, przyjazd do Jeleniej Góry o 9.29.

ZOBACZ ZDJĘCIA

Komentarze (13)

To nie Karkonosze wróciły, ale socjalizm! Nie wolny rynek, ale politycy znów decydują o trasie, zamiast z własnej kieszeni wykupić po co najmniej jednym bilecie dziennie na cały kolejny rok, aby pociąg był potrzebny! Bilety mogą darować osobom jadącym załatwić sprawy do Warszawy albo studentom. Ale to kosztuje z własnej kieszeni, nie kieszeni podatników. Jednak byłaby to prawdziwa pomoc dla pociągu, a nie przyczynianie się do marnotrastwa publicznych pieniędzy.

CELNIE GDYBY POLITYCY WYDALI TĘ FORSĘ NA UNOWOCZEŚNIENIE KOLEI TO BYŁOBY COŚ JEDNAKŻE WOLNY RYNEK POZBAWIONY KONTROLI TEŻ SIĘ NIE SPRAWDZA TO WŁAŚNIE GOSPODARKA WOLNO RYNKOWA ODPOWIADA ZA OBECNY KRYZYS

Teraz PKP będzie dotowało nierentowny pociąg tylko po to aby garstka ludzi miała dobre samopoczucie. Garstka, spośród której pewnie nikt tym pociągiem aż do Warszawy nie jechał,

Prawdziwa przyczyna tragicznego stanu infrastruktury kolejowej tkwi w tym, że zasady gospodarki socjalistycznej rządziły tą firmą zbyt długo.
Tak długo, że gdy sytuacja ekonomiczna wręcz wymusiła dokonanie restrukturyzacji, popełniono ponownie szereg błędów, których efektem jest obecna zapaść kolei.
Gdyby powiedzmy 15 lat temu podjęto prawidłowe i odważne decyzje prywatyzacyjne, dziś do Wrocławia mielibyśmy nie jedno kulawe połączenie, podtrzymywane sztucznie przy życiu, ale kilka połaczeń dziennie. No i co najważniejsze: pasażerowie nie tłukliby się 30 - letnimi śmierdzącymi wagonami ciągniętymi przez zabytkowe lokomotywy, ale nowoczesnymi składami pasażerskimi.

..radosne fotki *braci Osipików! ..az nabrałam *ochoty na jazdę pociągiem!

W marcu br. ogłoszono przetarg na remont linii Szklarska - Jakuszyce Granica P.i określono termin zakończenia unwestycji. Przy okazji rozgorzała dyskusja,tylko Urząd marszałkowski potrafi,padały propozycje
oraz że pociąg pojedzie do Harachowa już 13.12.2009.Wydano około 14mln, a pociągu nie ma?, napewno bedzie?

PKP nic się nie opłaca. Taka firma... Pociąg potrzebny. Dobrze, że znowu kursuje.

Wszyscy ci którzy twierdzą, że pociągi relacji Wrocław-Jelenia Góra sa mało "obsadzone" pasażerami nie zadają sobie pytania DLACZEGO? Dlaczego przez tyle lat nieudacznicy i lenie odzwyczaili paszerów podróżowania koleją poprzez idiotyczne zmiany w rozkładach jazdy, likwidacje relacji kolejowych, brak nadzoru sanitarnego nad pociągami czy wreszcie niepunktualność! A co śmieszne ci dyrektorzy prezesi itp nigdy nie ponieśli odpowiedzialności za swoje destrukcyjne postępowanie.

ja tam zawsze jezdze pociagami nie wazne jak dlugo to trwa czytam ksiazki gazety i bezpiecznie dojezdzam do celu

Gratuluję Wam tak pięknego terenu. Byłem w ub roku, Chatka Górzystów, Orle, Świeradów, itd. Wszystko pieszo. W tym roku przyjadę ponownie, ale w liczniejszym składzie. Proszę, nie piszcie o powrocie socjalizmu. Niektórzy z nas mają go w głowach, tu na miejscu. On nie musi wracać. U nas też są likwidowane linie. Niektóre udało się nam odtworzyć. Szkoda, że do tej pory nie działa połączenie z Harachowem. Ale to nic, ja i tak przyjadę w czerwcu. Do zobaczenia!!! :)