To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Pociągiem przez slumsy

Pociągiem przez slumsy

Odpadający tynk ze ścian budynków, ohydne elewacje, zamknięte poczekalnie i kasy biletowe oto wizerunek dworców kolejowych w Jeleniej Górze (Zachodnia i Cieplice) Sobieszowie i Piechowicach na chwilę przed ponownym otwarciem Kolei Izerskiej. PKP same nie wiedzą, czy wyremontują obiekty.

Zrewitalizowana Kolej Izerska ruszy już wkrótce. - Jak wynika z najświeższych ustaleń pierwszy szynobus z Jeleniej Góry do Harrachova pojedzie na początku przyszłego roku. Trudno jest określić dokładną datę, ale stanie się to nie później niż w kwietniu 2010 – tłumaczy Agnieszka Kuliczkowska z Referatu Promocji Miasta Szklarskiej Poręby.

Niestety, trasa kolei będzie biegła przez najbardziej zdewastowane i zawstydzające mieszkańców naszych okolic dworce w Cieplicach, Sobieszowie i Piechowicach. Przerażenie i odraza, to pierwsze uczucia jakie doświadcza turysta na widok tych obiektów. Ich wizerunek może skutecznie zniechęcić do wypoczynku w naszym regionie lub co najmniej odradzić dalsze podróżowanie w jego obrębie. Nie dość, że elewacje budynków wymagają gruntownego przemalowania, bo aż roi się na nich od wulgarnych graffiti, to na dodatek kasy biletowe są już od dawna nieczynne. Z uwagi na nagminnie odbywające się w poczekalni chuligańskie wybryki młodzieży, dworzec w Cieplicach został zamknięty. W razie ulewy turysta więc moknie.

- Brakuje tu postoju taksówek, do centrum jest bowiem jakieś 1,5 km – o swoich pierwszych spostrzeżeniach opowiada kuracjusz Cieplic Jan Cichoń.
Wprawdzie teren wokół stacji jest regularnie sprzątany. Ponadto lokatorzy tych budynków z własnej inicjatywy dbają o przyzwoity wygląd ich podwórek.

- Zasadzamy kwiaty w donicach na peronie i troszczymy się o ten teren na tyle, na ile pozwalają nam środki – tłumaczy mieszkanka dworca w Sobieszowie, Teresa Durasik.

Postanowiliśmy sprawdzić więc czy wznowienie kursu na trasie Jelenia Góra – Harrachov przyczyni się do jakiejkolwiek poprawy wizerunku tych stacji.
- Trwają prace remontowe związane z wymianą blacharki i odnawianiem wieżyczki na dworcu w Piechowicach. To jedyna taka inwestycja jaką zaplanowaliśmy jeszcze na ten rok. O modernizacji pozostałych dworców nic nie słyszałam. Możliwe, że ich remont zostanie uwzględniony w przyszłorocznych planach, ale żadna decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła – wyjaśnia Beata Kuczyńska, rzecznik prasowy Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP S.A. we Wrocławiu.

W tym roku nie czekają nas już żadne remonty stacji, bo na przykład na dworcu w Cieplicach w przeciągu dwóch ostatnich lat wymieniono centralne ogrzewanie, kanalizację, załatano nieszczelny dach budynku, a to aż nadto. O zapleczu gastronomicznym, w postaci chociażby zwykłego automatu do kawy czy herbaty można tylko pomarzyć. Szkoda, więc że za ponownym otwarciem Kolei Izerskiej w parze nie idą także zmiany w kierunku poprawy zewnętrznego wizerunku stacji, ich wygląd bowiem w niczym nie przypomina europejskich dworców.

 

Fot. AJS
Fot. AJS
Fot. AJS
Fot. AJS
Fot. AJS
Pociągiem przez slumsy
Pociągiem przez slumsy
Pociągiem przez slumsy
Pociągiem przez slumsy
Pociągiem przez slumsy

Komentarze (5)

10 lat temu stacja sobieszów to było cacuszko, kwiaty, białe linie, śliczne kolory, sami nawet chwaliliście, że na tle innych dworców sobieszów się wybija - teraz jest tam syf jak wszędzie na tej zdechłej linii, co więc się stało? mieszkańcom się już nie chce, zestarzeli się i stracili siłę od dbania o swoje otoczenie, czy poziom chuligaństwa w sobieszowie wzrósł i jest nie do opanowania?

..Ta kolej sprawi,ze SZYBCIEJ uciekniemy ..z naszej "Jelonkowej Krainy" !

Kiedyś położyłam się na torach , żeby się wykąpać i rower mnie przejechał. Co ja tu wypisuję , co ja tu wypisuję!? Czy bociany już przyleciały? O w mordę , ale przeidiotka ze mnie!

Do uruchomienia połączenia z Harrachovem jest jeszcze trochę czasu. Może PKP PLK ocknie się i zdoła uniknąć międzynarodowego skandalu? Na razie trzeba trzymać kciuki za ludzi, którym się chciało wziąć sprawę linii Szklarska - Jakuszyce wziąć w swoje ręce, aby wszystko się udało. A do końca wakacji czekają nas jeszcze dwa weekendy z szynobusem do Trutnova.

mało kiedy korzystam z kolei panstwowych ale rzeczywiście dworce sa w opłakanym stanie i to w duzo miastach.wczoraj mialam okazje byc na dworcu autobusowym w Zgorzelcu .I wstyd ze takie miasto jak Zgorzelec a dworzec lepiej nie mowic .Opłakany stan ,tablice z rozkladem jazdy autobusow bardzo zle informujace o odjazdach.Gdzie sa tam władze zgorzelca ze nie interesuja sie tym i pks zgorzelec