Prezydentura? Marzena Machałek nie zaprzecza

To było jedno z najważniejszych pytań na dzisiejszej konferencji prasowej w Jeleniej Górze posłanki PiS-u. - Nie podjęłam decyzji, chociaż jestem już bliska - powiedziała. Co prawda nie chciała zdradzić, czy jest na tak, ale dała do zrozumienia, że wybór jest prosty: albo wystartuje na prezydenta, albo w wyborach do parlamentu. No i nie powiedziała jednoznacznie „nie”.

Marzenę Machałek w roli prezydenta widziałoby wielu lokalnych działaczy PiS-u. Także wiceprezes partii Adam Lipiński w wywiadzie dla „Nowin Jeleniogórskich” pozytywnie wypowiadał się o takim rozwiązaniu.

- Sama byłam zaskoczona wskazaniem do kandydowania przez szefostwo mojej partii – mówi Marzena Machałek. - Nie uchylam się od obowiązków trudnych, wymagających. Decyzję podejmę po czerwcowych wyborach prezydenckich. Obiecuję jedno, będę pracowała dla Jeleniej Góry niezależnie od tego, w jakiej roli mnie wyborcy wytypują.

Jeśli nie Marzenę Machałek, to kogo wystawi PiS? - Mamy dobrych kandydatów. Jest nim pan Ireneusz Łojek, jest były senator Tadeusz Lewandowski – wymieniła.

Na razie w Jeleniej Górze więcej jest plotek, niż oficjalnych informacji na temat wyborów prezydenckich. Mówi się jednak, że gra o miejsce w ratuszu będzie toczyła się w trójce: Marek Obrębalski, Robert Prystrom i Józef Kusiak. Wymieniany jest też Marcin Zawiła, ale nie wiadomo, czy zdecyduje się na kandydowanie. Może Marzena Machałek będzie czwartą do brydża?

Zapraszamy Czytelników do udziału w sondzie.

{pollxtbot 22}