To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

PRL wrócił do Wlenia

PRL wrócił do Wlenia


W składzie prezydium, które czuwało nad przebiegiem V Nadzwyczajnego Zjazdu Sołtysów minionej soboty we Wleniu, znalazł się, nie wiadomo jakim cudem, senator PiS-u Witold Idczak. Gdy zebrani zaintonowali „Międzynarodówkę” senator minę miał niewyraźną. Chyba dlatego, że nie znał słów.

Prezydium, oprócz tego, że było wysokie, to na dodatek nieomylne, a w sprawach piwnych wszechwiedzące. W klimatach i w atmosferze PRL-u bawili się sołtysi i zaproszeni goście na dorocznej biesiadzie w ośrodku kultury we Wleniu.

Stroje wielu gości były dopracowane w najmniejszych szczegółach. Np. pani oborowa z PGR-u miała cudne walonki, fartuch bistorowy, beretkę zrobioną na szydełku, kufajkę – a jakże oraz flanelowa koszulę, a w ręku dzierżyła „siatkową” siatkę z zakupami. Byli pionierzy z czerwonymi chustami na szyi, aktywistka, co mówiła, że Matki Boskiej nie ma, milicjanci, działacze zbowidu, górnicy w galowych mundurach, traktorzysta z POM-u i magazynier w granatowych fartuchu i w berecie z antenką, któremu na szyi dyndał „różaniec”, czyli wianuszek papieru toaletowego na sznurku.

Sołtysi i pozostali goście byli testowani na zjeździe na różne sposoby. Ci, którzy się wykazali otrzymywali srebrne i złote krzyże zasługi oraz dodatkowe nagrody, kto wie, czy nie cenniejsze – mydło w kostkach w opakowaniach z etykietą zastępczą, ćwiartkę Vistuli, papier toaletowy, a dla pań były rajstopy.

W pewnej chwili z sali padł głos, by prezydium powołało komisję rewizyjną, która powinna zbadać, dlaczego w ramach premii uczestnicy zjazdu dostają papier toaletowy na sznurku w liczbie trzech sztuk, podczas gdy magazynier ma sznurek z 10 rolkami.

Wszyscy, którzy stawali przed wysokim i nieomylnym prezydium musieli się ładnie zameldować. Każdego członka zjazdu prezydium wzmacniało kielichem zjazdowej wódki.

Był też element rywalizacji między sołectwami – np. w spożywaniu piwa łyżkami z misek. Zadanie było o tyle trudne, że rozegrano je korzystając ze scenografii barejowskiej komedii – miski były na sztywno przytwierdzone do stołów, a siedzący naprzeciw siebie zawodnicy dzierżyli w dłoniach łyżki spięte ze sobą łańcuchem. Traktorzysta z POM-u i na to utrudnienie znalazł sposób – gdy inni wiosłowali łyżkami „moja-twoja”, ten zanurzył twarz w misce i tak wychłeptał piwo.

Dla miejscowych pedagogów też były konkursy – np. gra w klasy, albo toczenie obręczy patykiem po boisku. Jedna z młodych pań nauczycielek powiedziała, że nie wie, jak się gra w klasy. I pan dyrektor musiał pokazać.

Miejscowe ORMO z kolei dało krótki kurs kierowania ruchem drogowym. Prezydium zadbało o bezpieczeństwo wyposażając kursantów w kamizelki odblaskowe.

Konkursy i pokazem przeplatane były wspólnym śpiewaniem. Na te okoliczność każdy dostał śpiewnik, a w nim wiele utworów napisanych specjalnie na tę okazję.

Najbardziej aktywnym okazało się sołectwo z Nielestna. Nie tylko przygotowało piękny okolicznościowy transparent, ale postarało się o ciekawe stroje i aktywnie włączało się w śpiewy okraszając występy zbiorową choreografią.

Wielkie brawa zebrali główni organizatorzy socjalistycznej zabawy, towarzysze dobrej roboty – Anna Komsta – dyrektor wleńskiego domu kultury i Stefan Wołowski – sołtys Bystrzycy, który cała imprezę świetnie prowadził.

Na wystrój sali ośrodka kultury, gdzie sołtysi świętowali złożyły się nie tylko czerwone flagi i transparenty, ale też portrety Marksa, Engelsa, Lenina, Stalina, Gomułki i Cyrankiewicza. Nad głową prezydium znalazła się też oryginalna czerwona tablica z napisem - Polska Zjednoczona Partia Robotnicza, Komitet Miejsko-Gminny we Wleniu.
 

ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ

Komentarze (5)

W Marczowie za to Sołtysowa zrobiła sobie PRL-owską drogę do siebie i to wcale nie jest śmieszne aby dostać sie do Sołtysa do trzeba założyć wielkie gumowce bo autem niema wogóle szans(auto zakopało sie po osie w błocie) się dostać - nawet burmistrz Wlenia jak przyjeżdza do marczowa to tylko gumowcach !!!!!!!!!!!!Zapraszamy NJ do Marczowa zbadać sprawe///

ciekawe czy sprawdzili ich teczki

Jak chcecie zobaczyć skansen PRL-owski to zapraszam wszystkich do Olszyny!Tu burmistrz Leszek Leśko od wielu lat sprawuje niepodzielnie władzę i otoczony jest bandą przyd***sów.To ładne kiedyś miasteczko całkiem zeszło na psy a burmistrz(wcześniej I sekretarz partii i wójt)wspólnie ze swoim kolegą Jasińskim rozkradli Olszynę z czego tylko się dało!Nie ma tutaj nic...ani sportu z dobrą bazą,po prostu nic,nawet piwa nie ma sie gdzie napić,bo oprócz pełnej narkomanów dyskoteki Aśka nie ma żadnego lokalu!!!Ale rządzącym to nie przeszkadza,myślą jak tu przetrwać,żeby nie podpaść dla pana i władcy Leśki!A wszystko za przyzwoleniem sekretarz Haliny Białoń i rady,której członkowie wywodzą się z fałszowanych od lat wyborów!!!Zapraszamy NJ do przyjrzenia się bliżej tej bandzie,wierzę w siłę mediów,ale się nie przedstawię z wiadomych powodów...Trzymam kciuki za Nowiny Jeleniogórskie

Na wioskach Sołtysi to przeważnie byli agenci UB i SB_eki kapowali na swoich sąsiadów od dziecka

sołtys agentem? hehehe.