To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Protest samorządowców

Protest samorządowców

- Region stracił swojego przedstawiciela – mówili wójtowie, burmistrzowie, starostowie i prezydenci z byłego jeleniogórskiego. Murem stanęli oni dzisiaj w obronie Bogumiły Turzańskiej-Chrobak, która straciła miejsce w zarządzie Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.

- Wyrażamy swój niepokój zmniejszeniem liczby członków zarządu i tym samym pozbawieniem regionu jeleniogórskiego przedstawiciela w funduszu – mówi Marek Obrębalski, przewodniczący konwentu. Dzisiaj na Dworze Czarne odbyło się nadzwyczajne zebranie członków konwentu. - Niepokoi nas to, że tak ważna decyzja nie była w ogóle konsultowana, zostaliśmy pominięci jako samorządowcy przy podejmowaniu decyzji – mówi Marek Obrębalski.

Samorządowcy są zaniepokojeni także nieoficjalnymi informacjami o zamiarze likwidacji oddziałów terenowych funduszu. - Wówczas zostalibyśmy pozbawieniu kontaktu z funduszem na miejscu, w Jeleniej Górze – mówi Marek Obrębalski.

Samorządowcy jednogłośnie przyjęli treść pisma, które wystosują do marszałka dolnośląskiego, w obronie przedstawicielki byłego jeleniogórskiego w WFOŚ. Na sali było oki. 30-stu osób, m.in. prezydenci Jeleniej Góry i Bolesławca, kilkunastu burmistrzów i wójtów, starostwie powiatów byłego jeleniogórskiego.

Jak mówią, Bogumiła Turzańska-Chrobak to profesjonalistka, pomagała samorządom bez względu na podziały polityczne. - Jest matką chrzestną wielu przedsięwzięć ekologicznych w regionie jeleniogórskim – powiedział Marek Obrębalski.

Dlatego dzisiejszy protest samorządowcy podjęli też ponad podziałami.

Przeczytaj także: - Region nie straci wpływów w WFOŚ - obiecuje Jerzy Pokój

oraz Region stracił swojego adwokata
 

Komentarze (3)

To by potwierdzało tezę, że bez odpowiednich znajomości ani rusz. Tym bardziej jeśli chodzi o duże pieniądze na poziomie województwa. Z drugiej strony jednak, każde niepowodzenie przy podziale środków samorządowcy będą mogli zrzucić na brak poparcia w Funduszu.

mam pytanie: a kto jest ojcem chrzestnym tych zmian w Funduszu i kto podjal ta wlasnie decyzje? moe od tego trzeba zaczac rozwazania?

Jedynie słuszna partia zdecydowała, że ma tak być i tak jest. Nie liczą się kwalifikacje, ale przynależność partyjna.
Wraca pod nazwą PO komunistyczne kolesiostwo.