To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Przed SP nr 2 wcale nie jest bezpieczniej

Przed SP nr 2 wcale nie jest bezpieczniej

Aż 18 rodziców dowożących dzieci do szkoły otrzymało mandaty za jazdę „pod prąd” w centrum miasta. A to właśnie dla nich wywrócono do góry nogami organizację ruchu w tym miejscu.

Przy Szkole Podstawowej nr 2 w Jeleniej Górze miało być bezpieczniej. Wprowadzono ruch jednokierunkowy w rejonie ulic Armii Krajowej, części Okrzei i Pocztowej. Wszystko po to, by rodzice mogli bezpieczniej dojechać pod szkołę i dowieźć dziecko – tak tłumaczył zmiany Miejski Zarząd Dróg i Mostów w Jeleniej Górze. Ale to właśnie rodzice za kierownicą sprowadzają największe niebezpieczeństwo w tym regionie! Policjanci w ramach akcji „Bezpieczna droga do szkoły” w pierwszych dniach września ukarali 22 osoby, a tego aż 18 właśnie przy wspomnianej SP nr 2. Większość o kobiety dowożące swoje pociechy na lekcje.

- Mamy, które nie stosowały się do obowiązującego oznakowania tłumaczyły się tym, że jechały na pamięć – informuje podinspektor Edyta Bagrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze. - Oznakowanie jest wyraźne i czytelne, a zamiana organizacji ruchu na tym odcinku drogi została wprowadzona już tygodnie temu.

W tej sytuacji rodzi się jednak pytanie: komu ta zmiana organizacji ruchu służy? Jak widać, na pewno nie rodzicom dowożącym pociechy do szkół.

Jest jeszcze jeden smutny wniosek po pierwszych dniach policyjnej akcji „Bezpieczna droga do szkoły”. Sporo rodziców przewozi swoje dzieci bez fotelików. Dotyczy to w także rodziców dzieci w wieku przedszkolnym. - Przez pierwsze dni prowadzonej akcji funkcjonariusze jedynie pouczali rodziców i opiekunów, natomiast w kolejnych przeszli już do karania – mówi podinspektor Bagrowska. - To dlatego, ze priorytetem powinno być bezpieczeństwo dzieci.

Na razie za to wykroczenie mandaty otrzymały 4 osoby. To i tak niezłe żniwo jak na pierwsze dni roku szkolnego.

Komentarze (6)

..To MILOSC kobiety do dziecka sprawia ..ze NARAZA ona wlasne bezpieczenstwo ! Mezczyzna w tym czasie ..siedzi w CIEPLYM domku ! Smutne..

Myślenia na drodze nic nie jest w stanie zastąpić. Bez myślenia nie pomogą żadne fotoradary w krzakach ani znaki wielkie jak krowa.

...czasami tutaj pomagaja przydrozne
*dziewczyny,bo wtedy mezczyzna ..wiecej
sie koncentruje ..

>wiadomo ..

To wszystko, to jedna wielka bezsensowna paranoja!!! Po co to całe zamieszanie?!!!

A może by wystarczył znak:
"UWAGA ZMIANA ORGANIZACJI RUCHU".
Sama byłam tym zaskoczona.