To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Ratowanie życia w urzędzie

W nowoczesny defibrylator – urządzenie do ratowania życia ludzkiego – zaopatrzył się jeleniogórski urząd miejski.

- Będziemy mogli służyć pomocą w sytuacjach nagłych – mówi prezydent Marek Obrębalski. - Jesteśmy jednym z nielicznych urzędów w Polsce, który zaopatrzył się w taki sprzęt.

Defibrylator jest używany przy akcjach reanimacyjnych, służy do przywrócenia akcji serca po jej zatrzymaniu. Jak mówi Marek Obrębalski, 33 urzędników zostało przeszkolonych z zakresu używania tego sprzętu, wkrótce szkolenia przejdą kolejni. Urządzenie jest bardzo nowoczesne i tak naprawdę może je obsłużyć nawet osoba bez przeszkolenia.

- Ten aparat jest wyposażony w opcję instruktażu, głos sam podpowiada, co należy zrobić – mówi prezydent.

Sprzęt kosztował kilka tysięcy złotych, będzie do dyspozycji w biurze obsługi klienta w urzędzie przy ul. Sudeckiej. Oby sytuacji, w których mógłby być używany, było jak najmniej.
 

Komentarze (6)

Oni (Urzędnicy-Prezydent) mają gdzieś prawo i obywateli.
Dowodem na to jest defibrylator którego miejsce jest w pogotowiu lub szpitalu.

Józef Perwenis

Miejsce tego typu defibrylatora (AED) jest właśnie w urzędzie, muzeum i innych miejscach użyteczności publicznej. Bardzo dobrze, że ktoś w urzędzie pomyślał o tym urządzeniu, które znacząco zwiększa szanse przeprowadzenia skutecznej resuscytacji przez osoby postronne. Oby więcej tego typu trafionych pomysłów w wykonaniu naszych Urzędników.

Dwie uwagi jedna dla piszącego artykuł defibrylator nie służy do przywracania akcji serca tylko wręcz odwrotnie do zatrzymania akcji serca w fazie migotania komór. Co pozwoli następnie na normalną jego prace. Druga uwaga do Juszczaka 16/1 AED czyli automatyczny defibrylator nie nadaje się do pogotowia jest to urządzenie skonstruowane do użytkowania przez osoby postronne. W pogotowiu i w szpitalu jest chyba wystarczającą ilość takich urządzeń. Autor tego komentarza chyba nie wie o czym jest mowa. Brawa dla UM

Gdyby Urząd Miasta pracował w uporządkowanym systemie , takiego ratunku nie nie wymagał by ani petent a tym bardziej Prezydent Jeleniej Góry.

Mimo wszystko potrzebna jest instrukcja obsługi lub dobre zdrowie.

Czas na zapoznanie się z urządzeniem to zgon petenta.

Zapoznanie się, obsługa nowego telefonu wymaga czasu.

czy to urządzenie będzie dostępne całą dobę ? czy tylko podczas pracy urzędasów. lepszym miejscem jest np.całodobowa stacja benzynowa,ale tam można kupić flachę okażdej porze dnia i nocy