Skutki wichury wciąż widoczne

Ostatnie kilka tygodni to dla strażaków czas wytężonej pracy związanej z usuwaniem skutków wichury. Interwencji związanych z uporządkowaniem zniszczonych drzewostanów było naprawdę sporo.

- Wszystkie zgłoszenia realizujemy niezwłocznie. Najpóźniej na drugi dzień, ale to tylko wówczas, kiedy prośba pojawi się późnym wieczorem lub gdy intensywne wiatry skutecznie uniemożliwiają pracę strażakom – relacjonuje st. asp. Piotr Wincenty z PSP w Jeleniej Górze.

W przypadku Domu Dziecka Dąbrówka sytuacja wyglądała jednak nieco inaczej, stąd dopiero wczorajsza interwencja ze strony strażaków.
- Przewrócone do stawu drzewo zagrażało bezpieczeństwu podopiecznym placówki. Aby jednak je usunąć wraz z dwoma innymi zniszczonymi drzewostanami potrzebowaliśmy zgody konserwatora zabytków. Wszystko ze względu na to, że ośrodek znajduje się na terenie zespołu pensjonatowo-parkowym. Dopiero kiedy otrzymaliśmy decyzję, mogliśmy zwrócić się o pomoc do naszych niezawodnych strażaków – tłumaczy dyrektorka Domu Dziecka Dąbrówka Stanisława Sitek-Koniuszewska.

Wciąż jeszcze nie wszystkie drzewa zostały uprzątnięte po pamiętnej wichurze. Zdaniem st. asp. Piotra Wincentego sporo połamanych drzew może jeszcze zalegać w lasach bądź na nieużytkach, wszędzie tam, gdzie życie i bezpieczeństwo człowieka nie jest zagrożone. - Te które zagrażały bezpieczeństwu, zostały już dawno uprzątnięte – mówi.