Straż miejska się organizuje

- Tutaj jest dyżurka, obok pokoje dla strażników – pokazuje rzecznik straży Grzegorz Rybarczyk. Strażnicy przenieśli się do budynku po byłym biurze paszportowym przy ul. Armii Krajowej. Nastąpiło to między świętami a Nowym Rokiem. Nowa siedziba w porównaniu do starej to niebo a ziemia. Przede wszystkim jest po remoncie, biura są schludne, ciepłe, nie ma wilgoci ani grzyba.

Wprawdzie jeszcze nie wszystko zostało zapięte na ostatni guzik, ale to i tak nie przeszkadza strażnikom. Kiedy odwiedzaliśmy ich siedzibę, na miejscu wciąż był ekipy techniczne. Pracownicy mierzyli drzwi pod tabliczki, które na nich zawisną. Dopiero urządzali się pracownicy biurowi. Sporo pracy miał też informatyk. Wprawdzie w budynku jest już internet, ale żeby sieć zafunkcjonowała jak należy, trzeba było jeszcze spędzić sporo godzin przy serwerze.

- To historyczne zdjęcie – mówił zastępca komendanta Jacek Winiarski, kiedy odwiedziliśmy serwerownię. - Wkrótce szafa zostanie zasłonięta, nie będzie tych kabli na wierzchu.

Pustkami świeci na razie pierwsze piętro. Są jedynie biurka i krzesła. Docelowo ma być tam wydział zarządzania kryzysowego. Kiedy przyszliśmy, naczelnik wydziału Włodzimierz Belta z pracownikami ustalali szczegóły dotyczące wyposażenia biur. - Proszę przyjść pod koniec stycznia, wtedy będziemy gotowi na takie odwiedziny – mówił pół żartem pół serio.

- Przeprowadzka trwa, zakończy się pod koniec stycznia – mówi Jerzy Górniak, komendant Straży Miejskiej w Jeleniej Górze. Przyznaje, że w nowej siedzibie strażnikom jest zdecydowanie lepiej. - Jest czysto, są dużo lepsze warunki – wymienia. - W poprzedniej siedzibie byliśmy 16 lat. I praktycznie cały czas na walizkach, bo od zawsze mówiło się o przeprowadzce. Dlatego też tam nie robiliśmy żadnych remontów.

W nowej siedzibie wszystko nowe - w piwnicy zaplecze socjalne, szatnie oraz toalety. Na parterze – dyżurka i pokoje strażników. Na drugim piętrze będą natomiast pomieszczenia biurowe straży. Na pierwszym będzie wydział zarządzania kryzysowego.
- Wprawdzie jeszcze część naszych rzeczy została na Pijarskiej, ale w ciągu tygodnia chcemy je zabrać i opuścić tamten budynek i zdać go miastu – planuje komendant.

Jerzy Górniak przekonuje, że przeprowadzka będzie miała też wpływ na poprawę bezpieczeństwa. - W tym roku rozpocznie się duże zadanie - monitoring miasta Jeleniej Góry – mówi. - Odbiór sygnału będzie już w nowej siedzibie. Poza tym, na miejscu jest zarządzanie kryzysowe, po drugiej stronie ulicy policja. W razie powodzi czy innych zdarzeń komunikacja między służbami będzie zdecydowanie łatwiejsza.

Co prawda remont nowej siedziby jeszcze się nie skończył. Pozostał jeszcze drugi etap – elewacja oraz teren wokół budynku. Jeśli miasto da pieniądze, zostanie to zrobione w tym roku.

Jedno zdziwiło strażników po przeprowadzce. Biuro paszportowe wyprowadzono z tego budynku 3 lata temu (dokładnie 30 VIII 2006r.). Od tego czasu do dzisiaj niezmiennie na drzwiach wisi kartka informująca o tym. - Było już kilka osób, które chciały wyrobić sobie paszport – mówi nam strażnik dyżurny.