To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Szarpanina na finał koncertu

Szarpanina na finał koncertu

Niemiłym incydentem zakończył się czwartkowy „Koncert wolności”, w którym wystąpili wykonawcy z Węgier, Czech i Polski. Na finał zagrały „Strachy na lachy”. Bisów jednak zespół odmówił, bo pod sceną doszło do szarpaniny ochroniarzy i jednego z nietrzeźwych widzów.

„Przerwaliśmy koncert wyłącznie z powodu skandalicznej reakcji służb ochroniarskich. Panowie dopuścili by jeden ze słuchaczy spadł zza barierek prosto na beton uderzając głową w barierkę, następnie ochrona przygniotła nieszczęśnika do chodnika i wykręcając mu ręce przydusili go swoimi ciałami do gleby. Jeden z ochroniarzy na naszą interwencje domagającą się wypuszczenia widza, powiedział, że mamy zająć się swoją robotą i nie wpierdalać się w jego rękoczyny. W zaistniałej sytuacji nie pozostało nam nic innego jak przerwać koncert” - wyjaśnił zespół na swojej stronie internetowej.

- To jest kocert wolności, gramy dużo w całej Polsce, ale takich rzeczy nigdzie nie było. To nie powód, by ciągać człowieka po bruku - mówił wokalista do ochroniarzy.

Firma "Impel", która zajmowała się ochroną koncertu, nie zgłosiła tego incydentu policji. Ale mężczyzna, którego ochroniarze "sprowadzili do parteru" poszedł na komisariat i chciał złożyć zawiadomienie o zniszczeniu mu w czasie szarpaniny okularów. Ponieważ był nietrzeźwy polecono mu, by zgłosił się na następny.

- Będziemy wyjaśniać tę sytuację - mówi nadkom. Edyta Bagrowska, rzeczniczka jeleniogórskiej policji.

Komentarze (7)

..MEZCZYZNI-koguty + alkohol = .. !!.Wiadomo..

powinna się zająć firmami ochroniarskimi.Delikatnie mówiąc ich pracownicy tych firm mają innych w poważaniu.Wystarczy przejść się po ul.1-maja.Maja w nosie pieszych.Dlaczego ściga się dostawców na tejże ulicy w godz,11-17 a paniska z ochrony nie dość, że wjeżdżają w zakaz to sygnałami dźwiękowymi rozganiają pieszych.

Kolejna impreza która się nie udała i znowu z powodu niekompetencji Impelu. Miasto musi pomyśleć nad zmianą ochroniarza imprez, to co wczoraj się zdarzyło to skandal. Miejmy nadzieje że Grabaż jeszcze przyjedzie od Jeleniej.
Impelowi - dziękujemy ;/

a gdzie zdjecia?!

Zrozumcie,że w firmach ochroniarskich pracują inwalidzi.W Impelu też...tyle,że umysłowi :woohoo:

Jak nie wiecie co to znaczy Security po angielsku to wam powiem...Security po angielsku znaczy CIEĆ :)