To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Tajemnica zagadkowej śmierci rozwikłana

Tajemnica zagadkowej śmierci rozwikłana

To prawie cud, ale udało się! Sprawcy głośnego zabójstwa 23-latka w Karpaczu z początku roku zostali zatrzymani. Zadecydował szczegół – charakterystyczny pasek od spodni jednego ze sprawców. Pomogła też emisja sprawy w popularnym programie Michała Fajbusiewicza - 997.

W tej sprawie poruszono niebo i ziemię. - Prowadzone były równolegle czynności procesowe i operacyjne. Przesłuchano ponad 1000 osób, które w okresie sylwestrowym przebywały w Karpaczu – mówi nadkomisarz Edyta Bagrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.

Policja miała niewiele śladów. Wiadomo było tylko, że jeden z potencjalnych sprawców nosił charakterystyczny pasek od spodni. Pomogła też emisja programu w 997 Michała Fajbusiewicza na antenie TVP - 26 lutego. - Po programie wpłynęło wiele informacji, które zostały rzetelnie sprawdzone przez funkcjonariuszy. Dwie z nich potwierdziły udział zatrzymanych w tym przestępstwie – mówi nadkomisarz Bagrowska.

Jak się okazało, sprawcy to dwaj 21-latkowie – mieszkańcy Obornik Śląskich. Przyjechali do Karpacza na Sylwestra, chcieli zostać do 4 stycznia 2009 roku. Po tragicznym zdarzeniu w jednym z karpackich lokali, jeszcze tego samego dnia, wyjechali.

Do głośnego zabójstwa doszło 2 stycznia w nocy. 23-letni Adrian Czerski z Kocka w woj. lubelskim przyjechał do miasteczka tego samego dnia wraz z dziewczyną i dwoma kolegami. Wieczorem bawili się wspólnie w restauracji, jednak po jakimś czasie cała trójka wróciła do pensjonatu w którym się zatrzymali, Adrian został i bawił się dalej. Jak udało się ustalić, do tragedii doszło przed jednym z lokali przy ul. Konstytucji 3-go Maja.

Pomiędzy mężczyznami bawiącymi się w środku doszło do kłótni. Po jakimś czasie wyszli oni na zewnątrz, Adrian razem z nimi. Niedługo potem wrócił, ledwo dotoczył się do baru i upadł. Barman zauważył, że 23-latek krwawi i że ma w ręku kastet. Wezwał pogotowie, policję i zawiadomił właściciela baru. Poszkodowany nie odzyskał przytomności, zmarł w szpitalu. Zadano mu cztery ciosy nożem. Sprawcy zniknęli. Wtedy jeszcze nie wiadomo było nawet, kim jest zamordowany. Nie miał przy sobie dokumentów. Dopiero kiedy jego koledzy i dziewczyna zgłosili zaginięcie skojarzono te dwie sprawy.

Policja początkowo wiedziała tylko, że jeden z mężczyzn, którzy wyszli z baru, nosił charakterystyczny, rzucający się w oczy pasek. Prowadzący śledztwo dotarli do firm, które rozprowadzały podobny pasek w Polsce. Okazało się, że rozprowadzały go jedynie 3 firmy internetowe. Ustalono ok. 70 nabywców pasków i ich przesłuchano. Jeden z nich był sprawcą. To Michał Z. Zatrzymano go podczas przesłuchania w sprawie zakupu paska. Przedstawiono mu zarzut zabójstwa. Drugi ze sprawców – Mateusz K. - został zatrzymany w swoim domu. Odpowie za pobicie ze skutkiem śmiertelnym.

Pierwszy z nich został tymczasowo aresztowany, grozi mu dożywocie. Wobec drugiego, któremu grozi do 10 lat więzienia, zastosowano dozór policyjny i poręczenie majątkowe oraz zakaz opuszczania kraju.

***
Program wyemitowano w 997 26 lutego. Materiał można obejrzeć na stronie internetowej programu, w archiwum. Link znajduje się TUTAJ

Komentarze (61)

AMEN

jak masz sobie kpic czlowieku to lepiej sie w ogole nie wypowiadaj.. kazdy czlowiek ma prawo do obrony i wypowiedzenia swojego zdania. co uwazasz sie za takiego madrego, myslisz, ze wszystko jest takie oczywiste? to uwazaj, zeby Tobie zycie nie wyrzadzilo kiedys takiej niemilej niespodzianki i nie wystawilo Cie na potepienie ze strony wszystkich. bo kazdy wie, ze zycie lubi byc przewrotne. dlatego Ci, ktorzy maja walic glupie komentarze bez zadnych argumentow albo kpic sobie lepiej niech zajma sie swoim zyciem. smiej, sie i kpij z czyjejs tragedi to tylko o Tobie swiadczy.

Ja nie rozumiem dlaczego bronicie gościa? Ofiara została zasztyletowana - być może każdy porządny obywatel nosi teraz nóż? W Anglii jest podobno plaga młodocianych nożowników (albo była jeszcze niedawno). Może u nas będzie tak samo o ile prawo nie będzie na tyle restrykcyjne aby takich kolesi piętnować. I nie ma tu znaczenia, czy jest to koleś ok. Normalna osoba widząc agresywnego napranego gościa, który chce się lać na zewnątrz - odpuszcza. Trzeba specyficznego charakteru aby się w to bawić. I takie są w sumie skutki - człowiek nie żyje. A bandzior za to odpowiedzialny siedzi za kratkami - oby na długo! I brawa dla policji, czasami dobrze usłyszeć, że coś jednak potrafi.

Do "DOBREGOBOPOLSKIE". Słuchaj... byles przy Tym calym zdarzeniu??? widziales kto zabijal Adriana??? NIkt tego nie widzial!!!! nikt!!!! A Michał jest gł. podejrzanym,bo zapamietali jego pasek w barze!!!! zabic mogl kazdy!!!! wiec nie wypisuj glupot jak nie wiesz!!!!

XXX ma racjie... my tu tylko mozemy gdybac... domniemac nie bylo nas i kazdy kto osadza bezpodstawnie tworzy zbedne komentarze rodem z FAKTU.... ale XXX musisz zrozumiec ze po tych tylko poszlakach jakie nam dane jest poznac kazdy normalny obywatel wywnioskuje ze oni maja cos z tym wspulnego.... a w obiczu czyjes smierci kazdy bedzie sie odnosil negatywnie do sprawcow.... i to jest zdrowe podejscie....
Dobre bo polskie... ty chyba jako jedyny skminiles jak powinni sie zachowac...

dziwne sie odczucia rodza... te same osoby bronia chlopakow... jak bym ich dobrze znal terz bym bronil... ale jak juz mowilem za napitego goscia to ja nie odpowiadam... bo nigdy nie wiadomo co mu odpali.... dziwi mnie fakt ze zmarly zostal sam na w knajpie a jego znajomi dali noge przed zajsciem... moze oni go znali i wiedzieli ze zamierza pobawic sie kastetem wiec uznali ze lepiej sie nie mieszac i zostawic go... nie wiemy tu na forum nic od znajomych tego kolesia.... i to czyni z nas maloobiektywnych w stosunku do chlopakow....
Co za tym idzie nie mozemy jedno znacznie stwierdzic ocb...
Ale prawda jest to ze napastnicy byli w kapaczu i w nie wyjasnionych okolicznosciach go opuscili... nawet gdyby po bujce z tamtym gosciem bylo ok i sam o wlasnych silach wszedl do knajpy to chyba nic by nie mieli do siebie i zostali do konca pobytu... i to tez cos nam mowi... ale to tylko poszlaki....

Ciekawi mnie tylko wypowiedz kogos kto byl z nimi tamtej nocy... a XXX chyba byles bo duzo nawijasz o tym....

Pytanie do XXX w jaki sposob tamten koles... denat.... im zaszedl za skure??? zaczepki wyzwiska ... czy ktos kogos szturchnol i od tego sie zaczelo... poprostu okolicznosci zajscia...????

nie bylo mnie tam... ale jestem przyjaciolka Majkela i wierze w jego niewinnosc...sprawa napewno sie wyjasni...

zastanówmy sie nad jednym... po co temu Adrianowi- skoro to bylo ponoć taki spojony i grzeczny chlopak- był kastet i po co znalazl sie w tym barze sam i jeszcze bez ubrania i dokumentów. Załamuje rece jak czytam komentarze kolegów tego zmarlego Adrina- nie zacie okoliczności!!! moze buyl agresywny i inni museli sie bronić. Nie mozma od razu oskarżac kogos bo zostal zatrzymany. Wiem że o zmarłym nie powinno sie mówić żle, ale popatrzym ludzie na to obiektywnie bez emaocji...

znałem tego chłopca i wiem że nigdy bez żadnej prowokacji nie zaczepił by !!!A winni powinni za to odpowiedzieć , co czują teraz rodzice i bliscy Adriana ?przepłakane dni i noce był taki młody!

Heeeeeloł
Szanowni państwo
1Po pierwsze w polskim prawie karnym przyjęło się, że jeżeli osoba oskarżona nie zostanie skazana prawomocnym wyrokiem sądu, to nie objemuje ją domniemanie niewinności, a więc wypowiedzie w stylu morderca, świadczą o dużym prymitywizmie oraz słabej znajomości prawa przez osobę która je formułuje
Po drugie uważam, że nie ma takiego czegoś jak zbieg okoliczności, jak wynika z przedstawionych materiałów, oskarżeni przejawiali zachowania agresywne, a noszenie przy sobie noża na pewno nie świadczy o racjonalności postępowania oskarżonego
Po trzecie, niestety życie w świecie w któym na wszystko cię stać , wypacza Twoją osobowość i kreuje w twojej psychcie wizję świata bez barier, w tym barier prawno-karnych

Michal-Michalem Adrian-Adrianem stalo sie co sie stalo.winnych znaleziono-jezeli byli by nie winni to by nie uciekli z miejsca zdarzenia.Piszecie ze Michal to dobry chlopak i go bronicie-to zadaje sobie pytanie dlaczego nie wezwal pomocy jak to nawet byl wypadek w czasie bojki!!!!!!!!!i dlaczego dobry czlowiek jak michal z kolega nosza ze soba noz-tego nikt nie wie tylko on sam.kazdy mysli ze sie zna kogos,ale nikt nikogo nie zna 100pro i nie broncie kogos on powinnien sam sie bronic,bo on popelnil blad swojego zycia i odebral zycie mlodemu chlopakow.Nikt nie powinnien sie tlumaczyc ze tego nie chcial,to byla bijatyka itd....nikt nie ma prawa odbierac zycia komus-bo to tylko Bog ma prawo i on tylko wie kiedy i na kogo przyjdzie czas.

Idioci... byliście tam? Widzieliscie..? jak jakiś napity zbir (bo tylko tacy noszą kaset) wyskoczył to młody się bronił... to że bal sie nowego miasta i ludzi tam... to z głupoty wziął nóż z hotelu. Ale gdyby ten go kastetem nie okladal to kosy by nie dostal...