Trzeci miesiąc malują pasy. Jak długo jeszcze?

- Jak oni się ślimaczą – denerwują się kierowcy jeżdżący przez centrum miasta. - Dość, że malują w godzinach szczytu to jeszcze ile to trwa! – mówi Jacek Zawadzki. - Po mieście jeździ się ciężko a co dopiero jak są dodatkowe utrudnienia.

Malowanie pasów w tym roku rzeczywiście trwa wyjątkowo długo. Zwykle zajmuje to miesiąc, czasem półtora. W tym roku firma zaczęła w pierwszej połowie maja. Jest koniec lipca a wciąż niektóre linie nie są odnowione! Wczoraj robotnicy malowali pasy na ul. Wolności.

- Wszystkiemu winna pogoda – mówi Czesław Wandzel, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Jeleniej Górze. - Malowanie w deszczu nie ma sensu, a praktycznie cały czerwiec było mokro, na początku lipca tak samo. Pracowali wtedy, kiedy były do tego odpowiednie warunki.

Uspokaja, że wykonawca ma czas na malowanie do końca lipca.

Inna sprawa, to nietypowy sposób malowania: firma najpierw odnawia linie między pasami ruchu. Przejścia dla pieszych i inne poziome znaki zostawia. Potem wracają i domalowują pozostawione znaki. Wielu kierowców gubi się sądząc, że skoro odmalowano linie to za zakrętem drogowców już nie ma. Tymczasem okazuje się, że trzeba zdjąć nogę z gazu.

- To już sprawa firmy, co i w jakiej kolejności maluje – mówi Czesław Wandzel. - Może to dziwić kierowców, gdyż byli przyzwyczajeni do firmy z Ostródy, która malowała w innej kolejności. W tym roku przetarg na 3 lata wygrało przedsiębiorstwo z Piotrkowa Trybunalskiego.

W Jeleniej Górze do pomalowania jest ok. 30 tys. metrów kwadratowych nawierzchni. Średnio metr kosztuje ok. 15. złotych. Łatwo wyliczyć, że za tę inwestycję firma otrzyma ok. 450 tys. złotych.

Jak mówi Czesław Wandzel, wkrótce to zadanie powinno się skończyć. - Zostało do odmalowania ok. 3 tys. metrów kwadratowych powierzchni – mówi. - Przy dobrej pogodzie robotnicy zdążą do końca lipca czyli dokładnie tak, jak było to w umowie.