To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Unia pomoże wypromować jeleniogórski trakt?

Unia pomoże wypromować jeleniogórski trakt?

Czy jeleniogórski deptak wkrótce będzie znany w całej Polsce? Miasto złożyło wniosek na dofinansowanie projektu, który zakłada promocję traktu.

- 6 stycznia złożyliśmy wniosek na promocję Jeleniogórskiego Traktu Śródmiejskiego – mówi prezydent Marek Obrębalski.

Na czym taka promocja ma polegać? Będą przygotowane publikacje promujące trakt (ul. Konopnickiej i 1 Maja), będzie reklama w mediach. Przewidziano też wycieczki, które odwiedzą centrum Jeleniej Góry.

Projekt opiewa na 200 tys. złotych, miasto liczy na pomoc unii w wysokości 140 tys. zł.
To nie jedyny projekt, jaki został ostatnio złożony. Jelenia Góra chce pozyskać pieniądze na dofinansowanie „działań promocyjnych”. Wniosek został złożony do RPO na początku stycznia.

Ogółem Jelenia Góra w ostatnich latach przygotowała 49 wniosków o dofinansowanie z programów unijnych na łączną kwotę 330 mln złotych (planowana kwota dofinansowania to 167 mln złotych). Z tego na 16 już sporządzono umowy i są one w trakcie lub też tuż przed realizacją, kolejnych 7 uzyskało już decyzje o dofinansowaniu. Sporo czeka jeszcze na rozpatrzenie.

Komentarze (16)

Może przed promocją zapewnić bezpieczeństwo ludzi chodzących traktem. Dresy, menele, ćpuny, żebracy. To promować?

Wilczy będzie występował jako element pejzażu społecznego. Będzie wył i żebrał, a w tym czasie przewodnik po niemiecku będzie tłumaczył, na czym polegało rozdawanie mieszczańskich mieszkań warstwom uciskanym.

a co takiego atrakcyjnego jest w tym "trakcie" że nalezy go promować?? 3 kościoły, ratusz i kamienice (w większości rekonstruowane, czyli to co ma każde miasteczko? wygląda na to że wydzial promocji znowu nie ma pomysłu na swoje istnienie i wymyśla takie głupoty. Już lepiej by dofinansowali odwowienie kamienic na Wojska Polskiego lub Dwór Czarne.

Lepiej byłoby odrestaurować Wojska Polskiego, ale pomysł z promocją 1-go Maja i Jeleniej Góry w ogóle nie jest absurdalny. Jeśli cały świat może kupować taką szmirę jak "Moda na sukces" czy takie g. jak McDonald's, to z pewnością nasze miasto może się także nieźle sprzedać, nawet jeśli zaoferujemy zwiedzającym tereny byłej "Celwiskozy".

A ja proponuję wypromować jedyne na świecie "Czerwone źródła". ;)

Zabudowa ulic 1 maja i Konopnickiej to w większości nie są rekonstruowane atrapy (tak jak jest niestety przy placu Ratuszowym). Niektóre z budowli takie jak kościoły, czy niektóre z kamienic mają dużą wartość historyczną!
Co do zabudowy alei Wojska Polskiego! Dopóki wspólnoty właścicieli tych budynków nie zdecydują się na wpisanie ich do rejestru zabytków, tak długo pieniądze podatników nie mogą być na nie łożone!

A mnie się wydawało, że na tych budynkach ktoś kiedyś umocował tablice, informujące że są obiektami zabytkowymi.
Te tablice - póki co - nie zostały zdemontowane. Czyżby "zabytkowy konserwator" o nich zapomniał.

"niektóre z kamienic mają dużą wartość
historyczną", pewnie mają skoro Pan tak mówi, tyle że takie "cuda architektury" sa w każdym mieście, a np we Wrocławiu praktycznie na kazdej ulicy Śródmieścia. Proponuję jednak nie robić szopki z "promocją" tych "niektórych kamienic", a zaoszczędzoną kasę przeznaczyć na bardziej wymierne działania np na renowację jednego z tych cennych historycznie budynków (lub monitoring "traktu").

Do KazimierzaP
A co ma piernik do wiatraka?. Żeby rewitalizować nic nie musi być wpisane do rejestru zabytków. Na ulicy Wojska Polskiego mamy 5 kamienic wpisanych do rejestru zabytków. Poza tym to od kiedy można samemu decydować co ma być wpisane do rejestru zabytków?. Czy np. 2 bloki mieszkalne leżące na Wojska Polskiego też są zabytkami?. Bzdury piszecie Panie Kazimierzu. A co do atrakcyjności 1-go Maja i Konopnickiej to jak najbardziej turyści mogą podziwiać niezliczoną ilość banków. Już widzę te tabuny turystów z czeskiej Pragi, Wrocławia no i z Berlina, które to "walą", aby podziwiać ten trakt. Śmiechu warte.

Przy ulicy 1 Maja i Konopnickiej do rejestru zabytków wpisane jest 25 budynków + kaplice cmentarne. ul. 1 Maja jest też jako zespół urbanistyczny zapisana w rejestrze. Do rejestru zabytków przy alei Wojska Polskiego są wpisane te 5 obiektów:
1.Dom mieszkalny, ul. Wojska Polskiego 1
2.Dom mieszkalny, ul. Wojska Polskiego 9
3.Teatr im. C. K. Norwida, ul. Wojska Polskiego 38
4.Kamienica, ul. Wojska Polskiego 48
5.Sąd Wojewódzki, ul. Wojska Polskiego 56.
W latach osiemdziesiątych zawieszano tabliczki, że obiekt zabytkowy na budynkach które były w tzw. "spisie zabytków", ale ten spis zgodnie z ustawą sejmową nie ma formalnego znaczenia, wskazywał tylko który budynek powinien był być wpisany do rejestru.
Wpisu dokonuje urząd Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, najczęściej na koszt właścicieli, ale od czasu gdy mieszkania są sprzedawane przez miasto za 1% wartości właściciele tego nie chcą bo fakt umieszczenia obiektu w rejestrze nakłada na nich ustawowo duże obowiązki.

Kolejny raz myślenie "prostolinijne" (zgodne z przebiegiem tzw. Traktu). Wizytówką JG winna być CAŁA Starówka, nie tylko jej główna ulica. Może czas już zainwestować w pozostałe ulice (nie zapominając oczywiście o Konopnickiej i 1 Maja)? O secesyjnej Matejki i pięknej Wojska Polskiego nie chce mi się pisać - wymówka o "zgodzie Wspólnot" wygra zawsze. Można jednak "zmusić" wspólnoty do remontów (elewacji) poprzez dofinansowanie (lub przejęcie kosztów) z określonym wyraźnie celem, na jakie pieniądze są przeznaczone.

Panie Kazimierzu przez 60 lat miasto palcem nie kiwnęło na ul. W. Polskiego, a teraz uważa pan, że mieszkańcy którzy niedawno kupili swoje mieszkania (tak za 1%) są w stanie wydać grube miliony na remonty? Może gdyby wcześniej było robione cokolwiek było by im łatwiej. Pan także jest współodpowiedzialny za stan w jakim znajdują się kamienice przy ul. W. Polskiego. Myślę, że pomału wspólnoty będą remontować swoje kamienice, ale bez pomocy miasta może to trwać jeszcze długo. Należało by określić plan pożyczek (zwrotnych oczywiście) dla wspólnot, które przejęły te ruiny.

Miasto sprzedając mieszkania za 1% własności dotuje przyszłego własciciela wartością 99 % rzeczywistej ceny lokalu. Tak więc już na starcie lokatorzy mieszkań komunalnych otrzymują pomoc i to nie małą! Takiej pomocy nie dostają lokatorzy mieszkań nie komunalnych, a także ci co muszą kupić mieszkanie od developerów!
Jakim więc prawem mogą żądać aby podatnicy dodatkowo dopłacali do ich prywatnej własności.
W Karpaczu niedawno radni uchwalili "taką pomoc" do prywatnych i wspólnotowych budynków i nadzór Wojewody uchylił te uchwały jako niezgodne z obowiązującym prawem!

jest kasa na promocję miasta do wzięcia, jest ogłoszony konkurs, więc urząd składa wniosek - bo lepiej promować miasto za pieniądze UE (85% dofinansowania), niż za własne pieniądze. Czy to tak trudno wam zrozumieć - g****e, wiecznie marudzące cioty?

a co da taka promocja? żeby promować to trzeba mieć co promować, a my mamy w tym mieście tylko fasady (i to na jednej ulicy), a z tyłu śmierdzące podwórka, zasrane chodniki, debili w kapturach lub dresach, brak parkingów itd. to już lepiej tego nie promować nawet za unijną kasę, przynajmniej wstydu nie będzie. a 60 tysięcy z budżetu piechotą nie chodzi. a