To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Wciąż walczą o piętnastkę

Wciąż walczą o piętnastkę

- Żądamy przywrócenia przyśpieszonego kursu linii nr 15 – mówią mieszkańcy Jagniątkowa i Sobieszowa. Złożyli oni petycję w tej sprawie do prezydenta, pod którą podpisało się ok. 280 osób. - Porozmawiamy – mówi Marek Obrębalski.

Ludzie wciąż nie mogą pogodzić się ze zmianą rozkładu autobusu linii nr 15, która przed laty pełniła funkcję przyśpieszonej. Później zlikwidowano linie pośpieszne i przyśpieszone, ale w praktyce 15 pozoztała na swojej trasie. MZK niedawno dołożyło do rozkładu 7 przystanków, które do tej pory autobus omijał. Teraz musi się na nich zatrzymywać. Dyrektor Marek Woźniak argumentował, że mimo tego autobus nie zwolni, rozkładowy czas przejazdu będzie taki sam.

- To nieprawda. Autobus wlecze się potwornie, dzieci spóźniają się do szkół, ludzie do pracy – argumentuje Józef Gajewski z Jagniątkowa, były radny, który w imieniu mieszkańców walczy o przywrócenie „dawnej piętnastki”. - Kierowcy robią wszystko, żeby nadążyć, nie mają czasu na przerwy. Mimo tego i tak się nie wyrabiają.
Podczas ostatniej sesji interpelację w sprawie przywrócenia starego rozkładu złożyła radna Zofia Czernow. Jak napisała, zrobiła to spełniając prośbę mieszkańców Jagniątkowa i Sobieszowa.

Jak mówi Józef Gajewski, opóźnienie linii to tylko same kłopoty. - Dyrektor twierdzi, że zmian dokonał na wniosek mieszkańców, którzy chcieli korzystać z tej linii ale nie mogli, bo autobus nie zatrzymywał się na ich przystankach – mówi. - Naszym zdaniem chodzi o jedną panią, która codziennie dojeżdża i wysiada na przystanku Urząd Skarbowy. Przewrócono całą linię tylko po to, by mogła tam wysiąść. Nazwijmy to po imieniu – dyrektor zrobił to po chamsku.

Petycję napisali mieszkańcy Jagniątkowa z tzw. grupy inicjatywnej, dołączyli też członkowie Zespołu Aktywności Społecznej Sobieszowa i mieszkańcy tej części miasta. Razem podpisało się pod nią ok. 280 osób.

- Na pewno rozpatrzę tą petycję – powiedział prezydent Marek Obrębalski. Nie chciał powiedzieć, że po myśli mieszkańców. - Muszę rozważyć też argumenty drugiej strony – mieszkańców, którzy chcieli, by piętnastka zatrzymywała się przy ich domach – powiedział. Zapewnił, że wkrótce siądzie z dyrektorem MZK Markiem Woźniakiem i zastanowią się co w tej sprawie zrobić.

Komentarze (5)

Szanowni Państwo! Jako jeden z inicjatorów akcji protestacyjnej w sprawie likwidacji przyspieszonej 15-tki, czuję się zobowiazany do poinformowania wszystkich zainteresowanych, iż w dniu 11.03.2009r otrzymałem odpowiedż /negatywną/ Pana Prezydenta Marka Obrębalskiego, o treści następującej: Pan Józef Gajewski 58-570 Jelenia Góra /Jagniątków/. W związku z apelem mieszkańców Jagniątkowa, z dnia 12.02.2009r. w sprawie przywrócenia przyspieszonego kursu autobusu linii Nr15, po uzyskaniu wyjasnień z MZK w tej sprawie, informuję, co następuje. Przyspieszony charakter linia nr 15 utraciła już kilkanaście lat temu, gdy dla tej linii na wnioski mieszkańców ur***miane były kolejne dodatkowe przystanki zarówno w Jagniątkowie jak i w Jeleniej Górze. Wprowdzony z dniem 19.01.2009 obowiązek zatrzymywania się na wszystkich przystankach leżących na trasie przebiegu linii był realizacją wniosków mieszkańców z rejonów przystanków, na których autobusy się nie zatrzymywały. Obowiązek ten, wbrew panującym twierdzeniom nie spowodował wydłużenia czasu przejazdu. Analizy punktualności jazdy wykazują, że zdarzające się przypadki opóżnienia przejazdu biorą swój początek w Michałowicach i Jagniątkowie - a więc na odc. trasy, na którym nie dokonywano zmian. Nadmieniam, że sprawa była w dn.21 stycznia przedmiotem konferencji prasowej Prezydenta, podczas której wyjaśnione zostały wszystkie wątpliwości, a wprowadzone zmiany utrzymane w mocy... KONIC PISMA - Pdpisano: PREZYDENT MIASTA Jeleniej Góry - MAREK OBRĘBALSKI .. Szanowni Państwo !! Zatem z treści pisma jasno wynika, że ; ZMIANY WPROWADZONE 19 STYCZNIA, WYJAŚNIONO /na konferencji prasowej/, JUŻ 21-szego i UTRZYMANO W MOCY !!!! Nasz póżniejszy apel /ponad 280 korzystających z tej linii, oraz ponad 400-tu protestujących internautów/, jest tu nie WAŻNY !!! Ma być tak jak tego chce Pan Dyrektor MZK i paru /niezidentyfikowanych/, pasażerów !!! Zatem Drodzy Państwo, co możemy więcej zrobić w tej sprawie ??? NIC - Życzymy Panu Prezydentowi dobrego samopoczucia !!! Pozdrawiam: Józef Gajewski ....

Sam jeżdżę tym autobusem. Proszę spytać kierowców dlaczego tak "pędzą"? Chcą utrzymać się w rozkładzie. Niektórzy przestali już korzystać z usług"15". Cóż Pan Prezydent wie swoje. A propos p.Woźniak już nie jeździ swoim samochodem trasą "15". Ciekawe dlaczego? Może powrót na rodzinne łono spowodowałoby zmianę decyzji.

Jestem bardzo zadowolona z utrzymania decyzji o zatrzymywaniu się na wszystkich przystankach15.Kiedyś jechałam 15 nocą,była straszna burza.Prosiłam kierowcę o zatrzymanie się na moim przystanku,niestety nie mógł.Wracałam z Sobieszowa przemoknięta.Państwo z Jagniątkowa jechało zadowolone,ja nie.Teraz mogę jak inni cieszyć się szybkim dojazdem.BRAWA DLA KIEROWCÓW,oni jadą bardzo sprawnie i szybko.Nie piszcie bzdur,że jadą wolniej niż kiedyś.Są szybsze niż cała reszta autobusów.Dzięki,dzięki za 15tkę na moim przystanku.Panie Gajewski pomyśl pan o tych,którzy stoją na przystanku jak pan jedzie.Inni też chcą szybko dotrzeć do celu..........

droga Pani - autobus nr 15 nie jeździ nocą. Nocą Jagniątków nie ma połączęń z resztą miasta.Trasą o której Pani pisze jedzie wiele innych autobusów i to właśnie z nich korzystała Pani. Rozkłady jazdy były i są dostosowane do potrzeb mieszkańców tamtej części miasta. Może jeszcze jakaś urzędniczka koleżanka - przyjaciółki Woźniaka, napisze, żeby zlikwidować autobus nr 15 i to zrobi, bo słucha wszystkich tylko nie tych co faktycznie jeżdżą. Cicho tam w Jagniątkowie siedzieć, MZK nie jest dla mieszkańców miasta.Tak postanowił Woźniak / idzie w zaparte jak pisze prasa/ i tak ma być, a władza klepie go po ramieniu.Jest ok. jak wszystko w tym mieście.Ja też nie spotykam Woźniaka auta na tej trasie, bo nie mieszka z rodziną w Jagniątkowie.