To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Wielkie zamieszanie z termometrami

Wielkie zamieszanie z termometrami

Od dzisiaj obowiązuje nowa dyrektywa Unii Europejskiej, zakazująca używania termometrów rtęciowych. - To jakaś bzdura – mówią aptekarze. Termometry te można swobodnie kupić w niektórych jeleniogórskich aptekach.

- Sprzedaję i będę sprzedawał – mówi Marek Łęczycki, właściciel apteki „Bankowa” w Jeleniej Górze. Jak mówi, cała ta sprawa to jakaś dziennikarska kaczka. - Nie dostaliśmy żadnych wytycznych – mówi. - Dlaczego mam nie sprzedawać rtęciowych termometrów, jeśli są o wiele tańsze od elektronicznych a w dodatku są dokładniejsze? Rtęć jest szkodliwa? Bez przesady, ile tej rtęci jest w termometrze. Od lat ich używano i nie było w tym nic złego.

Teoretycznie od dzisiaj obowiązuje dyrektywa Komisji Europejskiej, zakazująca wprowadzania do obrotu termometrów rtęciowych. Obowiązuje ona we wszystkich krajach UE. Zdaniem inicjatorów wprowadzenia tego przepisu, termometry rtęciowe są szkodliwe dla ludzi i ekosystemu. Rtęć może z czasem przekształcić się w groźną truciznę – metylortęć.

Tyle, że to nie oznacza, że termometry od dzisiaj zostaną wycofane ze sprzedaży. Apteki i hurtownie mogą sprzedawać je do wyczerpania zapasów.
Tak robi np. wrocławska hurtownia PGF, w której bez trudu można było dzisiaj zamówić termometry rtęciowe.

Wielu jednak dość rygorystycznie podeszło do nowego przepisu. W jeleniogórskim szpitalu wojewódzkim wymieniono już większość termometrów. Temperaturę mierzy się elektronicznymi. Termometrów nie można już kupić np. w aptekach „Dr Max” na Zabobrzu czy „Pod Koroną” w Cieplicach.. - Nasze zapasy już się skończyły a w hurtowniach z którymi mamy podpisane umowy ich nie ma – dowiedzieliśmy się w pierwszej z nich.

- Elektroniczne nie są takie drogie, można je dostać już za 7,5 zł – powiedział nam Marian Czajka z apteki „Pod Koroną”.

Mieszkańcy nawet gdyby chcieli pozbyć się starych termometrów, nie bardzo wiedzą, co z nimi zrobić. Nie można wyrzucić ich do kosza. Aptekarze przyznają, że nie zgłosił się jeszcze nikt, kto chciałby oddać stary termometr. - Jeśli ktoś taki przyjdzie, przyjmiemy termometr i oddamy go do utylizacji wraz z przeterminowanymi lekami – usłyszeliśmy w aptece „Dr Max”.

Komentarze (3)

od wejścia w życie dyrektywy liczy się dopiero czas na polską ustawę, zwykle około 2 lata, nie ma strachu

Równie skutecznie można wprowadzić zakaz chorowania :)

wychodzi na to że wchodząc do unii europejskiej musimy wszystko wymieniać