To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

"Wodnik" narzuca niekorzystne umowy? - sprawę bada UOKiK

"Wodnik" narzuca niekorzystne umowy? - sprawę bada UOKiK

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów bada, czy jeleniogórska spółka „Wodnik” naruszyła przepisy ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów. Zdaniem Jeleniogórskiego Stowarzyszenia Osób Bezrobotnych, które skierowało do urzędu wniosek o zbadanie sprawy, „Wodnik” wykorzystuje monopolistyczną pozycję i narzuca odbiorcom niekorzystne warunki w umowach o dostawy wody i odbiór ścieków.

Zaopatrzenie w wodę i odbiór ścieków realizowany jest przez spółkę na podstawie regulaminu uchwalonego przez radę miejską. Według JSOB, w tymże regulaminie brakuje kilku zapisów, które np. Uniemożliwiają odbiorcom indywidualnym dochodzenia swoich racji.

- Nie jest uregulowana także kwestia upustu cenowego za dostarczana wodę o nieodpowiedniej jakości. Po awarii woda w sieci przez pewien czas jest brudna. Trzeba spuścić z kranu co najmniej kilkadziesiąt litrów, zanim poleci czysta woda. Ale przecież za tę brudną odbiorca też płaci, jak za towar pełnowartościowy – twierdzi Janusz Jędraszko, prezes JSOB.

Według stowarzyszenia, największym problemem jest sposób rozliczania się „Wodnika” ze wspólnotami mieszkaniowymi za zużytą wodę na podstawie odczytów z wodomierzy głównych.

- Sytuacja jest dziwna, bo „Wodnik” przestaje odpowiadać za wodomierze zainstalowane w opomiarowanych mieszkaniach pomimo, że wskazania tych wodomierzy są podstawą dla „Wodnika” do wystawiania faktur za dostawy wody. W propozycjach umów przedstawianych odbiorcom spółka zobowiązuje się do dostarczania wody do nieruchomości lokalowych, czyli do mieszkań, a w propozycjach umów dla zarządów wspólnot stwierdza, że wspólnota mieszkaniowa jest odbiorcą usług zarówno dla nieruchomości wspólnej, jak i nieruchomości lokalowej. A to oznacza, że dane mieszkanie będzie zaopatrywane w wodę zarówno przez „Wodnik”, jak i przez zarząd wspólnoty – wyjaśnia J. Jędraszko.

Monopolistyczna praktyka „Wodnika”, zdaniem JSOB, szczególnie widoczna jest w odniesieniu do właścicieli mieszkań – członków wspólnoty, pomimo, że są oni takim samym podmiotem, jak właściciele np. Obiektów i budynków.

- Spółka zmusza bowiem właścicieli mieszkań do opłaty różnic między wskazaniami wodomierza głównego, a wskazaniem wodomierzy zainstalowanych w lokalach, a także do ponoszenia odpowiedzialności zbiorowej – dodaje J. Jędraszko.

Wrocławska delegatura UOKiK na razie prowadzi „postępowanie wyjaśniające w sprawie wstępnego ustalenia, czy „Wodnik” mógł naruszyć prawo.

Komentarze (4)

Spółka wodnik wraz z prezesami na czele to nic innego jak złodzieje w białych rękawiczkach! Kiedy woda będzie w jeleniej górze na tym samym poziomie co w całej Polsce? czemu jest u nas najdroższa? Banda inbecyli na stołkach żeruje na nas! :pinch:

zawsze możesz rozwiązać umowę i se nosić w wiaderku ze studni jak Wodnik nie pasuje he he he

nałóż wiaderko na łeb,rozpędź się i przywal w mur,może zmądrzejesz baranie!

regulamin złamany