Wypadek na Kolorowej
Nie są znane bliższe okoliczności. Prawdopodobnie jedna z jadących mocno zwolniła i jadący za nim po prostu wpadł na nią. Poszkodowani to kobieta w średnim wieku i młody mężczyzna. Ten ostatni trafił do szpitala z podejrzeniem urazu kręgosłupa, narzekał też na bóle w klatce piersiowej.
Szukaj
Najczęściej czytane
Ostatnio komentowane
-
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http... -
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without... -
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
-
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin... -
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...
Komentarze (11)
też kiedys tam uderzyłem w kobiete,juz tam nie jeżdze,nie ufam jadącym przed i za mną.
To tam nikt nie pilnuje "bezpiecznej" odległości???????
TO KUBICA TAM TRENUJE
"karpackiej"?! karpaczańskiej raczej! Tu nie Karpaty
Moja córka wyleciała na zakręcie razem z wózkiem w padła w siatkę i dostała słupami po głowie/te słupy to sztuka,nie są przymocowane /zaras po zdarzeniu zabrano i schowano wózki nr??? ale w sądzie dostała odszkodowanie bez problemów.
dlaczego nikt sie tym nie zajmie tez przezylem tam dzwona,zamknac ten niebezpieczny tor/czy musi ktos musi zlamac kark zeby ktos zareagowal
Zmienić kierunek jazdy na: pod górę!!!!
Działać będą inne siły fizyczne!.Zmieni się czas reakcji!Może by Karpacz przemieścić pod Gdynię?, tam troszkę równiej.W miejsce dziury karpackiej ????
Zalać to!!!
Gdy idzie sie na takie atrakcje,trzeba byc przygotowanym na ewentualny wypadek.wypdki wszedzie sie zdarzają (np. ulice).a nie pisac o zamknieciu jednej z najwiekszych atrakcji karpacza!!! :angry:
Kiedyś lubiłam tam jeździć, dopóki nie wypadłam z rynny razem z wózkiem. Teraz się boję.