To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Wyrok na snajpera

Wyrok na snajpera

Strzelał z wiatrówki do dzieci, z jednego z nich zrobił kalekę. Wczoraj usłyszał prawomocny wyrok: 2 lata więzienia w zawieszeniu na 5 lat. Będzie musiał też zapłacić odszkodowanie dla rodziny ofiary.

To finał sprawy bezmyślnego żartu, na który zdecydował się 28-letni Wojciech D. Było to w ub. roku w Mirsku. Mężczyzna otworzył okno swojego mieszkania i zaczął strzelać z wiatrówki do grupy przechodzących nastolatków. Jednego z nich – 16-letniego chłopca - trafił w oko.

Chłopak został kaleką, ma trwale uszkodzone oko. Widzialność tego oka lekarze oceniają na 10 %. W dodatku cały czas się leczy, bo jego stan może się pogorszyć.
Sprawca trafił kilka osób, w tym nawet 15-letniego brata swojej żony. Śrut uderzył go w nogę. Na szczęście, skończyło się na zaczerwienieniu. Inny z przechodniów dostał został trafiony w kurtkę. Sprawca tłumaczył się, że chciał tylko nastraszyć chłopców i że celował w nogi. Do nieszczęścia doszło w momencie, gdy 16-latek schylił się, bo wypadły mu pieniądze i chciał je podnieść z ziemi.

Sprawa toczyła się przed Sądem Rejonowym w Lwówku Śląskim i tam zapadł wyrok: 2 lata więzienia w zawieszeniu na 5 lat. Do tego 45 tys. złotych grzywny na rzecz skarbu państwa i 25 tys. złotych odszkodowania.

Obrona jednak odwołała się, żądając zmiany kwalifikacji czynu. Wojciech D. odpowiadał za narażenie dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia oraz za spowodowanie trwałego kalectwa. Obrońca na rozprawie odwoławczej wnosił o to, by zachowanie Wojciecha D. potraktować jako działanie nieumyślne. Prokurator przeciwnie – żądał kary 3 lat więzienia bez zawieszenia.

Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze wczoraj utrzymał istniejący wyrok w mocy. Sąd uznał, że dorosły człowiek musi sobie zdawać sprawę, że strzelając z wiatrówki do ludzi może zrobić im krzywdę. Nie może być więc mowy o przestępstwie nieumyślnym. Z drugiej strony, sprawca powinien pozostać na wolności, by mógł zapracować na odszkodowanie dla pokrzywdzonego.

Pozostaje jeszcze sprawa grzywny: wprawdzie jest bardzo wysoka, ale Wojciech D. specjalnie jej nie odczuje. Na poczet tych 45 tys. złotych zaliczony mu zostanie areszt (siedział 3 miesiące), po przeliczeniu do zapłacenia będzie miał jedynie tysiąc złotych.
Wyrok jest prawomocny.

Komentarze (5)

Takich niestety mamy niektórych prawników, że jeżeli nawet ten DEBIL strzelałby do dzieci z broni palnej, to taki "adwokacina" i tak wnioskowałby o uniewinnienie.

ciekawe jak zakwalifikowano by strzelanie z wiatrówki gdyby jeden z tych sędziów w Lwówku Śląskim stracili oko?! Strzelał - zrobił kalekę - niech idzie do więzienia i tak od płacenia będzie się migał. A co to za prawo, że 3 miesiące aresztu jest warte ponad 40 tys. zł.? To jakaś paranoja!! Kiedy się to zmieni ?!! Współczuję chłopcu!

popieram wszystkich dziękuje za mile komentarze a czas pokarze co będzie dalej nikt nie zna mego cierpienia jak moi rodzice