To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Złoty i nie do końca legalny interes na konwaliach

Złoty i nie do końca legalny interes na konwaliach

Sprzedawcy „wyciągają” nawet do tysiąca złotych dziennie! Tyle, że konwalie to rośliny chronione i – przynajmniej oficjalnie – nie można ich zrywać.

Z wysypu konwalii korzystają przede wszystkim emeryci bądź osoby bez pracy. Zrywają je w lasach i potem sprzedają na targowiskach. Można ich też spotkać na ul. 1 Maja - przy głównym deptaku w mieście. Bukiet kosztuje średnio od 2 do 3 złotych.

- To świetny interes. Niedaleko mojego stanowiska stał facet, przez cały dzień sprzedał prawie 400 wiązanek – mówi nam anonimowo jeden z kupców z cieplickiej giełdy.

Łatwo wyliczyć, że zarobił przez jeden dzień ok. tysiąca złotych. - Szkoda, że nie kwitną przez cały rok – mówi nasz rozmówca.

Tyle, że z konwaliami trzeba ostrożnie. Rośliny te są pod ochroną i nie wolno ich zrywać. - Zabrania tego „Ustawa o ochronie przyrody” oraz „Rozporządzenie Ministra Środowiska w sprawie gatunków dziko występujących roślin objętych ochroną” – mówi Sylwia Szefer-Michalak z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska we Wrocławiu.

Zrywanie i sprzedaż roślin chronionych zagrożone jest grzywną. Konwalie można sprzedawać pod warunkiem, że pochodzą one z domowej uprawy. - Różnice są niewielkie. Hodowlane konwalie mogą - choć nie zawsze - różnić się od egzemplarzy występujących w stanie naturalnym, np. większymi kwiatami i grubszą łodygą – mówi Sylwia Szefer-Michalak.

To daje sprzedającym wolną rękę. Wystarczy, że powiedzą kontrolującym, że sprzedawane kwiaty pochodzą z ich ogródka i są czyści.

Konwalie wśród kupujących cieszą się niesłabnącym powodzeniem. W niedzielę podczas giełdy stanowiska z tymi kwiatami były oblegane. Nic dziwnego, mają taki zapach, że trudno im się oprzeć...

Komentarze (11)

To są konwalie ogrodowe!

Według mnie to są konopie indyjskie:)

tak to jest: każdy konwalią swego losu....

to z całą moją pewnością są konopie indyjskie :P

o jeny znowu biedne babcie na celowniku

Trza to przegonić!! wychodzi Konwalijówka Przedni Trunek!!!! Pić potem można, daje w sagan!!! Trzy dniówki mym ciałem rzucało po budowie, jeżdżiłem pustą taczką bo nie miałem czasu załadować /Leczyłem gardło , kurna ,przepaliłem przełyk tak jest dobre!!!!

:lol: :lol: :D :D :D Amój sąsiad pielęgnuje to w szafie w piwnicy z innymi badylami takie cóś zielone jakby paprocia.Imówi że ma secesje na to.

konwalie nie są pod ochronom.

W Polsce populacje tego gatunku występujące dziko objęte były częściową ochroną gatunkową od 1957 roku do 2014 roku.