To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Za godzinę ją zabiję!

Tak wynikało z informacji, jaką przekazał mężczyzna, który zadzwonił na policję w Kamiennej Górze. Podał nawet nazwisko ofiary.

Mężczyzna jakby nigdy nic zadzwonił do dyżurnego i powiedział o swoich zamiarach.
- Był bardzo przekonujący i kilkakrotnie powtarzał aby jego słowa potraktować poważnie. Jak sam mówił za „robotę” miał się zabrać o godz. 21. - informuje mł. asp. Waldemar Oszmian, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kamiennej Górze.

Było ok. 20., policjantom zostało więc niewiele ponad godzinę na zapobiegnięcie tragedii. Na ich szczęście, mężczyzna podał nazwisko ofiary. Policjanci ustalili, że chodzi o 60-letnią kamiennogórzankę. Szybko dotarli do niej.

- Powiedziała, że jej syn niedawno wyszedł z więzienia i ona sama już wcześniej dowiedziała się od ludzi, że zamierza ją pozbawić życia – mówi W. Oszmian.

W więzieniu siedział on za napad z bronią w ręku. To 42-letni kamiennogórzanin, nie ma stałego miejsca zamieszkania. Policjanci zatrzymali go jeszcze przed godz. 21. - Oświadczył, że nie żartował i chciał zrealizować swój zamiar – mówi oficer prasowy.

Był pijany, przewieziono go do policyjnego aresztu. Tego rodzaju przestępstwo zagrożone jest kara do 2 lat więzienia. 42-latek wcześniej był karany, trudno mu będzie w tej sytuacji liczyć na wyrozumiałość sądu.

Komentarze (2)

.. dac męzczyznie zegarek ! ~SMUTNE ..

Wiedział co robi na wolności ani pracy ani kasy ani domu, wróci do więzienia tam jest dobrze ciepło, zje sobie o nic się nie martwi... ( na nasz koszt!!!!!!!!!!) :angry: