To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Zabił łabędzia we własnej obronie

Do niecodziennego zdarzenia doszło w Lubomierzu. Pracownik basenu zabił łabędzia.

Ptaki przyleciały do basenu. Mieszkaniec Lubomierza chciał je wypłoszyć za pomocą specjalnej siatki do zbierania liści z lustra wody. Niestety podczas przeganiania łabędzi mężczyzna zabił jednego z nich.

Policjanci z Gryfowa Śląskiego dopiero wczoraj poinformowani zostali o tym fakcie.
- Otrzymaliśmy takie zgłoszenie i natychmiast udaliśmy się na miejsce, aby wyjaśnić wszystkie okoliczności. Jak się okazało mężczyzna bronił się przed agresywnym łabędziem i zabił go w obronie własnej – mówi Marek Madeksza, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim.

Wersję mieszkańca Lubomierza potwierdziło też kilku świadków. Mężczyzna zakopał martwego łabędzia w lesie z dala od ludzi na wypadek gdyby ptak był chory. Policjanci o sprawie powiadomili Powiatowego Lekarza Weterynarii w Lwówku Śląskim.

Komentarze (16)

Zabić łabędzia w obronie własnej??? Czy ktoś słyszał kiedyś żeby łabędź zagrażał życiu człowieka? A jeśli nawet to trzeba go od razu zabijać? No chyba że ten "pracownik basenu" mizerniak straszny i się ptaka przestraszył

To kompletny dureń ten pracownik! Żal tego łabędzia!

nie wiem czemu dziwisz się. To jest prawda że łabędź może zaatakować. Nic dziwnego

Łabędż to nie lew , czy hipopotam , jednak jak na ptaka swoją agresję ma. Uwierzcie mi ,że gadzina może być bardzo bojowa. Zwłaszcza gdy broni rodzinkę.Cóż gość spanikował pewnie z braku wiedzy o tych pięknych ptakach .Jak było, to on sam wie.

Kompletna bzdura wyssana z palca o obronie przed ptakiem.Mordercą zwierzęcia jest syn dyrektora domu kultury, który sam tuszował fakt zakatowania pięknego samca.Prawda o mordzie wyszła po kilku dniach dzieki postawie obywatelskiej. Ten ptak wraz ze swoją rodzina od wielu lat gniazdowal na lubomierskim stawie, gdzie był odwiedzany przez małe dzieci, które karmiły go z ręki. Taki był nasz agresywny łabędź Myślę,że to może być tak: dzisiaj zabiję bezbronnego łabedzia a jutro...

także słyszałam ze to nie było w obronie własnej, co za k****n co zabił niewinne zwierzę!
ludzie nie mają serca...
i jak zwykle obejdzie się bez kary dla tego co NIBY w swojej obronie go zabił!!!
Gdzie tu sprawiedliwość ?!
a świadkowie to pewnie kumple co dobrze się bawili gdy on męczył zwierzę lub mu pomogli.

Historia łabędzia bestialsko zabitego przez odurzonych i pijanych młodych ludzi porusza serca każdego chyba człowieka. Piszę "chyba" bo jak życie pokazuje, Ci którzy najbardziej zawinili nie wykazują nawet odrobiny skruchy.
Sprawca - syn dyrektora domu kultury wywodzący się z tak zwanego "dobrego domu" bije pięścią, dusi, a potem umęczonego łabędzia dobija bezlitosnymi uderzeniami wiosła. Reszta pijanego towarzystwa nie reaguje, bezdusznie pozwala by powoli uchodziło życie z umęczonego łabędzia. I można by tłumaczyć, że do końca nie byli świadomi tego co się stało, ale przeczy temu fakt, iż zaraz po zajściu w bezwzględny i wyrachowany sposób próbowali ukryć swój czyn i zatuszować całą sprawę. Pan dyrektor domu kultury chcąc by jego syn uniknął odpowiedzialności wpływa na zeznania kluczowych w sprawie osób. Osoby o których mowa są de facto pracownikami tegoż dyrektora. Zeznają, to co chlebodawca im każe. W zaistniałej sytuacji wiarygodność tych zeznań wydaje się wątpliwa. Trudno dać wiarę, że biedny łabędź zaatakował bandę wyrostków, a młody mężczyzna - syn dyrektora domu kultury się tylko bronił. Rodzą się pytania:
- "czym i w jaki sposób łabędź miał go niby zaatakować: kłami, rogami czy pazurami?"
- "jak możliwe jest, by tak łagodna istota którą karmiły dzieci, starsi ludzie i turyści nagle zmieniła się w wielkiego, agresywnego ptaka?"
- "jak niby łabędź miał ich atakować, gdy był uwięziony w sieci?"

Tłumaczenia winowajcy są śmieszne i niedorzeczne. Straciliśmy element naszej przyrody oraz jeden z symboli naszego regionu. Łabędź, do którego podchodzili dziadkowie z wnukami, dzieci z rodzicami, przyjezdni turyści nigdy już nie będzie cieszył swym widokiem ludzkiego oka. Zginął z rąk oprawcy, który teraz za wszelką cenę próbuje uniknąć odpowiedzialności. Szanowny panie dyrektorze domu kultury - kłamstwem, mataczeniem, przekupstwem nie ochroni pan syna. Pomimo wpływów, kontaktów i koneksji zbyt wielka stała się krzywda, żeby o całej sprawie tak po prostu zapomnieć. Przyszedł czas by pański syn jako dorosły człowiek zaczął ponosić odpowiedzialność za to co robi - bo na tym polega dorosłość. Czego będzie w przyszłości pański syn uczył swoje dzieci: cwaniactwa, bezwzględności, okrucieństwa, ślizgania się od odpowiedzialności, przeświadczenia, że wpływy i znajomości zawsze uratują skórę? To pytanie pozostawiam bez odpowiedzi...

Według mnie syn i uczestnicy zajścia (którzy są równie współwinni) powinni uderzyć się w pierś, przeprosić, i z pokorą ponieść konsekwencję. Panu zaś proponuję zrezygnowanie ze stanowiska; stanowiska opartego na zaufaniu publicznym, które poprzez pańskie postępowanie (mataczenie, przekupstwo, szantaż) już pan utracił. Po łabędziu pozostała jego rodzina. Oni nie mogą wołać o sprawiedliwość.

My mamy obowiązek sprawić, by sprawiedliwości stało się zadość. My musimy wołać o sprawiedliwość, w imieniu okrutnie zabitego łabędzia. Chcę mocno wierzyć, że Łabędzie Requiem zostanie usłyszane... chcę wierzyć, że w dzisiejszym tak bezdusznym, okrutnym, bezwzględnym świecie, w którym młodzi ludzie zatracają szacunek dla wszelkiego żywego stworzenia DOBRA SPRAWIEDLIWOŚĆ JEDNAK ZWYCIĘŻY...!

Panu zaś proponuję zrezygnowanie ze stanowiska; stanowiska opartego na zaufaniu publicznym, które poprzez pańskie postępowanie (mataczenie, przekupstwo, szantaż) już pan utracił. Po łabędziu pozostała jego rodzina. Oni nie mogą wołać o sprawiedliwość.

My mamy obowiązek sprawić, by sprawiedliwości stało się zadość. My musimy wołać o sprawiedliwość, w imieniu okrutnie zabitego łabędzia. Chcę mocno wierzyć, że Łabędzie Requiem zostanie usłyszane... chcę wierzyć, że w dzisiejszym tak bezdusznym, okrutnym, bezwzględnym świecie, w którym młodzi ludzie zatracają szacunek dla wszelkiego żywego stworzenia DOBRA SPRAWIEDLIWOŚĆ JEDNAK ZWYCIĘŻY...!

zawsze wpływy i znajomości wygrywały, często na sprawiedliwość trzeba było czekać. Trzeba wierzyć że tym razem cwaniaczkom się nie uda i poniosą odpowiedzialność za to co zrobili. Biedny łabędź, zginął nie dlatego że był w niewłaściwym miejscu o niewłaściwej porze, tylko trafił niestety na niewłaściwych ludzi!Łza się w oku kręci, takie okrucieństwo!!!!!!

Dodam tylko że ta sprawa nie ucichnie tak łatwo z racji iż wie o tym incydencie coraz więcej osób. Artykuł już nawet krąży na wykopie. Jak to beti napisała: w dorosłości liczy się odpowiedzialność, której niestety tym inteligentom brakuje żeby przyznać się do zabójstwa. A pozwólmy na zabijanie zwierząt to tak się ****stwo rozprzestrzeni, że na tym się nie skończy. Ludzie nie mogą dawać społecznego przyzwolenia na tego rodzaju zbrodnie. Mam nadzieję, że tych ludzi spotka odpowiednia kara.

Żal mi was nawet nie wiecie jaki łabędzi może być agresywny w obronie rodziny piszecie taki rzeczy o tym chłopaku a nawet nie wiecie o co chodzi może gdyby się nie obronił to coś by mu się stało.

Do żalowca: Twój nick mówi w zasadzie sam za siebie. Naucz się pisać,następnie wypowiadaj

swoje zdanie w sposób zrozumiały. Oczywiście Ty wiesz lepiej, co każda osoba tutaj na ten

temat ma do powiedzenia. Fakty zostały jasno pokazane w kilku postach. Ale nie, bo łabędź

stał się agresywny na widok tej jednej osoby. Co tam karmienie przez dzieci i turystów -

trzeba kogoś zaatakować. Najlepiej pijanego pracownika basenu, bo on wygląda na taką

sierotę która pozwoli sobie na kilka ataków ze strony łabędzia-psychopaty :) Ok,

rozśmieszyłeś mnie, nie ma co :D Bardziej niż "bronienie się" przed łabędziem który

został wpierw złapany w sieć. No ale tak, mógł ją rozszarpać dziobem i stałoby się

nieszczęście, więc trzeba było go ogłuszyć. Nie ma co, fantazja nie zna granic.

A mówiąc już śmiertelnie poważnie: nic nie usprawiedliwia zamordowania zwierzęcia - skoro

bano się go, to czemu - gdy był w sieci! - nie zadzwoniono po weterynarza, który by uspał

te dzikie i nieposkromione zwierzę, chore na ptasią grypę. Eh, miało być poważnie a

wyszło jak wyszło :D

Łabędzia zabił Marceli Laskowski syn dyrektora domu "kultury" w Lubomierzu Mirosława Laskowskiego... wieśniaki

Tak chłopaku, jak się miesza wszystko naraz, sterydy, alkohol, marihuanę, to nie możne być innego skutku. Pewnie to nie łabędź wpadł w amok, tylko Ty, chciałeś kolesiom pokazać ze bierzesz na klatę 120kg i taki łabędź Ci nie podskoczy? Prawda jest taka, że zakatowałeś zwierze, które nie zagraża życiu dorosłego człowieka, wystarczyło go odgonić, albo najzwyczajniej w świecie odejść, ale nie, odurzony używkami pokazałeś koleżkom jaki z Ciebie twardziel, pewnie byli dumni!
Szkoda łabędzia, ale kara Cie nie ominie, tv chętnie tą sprawa się zainteresuje!

Prawdę mówiąc łabędż mógł zadziałać agresywnie bo bronił swoje młode. !!Jeśli chodzi o łabędzie tą są ptaki bardzo opiekuńcze. I można to było załatwić w inny sposób ,choćby wziąść kawałek chleba i w ten sposób łabędzie by spokojnie wyszły z tego basenu. A nie odrazu zabijać w bestialski sposób. To powinno nie tylko oprzeć się o policję ale także o ochronę praw zwierząt!!!!I tego gościa co się stał sam "zwierzęciem nauczyć rozumu. !!!Ludzie uwieżcie łabędzie to są tak mądre i wdzięczne ptaki .On bronił swoje dzieci bo bał się że banda debili chce zrobi im krzywdę i dlatego zaatakował.Żal mi tego łabędzia.:(:(

biedne łabędzie! a one są w ochronie! czy on jest groźny czy nie nie można zabijać ptaka chronionego w polsce! jak ktoś jest tak nie mądry by zabijać ptaka chronionego to jest bez mózgi!!!!
nie mądry napewno są tacy !