To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Ze stoku prosto do szpitala

35-letni mężczyzna złamał obojczyk na stoku w Szklarskiej Porębie. - To był rekordowy weekend pod względem wypadków na stokach narciarskich – mówią GOPR-owcy. I ostrzegają turystów – w górach ogłoszono trzeci stopień zagrożenia lawinowego.

Było to w niedzielę ok. Godz. 15.30. Turysta ze Szczecina zjeżdżał ze stoku i upadł tak pechowo, że złamał kość obojczyka. Interweniowali ratownicy GOPR-u.

- Jeździjmy ostrożnie, nartostrady są bardzo oblodzone, co sprzyja wypadkom – mówi Ryszard Jędrecki, ratownik dyżurny GOPR. Wie, co mówi, gdyż w weekend ratownicy górscy mieli pełne ręce roboty. W sobotę interweniowali aż 12 razy. W niedzielę podjęli 15 interwencji.

- Najmłodszy z poszkodowanych ma zaledwie 7 lat – mówi Ryszard Jędrecki.
Trudna sytuacja panuje też na szlakach turystycznych. W niedzielę z gór zwożono 62-letnią kobietę, która upadła tak pechowo, że skręciła nadgarstek. Stało się to na stosunkowo łatwym i szerokim odcinku szlaku na Wodospad Kamieńczyka.

- Pieszym radzimy zaopatrzenie się w kijki – mówi ratownik. - W górach bardzo się przydają. Nie jest to kwestia mody, ale wygody a przede wszystkim bezpieczeństwa.
Turyści powinni zachować szczególną ostrożność: w Karkonoszach ogłoszono trzeci stopień zagrożenia lawinowego (w pięciostopniowej skali). To oznacza, że zagrożenie jest bardzo duże i nawet pojedynczy człowiek może wywołać lawinę.

- Czytajmy ostrzeżenia znajdujące się na szlakach, chodźmy wzdłuż tyczek, które wytyczają drogę, korzystajmy z wytyczonych obejść, o ile takie są na naszej trasie – podsumował Ryszard Jędrecki.
 

Komentarze (2)

Do Szklarskiej nie powinno się wpuszczać wszystkich takich turystów z nartami, którzy nie będą przy sobie posiadać odpowiedniego zapasu oleju i gipsu.

Ale Ty Jacek jesteś beznadziejny.Przykro mi to stwierdzić ale masz poziom Pipi.