Zebrali kapitał, rejestrują spółki

Na Zabobrzu kupiecką spółkę utworzy 77 osób. Umowa spółki przewiduje, że jedna osoba obejmie tyle udziałów, ile metrów kwadratowych powierzchni dzierżawi. Jeden udział jest wart 50 złotych. Kupcy zebrali 57450 złotych kapitału zakładowego. Podpisanie aktu notarialnego umowy spółki dziś o godzinie 18. w Gimnazjum nr 4.

Z kolei handlowcy z „Flory” ustalili, że jeden podmiot z targowiska obejmie jeden udział o wartości 500 złotych. Handlowcy zebrali 51 tysięcy złotych kapitału zakładowego, a umowę spółki spiszą przed notariuszem jutro.

Tymczasem dotychczasowi zarządcy targowisk nie składają broni. Składają w magistracie kolejne pisma, koncepcje, kontrlisty i oferty na zagospodarowanie targowisk.

Kazimierz Wilk, dzierżawca targowiska „Zabobrze” przestrzega w listach do kupców, przed działaniami „grupy inicjatywnej”. Twierdzi, że osoby w niej uczestniczące posuwają się do kłamstw, szantażu i są agresywne. Apeluje, by kupcy nie bali się „sprzeciwić naciskom i propagandzie nielicznej grupie (około 25 osób) dążącej do przejęcia targowiska”.

Na Zabobrzu pojawiła się też kolejna czarna ulotka. Tym razem bardziej finezyjna w formie i treści. Autor/autorzy wyjaśniają w niej wszystko: kto jest kim, kto co będzie robił, jak to ma być poukładane. I przyrównanie do czeskiego filmu, bo jednak nie wszyscy wiedzą, co i jak. Autor żegna się czeskim pozdrowieniem ahoj! (pisanym zresztą z błędem) i dodaje, że niczego się nie boi, bo jest duży i odważny. Bał się jednak chyba podpisać imieniem i nazwiskiem, ale to kupców nie dziwi, bo domyślając się czyje to dzieło, wiedzą, że on ani nie duży, ani nie odważny.

CZYTAJ TEŻ: Targowisko spółka z o.o.