To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Znów awantura o ceny wody

Znów awantura o ceny wody

Wojewoda dolnośląski unieważnił uchwałę jeleniogórskiej rady miejskiej o dopłatach do cen wody. Stwierdził też, że w mieście nie ma obowiązującej taryfy. - To ewenement na skalę całej Polski – pomstowali radni. Ile jeleniogórzanie będą płacić za wodę?

- Jesteśmy chyba jedynym miastem w Polsce, która nie ma obowiązujących taryf opłat za wodę – mówił podczas dzisiejszej sesji rady Krzysztof Mróz z Prawa i Sprawiedliwości.

Stało się tak po decyzji wojewody dolnośląskiego. Unieważnił on uchwałę rady o dopłatach do wody. Uznał, że stanowi ona istotne naruszenie Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej. Dlaczego? Według wojewody, w Jeleniej Górze nie ma obowiązujących taryf opłat za wodę. To dlatego, że poprzednia taryfa straciła ważność 20 stycznia 2009 roku. Wodnik chciał, by rada przedłużyła ją do 30 czerwca, ale ta się na to nie zgodziła. Radni byli przekonani, że nawet odrzucając tę propozycję, dotychczasowa taryfa będzie obowiązywała nadal. Wojewoda był odmiennego zdania. Skoro nie ma taryfy, to uchwała o dopłatach do taryfy jest bezprzedmiotowa – uznał wojewoda Rafał Jurkowlaniec.

Co w tej sytuacji? Na dzisiejszej sesji radni i prezydent z prezesem Wodnika próbowali przerzucać między sobą winę za taki stan rzeczy.

- Nie wiem, dlaczego pan się śmieje, panie prezydencie. Czy to jest takie śmieszne, że doprowadził pan do takiej sytuacji – mówił do Jerzego Łużniaka radny Krzysztof Mróz.
- Nie śmieję się. Szkoda, że pan panie radny w grudniu nie pomyślał, że może dojść do takiej sytuacji, i nie przyjął uchwały o przedłużeniu taryfy – odpowiadał zainteresowany. I podkreślał, że sytuacja nie jest beznadziejna.

Z kolei Józef Sarzyński stwierdził, że nie ma co zrzucać odpowiedzialności na radę, bo ta ma prawo nie przyjąć uchwały. - Rada nie ma obowiązku głosować „za” w przypadku każdego wniosku przedsiębiorstwa. To w interesie przedsiębiorstwa jest przygotowanie takiego rozwiązania, które pozwoli na obowiązywanie taryf – mówił.

Szef klubu radnych PO Jerzy Lenard zarzucił z kolei radnym PiS-u populizm po tym, jak Krzysztof Mróz przypomniał, że to dzięki nim dopłaty w ogóle weszły w życie. - W efekcie biednemu dopłacamy złotówkę do wody, a bogatemu – 5 złotych, bo zużywają różną ilość wody. To dalej idące niż czysty komunizm – powiedział Jerzy Lenard. To tylko niektóre wypowiedzi z całej dyskusji.

Co dalej? Radni dzisiaj przyjęli uchwałę o przedłużeniu funkcjonowania obowiązującej taryfy, zresztą w dość kuriozalny sposób. Tylko dwie osoby były za: Józef Zabrzański i Zofia Czernow. To jednak wystarczyło, bo padł tylko jeden głos przeciw – Jerzego Lenarda. Aż 12 radnych wstrzymało się od głosu. Będą też dopłaty do wody: 15 radnych było za i jeden wstrzymał się od głosu.

W efekcie - z punktu widzenia mieszkańca - nic się nie zmieni. Będą płacić za wodę tyle samo, ile do tej pory. Tylko, czy potrzeba było do tego ponad dwóch godzin przerzucania winy? Tak to już jest w Jeleniej Górze.

Obrady przerwano, bo radni nie mieli już sił na dyskusję na kolejne tematy. Zostaną dokończone w następny wtorek.

Komentarze (2)

PODWYŻSZYĆ DIETY.

:woohoo: