To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Bogaty Kiermasz Dożynkowy w Łomnicy


- Wszystkie przetwory jakie wykonuję w swoim gospodarstwie robię sama, są nimi soki, konfitury, nalewki, ciasta, sałatki, a nawet naturalny i zdrowy ketchup – mówi Bożena Michalik z Osiek pod Lubinem, jedna z ponad pięćdziesięciu wystawców, prezentująca swoje produkty podczas corocznego Kiermaszu Dożynkowego na folwarku Dominium Łomnica. Kiermasz potrwa jeszcze do jutra.

Rekordowa liczba wystawców, głównie z południowo-zachodniej części Dolnego Śląska, zjechała dziś na folwark Dominium Łomnica, by zaprezentować swoje przysmaki. Jak przekonują organizatorzy, wszystko po to, aby pokazać, że można wolniej i zdrowiej żyć, że pęd dnia codziennego nie musi przesłonić nam sensu życia.
- Kiermasz przypomina nam o smakach i zapachach dzieciństwa – przyznaje współorganizatorka kiermaszu Joanna Dumin.

Wśród produktów nie zabrakło wyrobów z lnu, koziego mleka, czarnej porzeczki, różnorodnych odmian miodów, serów, chleba, ziół, nalewek oraz roślin. Można było skosztować nie tylko płodów ziemi, ale przy okazji także zaopatrzyć się w wyroby z lnu oraz witraże autorstwa jeleniogórskiej wuefistki Joanny Kaflowskiej.

Nowością w tym roku było stoisko ośrodka Lighthouse, formacji, która skupia swoich członków w specjalnie na ten cel wybranym domu w Pobiednej, gdzie oddają się wielogodzinnym medytacjom i wewnętrznemu wyciszeniu, poprzez pracę z naturą. Dziś natomiast zaprezentowali swoje bezmięsne produkty.
- Oferujemy nie tylko wegetariańskie hamburgery, naleśniki, ciasta, chleb, soki, ale także wyjątkową herbatę wykonaną w oparciu o nasze specjalne receptury – zachwala Katarzyna Feicht z Ośrodka Lighthouse.

Wśród wszechstronnych wystawców znaleźli się i tacy, którzy specjalizują się w wytwarzaniu produktów głównie z jednego surowca, a mianowicie koziego mleka. Państwo Sokołowscy sery przyrządzają w Łomnicy, tam też prowadzą swoją „Kozią Łąkę” z pięćdziesięcioma kozami.

Co bardziej zainteresowani nie tylko kuchnią, ale także folwarcznym rzemiosłem mogli skorzystać z warsztatu kowalskiego.

Temu wszystkiemu towarzyszyła muzyka grana przez niemiecką Dętą Orkiestrę Taneczną z Lunzenau. Kolejny taki kiermasz, tym razem adwentowy, już niebawem. Tematyka prezentowanych wówczas produktów będzie zgoła odmienna. Wszystko to w ramach trwających cały rok „Łomnickich Pór Roku”.

- W planach mamy także stworzenie swego rodzaju centrum edukacyjno-kulturalnego na ternie folwarku. Powstaną więc tu m.in. restauracja samoobsługowa ze śląską kuchnią, kuźnia, stare muzeum, chlewnia z hodowlą świń siodłowych, stolarnia, a także miejsce do prowadzenia zajęć dydaktycznych dla przyjeżdżających do nas na lekcje uczniów – tłumaczy Elisabeth von Kuster, właścicielka Pałacu Łomnica.

ZOBACZ ZDJĘCIA www.nj24.pl/index.php