To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Budowa wyciągu wstrzymana?

Budowa wyciągu wstrzymana?

Pod znakiem zapytania stoi rozbudowa kompleksu narciarskiego w Szklarskiej Porębie. Miasto nie przyjęło umowy, proponowanej przez Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych na użytkowanie terenów leśnych. - Ten dokument jest nie do przyjęcia – mówi Grzegorz Sokoliński, przewodniczący rady.

- Ja otworzę okno, pan wychyli głowę a ja je przytrzasnę. Zgadza się pan? – obrazuje, na czym polega umowa zaproponowana przez Nadleśnictwo Szklarska Poręba.

Chodzi o przedłużenie umowy na tzw. stare tereny, czyli na istniejący wyciąg i nartostrady. - Chcemy aneksowania dotychczasowej umowy, zawartej w 1993 roku – mówi Grzegorz Sokoliński. - Takie było pierwotne życzenie Nadleśnictwa Szklarska Poręba. Jak rozpoczynaliśmy negocjacje, to były rozmowy, że na wszystkie tereny, i na nowe i na stare, podpiszemy umowę z gminą Szklarska Poręba. Potem lasy zmieniły wersję i wszystko miało być podpisane ze spółką Sudety Lift. W maju 2009 roku nadleśnictwo zmieniło zdanie i stwierdziło, że na nowe tereny podpisuje umowę z Sudety Lift a na stare tereny aneksujemy czas trwania. 12 lutego ustaliliśmy już wszystkie szczegóły związane z tym aneksem, wysłaliśmy to do Lasów Państwowych ostateczną wersję do wydania zgody i nagle okazało się – w skrócie – że mamy zapłacić za 50 lat stania tego wyciągu. Leśnikom się przypomniało, że to trzeba wyłączyć z produkcji leśnej, zapłacić odszkodowania wynikające ze zmiany użytkowania. Chodzi o milionowe kwoty.

Nadleśnictwo z kolei stoi na stanowisku, że nie można przedłużyć poprzedniej umowy, tylko trzeba podpisać nową, a w niej opłaty za użytkowanie terenu są większe, bo i większe zyski czerpie miasto.

W ub. tygodniu delegacja władz miasta podjechała do Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych we Wrocławiu, ale nic nie wskórała.

Bez aneksowania umowy – zdaniem Sokolińskiego – nie ma szans na to, by ruszyła budowa kolei krzesełkowej na Świąteczny Kamień. - Kto rozpocznie inwestycję nie mając pewności, że będzie miał prawo do dysponowania terenem dolnej części nartostrad – mówi. - Jeśli budowa nie ruszy, skarb państwa, reprezentowany przez nadleśnictwo, będzie musiał zapłacić inwestorowi wielomilionowe odszkodowanie.

Nadleśnictwo przypomina jednak, że stara umowa obowiązuje do 2018 roku,  nie ma więc powodu do paniki.

Komentarze (64)

Nadleśnictwo przypomina jednak, że stara umowa obowiązuje do 2018 roku, nie ma więc obawy, że nie ma powodu do paniki.

nadleśnictwo doskonale wie, że inwestor może realizować inwestycję do końca tego roku, a bez gwarancji, że będzie dzierżawa wydłużona, nie wyłoży 50 mln złotych na coś, co mu się nigdy do 2018 nie zwróci.

"Nadleśnictwo przypomina jednak, że stara umowa obowiązuje do 2018 roku, nie ma więc obawy, że nie ma powodu do paniki" - perła dziennikarska.
Co autor miał na myśli poprzez użycie podwójnego zaprzeczenia?

Autor się pomylił i dzięki Panu już poprawił. Dziękuję za czujność :)

Wstyd i Porażka! Jeżeli chodzi o uprawianie narciarstwa w naszych''Kurortach''.Jak na razie to zastawiam kupę kasy w Alpach lub w pobliskich Czechach!!! NIE MA NAWET PORÓWNANIA!!! I WĄTPIĘ ŻE KIEDYŚ TO SIĘ ZMIENI! :s

Jest jedna rzecz której nikt zdaje się zauważać - władze miasta LOBBUJĄ NA RZECZ PRYWATNEJ FIRMY !!!

Tu chodzi o to że firma OBIECAŁA że zbuduje wyciąg za 50 mln zł - powtarzam obiecała, bo co faktycznie zrobi to tylko ta firma wie - a rządzący jak wsciekłe psy, zaczęły szczekać i bić się o kość która pewnikiem okaże się drągiem przez plecy.

Władza nie ma prawa lobbować w intersie ŻADNEJ prywatnej firmy - gdyż jest to zwykłym skandalem(firma powinna SAMA się dogadywać z lasami a władza POWINNA być neutralna! ) i równie dobrze ktoś inny może przyjść jutro do przewodniczącego i powiedzieć - ZAINWESTUJE 100MLN W SZKLARSKIEJ ALE TRZEBA BY WYCIĄĆ PÓŁ LASU... AHA NA WYCIECIE LASU TEŻ NIE MAM ALE WIERZE ŻE PAN TO W MOIM IMIENIU ZAŁATWI..... ITD ITP

No tak to w najprostszych słowach wygląda....

Oj g****ś ty g****ś.
Tłumaczenie ci oczywistych oczywistości mija się z celem.

Do Tomka Ł. z Szkocji (inetnum: 82.41.236.0 - 82.41.236.255
netname: BROADBANDAUDIT
descr: BROADBAND EDIN UBR12EDIN
country: GB) Tata Jerzy który był członkiem zarządu miasta na pewno powiedział ci, że na życzenie Nadleśnictwa w 1993 r. umowę dzierżawy zawarto z miastem. Śledzisz informacje, dlatego też wiesz, że chodzi o aneks a nie lobbowanie. Ty to wszystko wiesz, ale tobie chodzi tylko o to aby zainsynuować, zamieszać – a nuż coś się przyczepi. Tato dobrze cię wyszkolił bo sam dobrą szkołę w SB odebrał. Nawet język masz ten sam – „drągiem przez plecy”.

Zyta to trudna młodzież. Ma podpisać, bo ... i tu porażka, i zamieszanie. No jak tak można mieć wątpliwość, kiedy ja tu rządzę! Zyta to wróg publiczny w Szklarni!!
I dostajemy szczątki informacji wystąpienia Pani Nadleśniczej do swoich przełożonych. I dowiadujemy się o nonsensach, o wylesianiu z drzew nieistniejących, o żądaniach nieuzasadnionych danin zaległych i przyszłych - ale skąd, od ekipy Arka.
Skoro mają taką wiedzę, to niech ją podadzą w formie wiarygodnej - jakaś kopia, co?
Swoją drogą to niezwykła kurtuazja i sztuka negocjacji drzemie w burmistrzu Szklarskiej Poręby : (k-wa; przyp. wł) podpisujesz ten aneks czy nie!!!
Czytałem wystąpienie tego watażki do Pani Nadleśniczej. Zgroza.
Swoją drogą, to już w komentarzach napisano, że to zainteresowana firma winna negocjować warunki z LP. To chyba logiczne. Miasto oczywiście może przedłożyć swoje zdanie, jako posiadające swój interes, uzależniony od jakości funkcjonowania wyciągu.
To jest właśnie dowód na zwiotczałość betonowych mózgów we łbach urzędasów, którzy nie rozstali się rozumem z komuną. A może co innego? O co tu chodzi?
Jak nie wiadomo, o co, to zapewne o kasę.
Stawiam pytania takie oto: dlaczego władze samorządowe Szklarskiej Poręby ustalają, negocjują (wymuszają)warunki użytkowania dzierżawionych gruntów na rzecz podzierżawcy (którego 99% mieszkańców nie zna); dlaczego te władze nie ustąpiły miejsca do bezpośredniej gry biznesowej? Przecież od umów jest prawo, przyrzeczenia, koszty, odszkodowania etc, etc.
Tak sobie myślę, że z takim gburem to też bym nie chciał gadać.

Przeczytaj tekst informacji powyżej zamieszczonej, jeżeli nie zrozumiałeś, przeczytaj jeszcze raz i jak zrozumiesz to będziesz miał odpowiedź na swoje pytania.
Podpowiedź: Umowa zawarta w 1993 jest obowiązująca i zawarta z miastem a nie inwestorem.
Jak Zenek zawarł umowę z Jurkiem bo nie chciał z tobą, to ty nic nie możesz negocjować bo nie jesteś stroną.
Comprendere?
Ps. Potrzeba aneksowania to tak oczywista oczywistość,(mówiąc klasykiem)że nie wymaga wyjaśnień.

Pewnie, że nie rozumiem, co czytam, bo wychodzę poza tekst i komunikat: jedna strona chce i żąda aneksowania umowy a druga się miga, nie chce.
Zadam w tym miejscu pytanie: czy właściciel gruntu nie ma prawa do własnego zdania?
Oczywiście jest znany cyrk z odlesianiem trawiastych nartostrad, bo LP w papierach burdel mają. Mamy oto przykład niekompetencji urzedasów i z jednej i z drugiej strony. Trafiła tępa kosa na sobie podobną.
Tylko mnie to się jawi brak profesjonalizmu. Tyle lat trwa batalia o nowy wyciąg, więc jeszcze chwilę można było poświecić na spokojne rozwiązanie i tego problemu a nie rozpętywać burzę i ogłaszać w świat, że nowego wyciągu już nie będzie!
A porządny wyciąg to miał stanąć za pierwszym razem i taki, co w jedną stronę z ludźmi jeździ. Gra toczy się dla obserwatorów z boku w ciemno. Chciałbym poznać rzeczywiste, udokumentowane, umówione zamierzenia inwestora, nie zaś błądzić i polegać na doniesieniach pantoflowych.
Co do rzeczonej umowy dzierżawy, to chciałbym się z nią zapoznać i wyrobić zdanie, co właściwe strony uzgodniły, sposoby i warunki aneksowania np.
W opisanej sytuacji nijak nie można wyrazić zdania prócz nawtykania na stan rzeczy i urzędasom, co nie powinni brać się za biznes i tym drugim, co dla pozoru z własnej indolencji nie potrafią podjąć decyzji.

Bo tylko ten dzierżawca dostał zgodę ministra na budowę wyciągu. Nie inny tylko ten.

Chyba nie jesteś stałym mmieszkańcem Szklarskiej Poręby. Każdy kto czytuje p[rasę lokalną wie, że inwestor i TYLKO on dostał zgodę ministra na budowę nowego wyciągu, o przepustowości chyba 2400 na godzinę, będzie to 6 osobowa nowoczesna kanapa, którą na górę będzie się jechało 12 minut.
Inwestor będzie mógł też poszerzyć nartostrady, wybudiowac nowe łączniki między nardostradami i wybudować dośnieżenia na sam szczyt. To chyba bardzo konkretne zamierzenia prawda?
Prace musi rozpocząć przed jeszcze trwającej zimy. Nie na wiosnę. Zimą!
Rozmowy między miastem a nadeśnictwem trwają w tej sprawie od ponad roku.

Nie pisz Tomka Ł. bo on nie jest o nic oskarżony (na razie). Pisz Tomek Łotarewicz

Ostatnie moje zdanie ad rem.
"Wszyscy z lokalnej prasy wiedzą, co inwestor ma zrobić i na co ma pozwolenie" - czy o miejskim wydaniu samouwielbiacza piszesz?
Kto wskaże miejsce oficjalne, gdzie są dostępne plany inwestycji, uzgodnienia, terminy, poniesione koszta etc. = stan rzeczy na teraz? Kto wskaże, jakiej wartości szkody inwestorowi i udziałowcom przyniesie zablokowanie inwestycji przez LP?
Nie jestem przeciwnikiem tej budowy a wręcz przeciwnie. Powtarzam : za mało, jako obserwator posiadam wiedzy, aby wyrazić zdanie. Tej wiedzy chciałbym zaczerpnąć od roszczeniowych władz, nie zaś pyskówek p. Brożko w tv, czy też widoku byłego burmistrza dla okrasy bieżącego zdarzenia. Chciałbym poznać od LP oto zmienione, czyli nowe przepisy, na które powołuje się pan w zielonym mundurku, co skubie rąbek jakiś dokumentów. Intryga jest grubą nicią szyta, czy też stanęły poważne przeszkody prawne, albo jakiś wyższy urzędas spłodził bękarta w oderwaniu od przepisów obowiązujących?
W jednym się upewniłem, czytając o władzy samorządowej tu i ówdzie: jeśli ludzie o klasie i kwalifikacjach wspominanych osób sterują, lub chcą sterować działalnością gospodarczą, to zawsze będą zdarzać się takie niedopowiedziane wydarzenia.
Mam nadzieję, że finał będzie dla Szklarskiej Poręby pomyślny.

Ps. Jak zrobić, aby grunt Ski Areny był własnością jednego podmiotu?

Twoje P.S. jest bardzo dobre.
Można np. powiększyć Park Narodowy.

A ja się pytam, ile Spółka odprowadza pieniędzy za dzierżawę terenu do kasy miasta?Według mojej wiedzy są to skandalicznie niskie kwoty!Dlaczego?

Może dlatego, że taką umowę wynegocjował Andrzej Kusztal? I, że umowa jest tak skonstruowana, że jej wypowiedzenie spowoduje konieczność wypłacenia wielomilionowych odszkodowań spółce?

Panie Jerzy! Jestem zaskoczony, że jako członek zarządu miasta i radny w latach 1998-2002 nie zapoznał się z umową dzierżawy ze Spółką. Jestem też zaskoczony, że nie skopiował pan tej umowy do swojego archiwum! No i teraz musi pan liczyć na palcach i wychodzą skandalicznie niskie kwoty, bo palców ma pan tylko 20. Robert kolejne 20. Razem 40! :lol: :lol: :lol:

Nie mam nic wspólnego z żadnym Panem Jerzym,ktokolwiek by to był.Natomiast interesuje mnie ile Spółka płaci do kasy Miasta za dzierżawę.Czy nie mam prawa tego wiedzieć?czy sa to informacje tajne?Ludzie na "mieście"podają tak niewiarygodnie niską kwotę,że aż nie chce się wierzyc.Skoro burmistrz zaczął robić porządki w mieście z"pasożytami" to dlaczego nie ze wszystkimi?Czy mam przez to rozumiec,że w naszym mieście są pasożyty lepsze i gorsze?Jakimi kryteriami kierował się burmistrz decydując o tym ,który pasożyt lepszy a który gorszy?

Żem cię posądził o to, że nazywasz się Łotarewicz. Mnie się też nie chce wierzyć, że ty to nie Jerzy!
Ale masz rację! I baby w sklepie też mają rację! Spółka niewiarygnie mało płaci. Wielka szkoda, na prawdę wielka szkoda, że Jerzy Łotarewicz nic z tym nie zrobił, gdy we władzach miasta zasiadał. Ciekawe dla czego?

Pan Ł.to już historia. Obecna władza rządzi przecież ponad trzy lata i też nic nie zrobiła, że nie wspomnę o niektórych radnych, mających w radzie dożywocie. W dalszym ciągu uważam, że w mieście funkcjonuje podział na lepszych i gorszych pasożytów.

Rozumiem, że dokładne informacje ile płaci spółka masz od tego, co ci wywiadów rzeka udziela? Tego samego co z nimi umowę podpisał. Jak on się nazywał? Andrzej Kusztal? :lol:
To niech jeszcze dokładnie wyliczy ile z tego wszystkiego to grunty miejskie? Może się okazać, że całkiem nie wiele.
O zwolnieniach z podatku od nieruchomości napisz w Fucktach. Będziesz miał co odszczekiwać. :lol:
Może z tym czynszem nic nie zostało zrobione przez całą kadencję, bo nie było możliwości prawnych? Kusztal zresztą wie! Wszak kilka aneksów do tej umowy podpisał. :lol:
A może dlatego, że ktoś wziął w łapę i nie chciał się zająć?
A może dlatego, że w spółce nie ma żadnego Jurka i nie ma powodu gnębić spółki (to twoja teoria dotycząca pensjonatów) :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Powiadasz, że standardem w pobliskich Czechach są wyciągi z osłonami - a gdzie?
A Babiniec? Powiadasz, że władze mu niechętne? Nie chcą mu sprzedać działki pod restauracją i zostać z wyciągiem?
Koniecznie to wszystko opisz. :lol: :lol: :lol:

To niemozliwe,prosze o dokladna informacje ile wynosza roczne wplaty do kasy miasta z tytulu czynszu dzierzawnego i podatku od nieruchomosci w zwiazku z umowa dzierzawy zawarta w 1993r,a jakie zostaly wynegocjowane przez przewodniczacego rady i od kiedy beda obowiazywac - pozdrawiam

Moze z tym czynszem nic nie zostalo zrobione przez cala kadencje,bo nie bylo mozliwosci prawnych - a mnie interesuje jak miasto zabezpieczylo interesy mieszkancow w podpisanych w tej kadencji umowach dzierzawy.Ktore paragrafy umow opublikowanych w internecie zawieraja zapisy o mozliwosci renegocjacji wysokosci stawek czynszu w trakcie trwania tych umow.Przypomnijmy,ze umowy zostaly zawarte na czas okreslony od 10-z mozliwoscia przedluzenia na kolejne 10 lat- do 30 lat,ciekawi mnie jak wladza skoro juz wie,ze sama waloryacja sprawy nie zalatwi wytlumaczy potrzebe zawierania takich umow - brak oczekiwanych wplywow do kasy miasta i zapowiadanych przez inwestorow atrakcji turystycznych - pozdrawiam

Anonimowy napisał:
Ktore paragrafy umow opublikowanych w internecie zawieraja zapisy o mozliwosci renegocjacji wysokosci stawek czynszu w trakcie trwania tych umow.

W tym największy jest ambaras, aby dwoje chciało na raz. Dzierżawcy nie chcieli, więc po 3 latach już nie są dzierżawcami. A ci, co chcieli, mają wydłużone umowy do 20 lat.

Z tym najwiekszy byl ambaras,aby wlasciciel wybral najkorzystniejsza z punktu widzenia interesow miasta,oferte sprzedazy tych budynkow w przetargu otwartym nieograniczonym - dotyczy wyrazonej przez najemcow w 2008 roku woli zakupu-publikacja dokumentow w internecie.
Wracajac do tematu wysokosci obecnie obowiazujacych-wynegocjowanych stawek czynszu za 1m3 powierzchni uzytkowej budynkow o ktorych mowa jw i wysokosci czynszu za 1m3 w mieszkaniach komunalnych-przyjetych uchwala, prosze sprobowac zgadnac - wzliczenia mile widziane- po ilu latach-5,10,15 itd wplywy do kasy miasta z tytulu podpisanych umow dzierzawy okaza sie drastycznie niskie i niesprawiedliwe spolecznie.
Pozdrawiam

Anonimowy napisał:
Z tym najwiekszy byl ambaras,aby wlasciciel wybral najkorzystniejsza z punktu widzenia interesow miasta,oferte sprzedazy tych budynkow w przetargu otwartym nieograniczonym - dotyczy wyrazonej przez najemcow w 2008 roku woli zakupu-publikacja dokumentow w internecie.

Tak! chcieli budynki kupić za 35% ich wartości - dokumenty w internecie.

Anonimowy napisał:

Wracajac do tematu wysokosci obecnie obowiazujacych-wynegocjowanych stawek czynszu za 1m3 powierzchni uzytkowej budynkow o ktorych mowa jw i wysokosci czynszu za 1m3 w mieszkaniach komunalnych-przyjetych uchwala, prosze sprobowac zgadnac - wzliczenia mile widziane- po ilu latach-5,10,15 itd wplywy do kasy miasta z tytulu podpisanych umow dzierzawy okaza sie drastycznie niskie i niesprawiedliwe spolecznie.
Pozdrawiam

Nie muszę zgadywać. A wiesz dlaczego?
Bo nikt nie płaci za m3 - :lol:
Ale rozumiem, że nie odróżniasz m3 od m2, więc masz prawo nie rozumieć zapisów umów, które czytasz. Wyjaśnię ci, choć obawiam, że w swej złości nie wiele pojmiesz.

Nowe umowy dzierżaw od starych różni wszystko.
Wcześniej dzierżawcy płacili za m2 np. 2,09 (Zając)i w umowach mieli zagwarantowany zwrot udokumentowanych nakładów inwestycyjnych.
Teraz dzierżawcy płacą o kilkaset procent więcej (plus inflacja) i muszą wykonać inwestycje, za które im nikt nie zwróci nawet grosza - bo takie są warunki dzierżawy.
Tak samo jest z wyciągiem, dinozaurami i esplanadą. Zgodnie z umowami nie będą im zwracane nakłady inwestycyjne. To ich różni od wcześniejszych umów.
Ale zawsze możecie to zmienić. Trzeba tylko wygrać wybory!

Chcieli budynki kupić za 35% wartości-taka propozycja została przedstawiona w piśmie z 27.02.2007 roku po spotkaniu z Burmistrzem i Przewodniczącym Rady Miasta.
Ja podaje informacje dotyczącą wyrażenia przez najemców woli uczestniczenia w przetargu ustnym nieograniczonym w celu zakupu dzierżawionych przez lata nieruchomości-pismo z 20.02.2008 roku na podstawie obowiązującej uchwały nr IX/112/03 i pisma ówczesnego Burmistrza Miasta z 08.09.2003.
Pozdrawiam

Czy ty w ogóle wiesz o czym piszesz.
Zacytuję "
informacje dotyczącą wyrażenia przez najemców woli
uczestniczenia w przetargu ustnym nieograniczonym "
Sam sobie więc zaprzeczasz, stawiając zarzut, o tym, że władze miasta jako właściciel nie wybierał najlepszej formy sprzedaży majątku. No właśnie wybrał - przetarg nieograniczony.
A co zaś się tyczy tej uchwały "IX/112/03" ona dotyczyła tylko tych budynków-dzierżawców, wobec których nie toczy się wypowiedzenie. Mieli czas, aby z niej skorzystać OD 2003 DO 2007 ROKU. Niektórzy z tej uchwały skorzystali, inni olali. Później dostali wypowiedzenia i już z niej skorzystać nie mogli! d*** dali!

W Szklarskiej Porębie wszelkie przetargi mają być po myśli i słowie.
Przypomnijcie sobie, jak to Brożko został w-ce, jak kiero Mzgl, o sekretarzyku nie wspomnę. Liczą się korzenie?
Ziomal ziomala, ręka rękę, koleś kolesia itd. itp. Oczywiście nic do udowodnienia.
Zakorzeniony układ a tu jakaś baba mówi nie - spalić by?
Nigdy nie dowiecie się prawdy.
A Wichniak niby miał być wodzem wszystkich - pora na gospodarza!. Oj pora. Byleby znowu nie chrobry acz fachu niedouczony nauczyciel, co podporę znalazł w chrobrym bardziej czekiście ( o rozumie i kulturze już nie warto wspominać ).

Sa wiadomosci dobre i sa wiadomosci zle
-wiadomosc zla-w swoim komentarzu pomylilam jednostke miary powierzchni z jednostka miary objetosci-przepraszam
-wiadomosc dobra-jesienne wybory tuz,tuz
Nowe i stare umowy laczy jedno,stare w 2007 roku okazaly sie niekorzystne a nowe beda niekorzystne tylko nie wiem kiedy,dlatego prosilam o tabelke
Pozdrawiam

O tym właśnie piszę! WYBORY JUŻ TUŻ TUŻ! Wyrzucić Wichniaka. Wyrzucić Sokolińkiego. A Brożka spalić na stosie.
Wyrzucić plastikowe makiety i kazać im jeszcze zapłacić za utylizację (przy okazji - szukają ludzi do pracy). Oddać pensjonaty ich prawowitym dzierżawców. Wyrzucić spółkę. Nie będzie nam Austriak tu się rządził. Mamy własny kapitał. Na przykład Sobiesiak, kolega Jurka, Grzecha i Zbycha.
JA WIEM! Łotarewicz będzie potrafić zrobić z tym porządek. Łotarewicz na burmistrza! Takiemu gospodarzowi nikt nie podskoczy. Jak by co, to psem poszczuje, a jak trzeba będzie to czarny worek na łeb i do kamiennej, z tego mostu co Wichniak wybudował. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Pomalu,pomalu
Spokojnie,spokojnie
Chwale wladze-oczywiscie stara wladze-
za podjeta w 2003 roku uchwale w sprawie
zbycia budynkow pensjonatowych w formie
przetargu ustnego nieograniczonego na rzecz ich dotychczasowych najemcow.Doceniam rowniez fakt,ze aby zainicjowac zbycie danej nieruchomosci, najemca musial zlozyc wniosek potwierdzajacy wole i chec wziecia udzialu w przetargu.
Krytykuje wladze obecnej kadencji
za uchylenie w marcu 2008 roku
uchwaly z 2003 roku.W wyniku tej decyzji budynki stanowiace majatek miasta nie zostaly wystawione na sprzedaz a chetni przeciez byli.
Stracili wszyscy.
Pozdrawiam
PS
Uchwaly mozna zmieniac,uchwaly mozna uchylac,uchwaly mozna tez podejmowac,a wszystko pod kontrola organu nadzoru,a wiec zgodnie z obowiazujacym prawem.

W miescie wszystkie wroble ćwierkają,że Spółka płaci za dzierżawę gruntów do kasy naszego Miasta w skali rocznej ok.36 tys.złotych.Z poddzierżawiania tych gruntów na prowadzenie dzialalnosci gospodarczej innym podmiotom uzyskuje dochod w wysokości 18 tysięcy zlotych.Zatem co miesiąc wpłaca do kasy miasta 3 tysiące zł., co daje 100 złotych dziennie, nie licząc uzyskanego dochodu za poddzierżawianie. Wróble ćwierkają również, że jest zwolniona z płacenia podatku.Pytam więc gdzie są ci wszyscy sprawiedliwi:p. Wichniak,p.Brożek,p.Sokoliński i radni?

Panie Brożek jest pan żałosny. Chciałbyś pan z ironią wychodzi żałośnie. Ale to chyba takie esbeckie poczucie humoru ?

Pan S.....ński w kurtce z logo spółki chciał kiedyś głos zabrać w "Sprawie dla reportera" co pod pałacykiem Mocholi program o wyciągu i KPn kreciła ale go pani redaktor za bezstronnego nie uzanła (przez to logo) i wypowiedzi nie puściła hi hi hi Ech stare dzieje a jednak nic sie nie zmienia. Zabić się za spółk e dać a co.....

Taa Spółka płaci trzy tysiace miesięcznie i "panowie od władzy" choć bez Makówki krwi sobie dadzą za nią upuścić. A pamniętacie parkingi pod wyciągiem ? Tasm dzierżawcy płacili 4500 miesięcznie a wylecieli...bo za dobrze im tam było, i trzeba było skończyc z układem. :X

Jest super,jest super - ale musze tez jesc,spac i pracowac.
BYLO MILO :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam

Anonimowy napisał:

Krytykuje wladze obecnej kadencji
za uchylenie w marcu 2008 roku
uchwaly z 2003 roku.W wyniku tej decyzji budynki stanowiace majatek miasta nie zostaly wystawione na sprzedaz a chetni przeciez byli.

Nie wypisuj tu bzdur.
Z tego co wiem, to chętni do ich kupna nadal w tych budynkach siedzą, tylko ich opuścić nie chcą!
Czytałem, ze budynki mają być wystawione na sprzedaż na przetargach, to chyba chętni mogą stanąć do przetargu. Tyle, że muszą najpierw je opuścić.

Masz rację! Wszak to za czasów pierwszego referendum na ulicy mówiono że Kusztal to na pewno jakiś układ ze spółką ma. Już wówczas słusznie podnoszono, że za gówniane pieniądze Kusztal im majątek po COS wydzierżawił i to bez przetargu. I przez tyle lat nikt z tym nie zrobił porządku. Chyba wszyscy, którzy zasiadali w tych władzach, to jakiś układ ze spółką muszą mieć. Teraz chodzi już tylko o to, aby inni do władzy doszli i też swój układ mieli ze spółką. Oby się tylko nie okazało, że ten układ chronią zapisy umowy dzierżawy którą Andrzej Kusztal podpisał. Może się okazać,że lepiej niech płacą 3 000 miesięcznie niż miasto miałoby im płacić 3 000 000 rocznie.

3Ale że taki nporządkowy jak Broiżek nic ze spółka nie robi ? Nie moge wyjśc z podziwu. Fiu fiu. Z całą resztą, walczy, przymusza, wyciska a tu spokój, cichutko, cichuteńko sza. A to sie za Izer Granit brał, że przekręt, az to dzierżawcy, a to Wzrok ( tu nasz kapral przechodzi sam siebie), dzierżawców parkingów też wywalili mimo że płacili więcej od spółki......A układ z władzą jest stały w końcu i pan Kucharczyk i pan Skok (włodarze spółki) to byli członkowie zarządu z czasów podpisywania umów.

Fiu, fiu kochany. A skąd to wiesz, że ze spółką nic nie jest robione?
A może jednak właśnie czynsz im podnieśli?
A może po prostu biorą od niej w łapę.
A może nie.
:lol: :lol: :lol: :lol:
Jeśli Brożek nie zrobił ze Spółką porządku, to jego błąd!!!!
ALE NA SZCZĘŚCIE ZROBIŁ PORZĄDEK Z DZIERŻAWCAMI!!!!!! :lol: :lol: :lol: :lol:

sosna napisał:
W miescie wszystkie wroble ćwierkają,że Spółka płaci za dzierżawę gruntów do kasy naszego Miasta w skali rocznej ok.36 tys.złotych.

To wyszło mi, że płacą 1,2 zł za m2 gruntu.

To jest o 1,2 złotego więcej niż dzierżawcy pensjonatów, którzy za grunt nic nie płacili.

Czynsz podnieśli ? cha cha cha tak bez nowej umowy ? oj coś tu kręcisz. Porządek z dzierżawcami ? Tak po Brożkowemu...jeden pensjonat oddany reszta nie, sprawy po Sądach...to w jego stylu, i rozpaczliwe szukanie świadków po upadłych Modernbudach że może nie trzeba zwracać nakładów...czyli wszystko rozbabrane. Oto porządek wg Brożka...taki esbecki ...tylko pobić nie ma kogo

Takie przetargi jak na Husarza ? to latami porzyjdzie czekać...na zmiany.

Rozumiem, że dokładne informacje ile płaci spółka masz od tego, co ci
wywiadów rzeka udziela? Tego samego co z nimi umowę podpisał. Jak on się
nazywał? Andrzej Kusztal?
To niech jeszcze dokładnie wyliczy ile z tego wszystkiego to grunty miejskie? Może się okazać, że całkiem nie wiele.
O zwolnieniach z podatku od nieruchomości napisz w Fucktach. Będziesz miał co odszczekiwać.
Może z tym czynszem nic nie zostało zrobione przez całą kadencję, bo nie było możliwości prawnych? Kusztal zresztą wie! Wszak kilka aneksów do tej umowy podpisał.
A może dlatego, że ktoś
wziął w łapę i nie chciał się zająć?
A może dlatego, że w spółce nie
ma żadnego Jurka i nie ma powodu gnębić spółki (to twoja teoria dotycząca
pensjonatów)
Powiadasz, że
standardem w pobliskich Czechach są wyciągi z osłonami - a gdzie?
A Babiniec? Powiadasz, że władze mu niechętne? Nie chcą mu sprzedać działki
pod restauracją i zostać z wyciągiem?
Koniecznie to wszystko opisz.

Anonimowy napisał:
Dura Lex Sed LEx napisał:
Na podstawie umowy dzierżawy gruntów, obiektów i urządzeń zawartej w 1991 spółka Sudety LIFT wpłaca czynsz dzierżawny ustalony w wysokości 2,4 % liczonego od obrotu uzyskiwanego z tytułu urządzeń stojących na gruntach Nadleśnictwa Szklarska Poręba (I sekcja kolei linowej).

Ale kusztal ładną umowę napisał. No, kto by się spodziewał. Ale widać, że nie był dobrym dla spółki, bo od niej żądał pieniądze za grunty. A dzierżawom gminnych pensjonatów grunty oddal za darmo.

Trochę hiostorii : Na podstawie umowy dzierzawy z dnia 20.12.1990 Zarząd Miasta wydzierzawia niewielki wyciąg orczykowy na Hali Szrenickiej ustalając czynsz dzierżawny w wys. 28% od obrotu. W stosunku zaś do Spółki Sudet IT umową z dnia 07.12.1990 wyznacza się czynsz dzierżawny w wys. 7% miesięcznie od osiagniętego obrotu. Następna umowę Zarząd Miasta zawiera z tą samą spółką w dniu 08.11.1991 obniżając ten niewielki czynsz dzierżawny do 5% miesięcznie od obrotu. Nadmieńmy że w ówczesnym Zarządzie Miasta zasiadały dwie osoby które zostały udziałowcami Spółki Sudety-IT. Dziś obowiązuje już 2,4 %. W dniu 1 czerwca 1993 część majątku spółki SUDETY-IT za zgodą zarządu miasta zostaje przekazana Spółce Sudety-LIFT. Wartość wydzieżawianego majatku na koniec 1995 r wynosiła 1,3mln nowych złotych a w skład tego majatku wchodziły min. grunty o pow. 35tys m2. Wadliwe sporządzenie umowy dzierżawy obiektu doprowadziło do pozbycia się przez miasto wyciągu a władze miasta nie starały się o zapewnienie udziałów w tym przedsięwzieciu co w konsekwencji doprowadziło, że udziałowcami stały sie osoby fizyczne w tym członkowie zarządu Miasta (Andrzej Kucharczyk). Co więcej poddzierżawianie obiektów towarzyszących nie tylko było (i jest ? ) sprzeczne z umową dzierżawy, ale ma zanczny wpływ na zmniejszenie obrotów od których liczony jest czynsz, gdyż dochód z podzierżaw nie jest wliczany w obrót.

Ustalenia kontroli NIK w 1996 wykazały że 25 letnia umowa dzierżawy wyciągu i obiektów towarzyszących w sposób niewystarczający zabezpieczyła interes gminy. Zlecono podjęcie działań dla renegocjacji ze Spółką Sudety LIFT warunków umowy dzierżay i obiektów towarzyszących dla zapewnienia ekwiwalentnego dochodu z przedmiotu dzierżawy i wprowadzenia do niej możliwości weryfikacji przedstawianych przez dzierżawcę rozliczeń. Wyegzekwowanie ujawnionych w trakcie kontroli NIK należności od Spółki Sudety IT z tytułu czynszu dzierżawnego oraz odsetek za nieterminowe wpłaty. Dziś świtlana władza z Brozkiem na czele chce..po prostu aneksować wadliwą umowę z dnia 08. listopada 1991 (kilkakrotnie aneksowaną) zamiast tak jak sugerują LP rozwiązać starą i spisać nową. Z tytułu dzierżawy gruntów miejskich proponowano roczny czynsz obliczony wg stawki 1,00 zł netto za 1m2. Z tytułu dzierżawy wiaty garażowej, części budynku stacji TRAFO z WC, garażu przy budynku dawnej dyrekcji COS oraz budynków administracyjnych(kontenerów) proponowano miesięczny czynsz liczony wg stawki 3,73 zł netto za 1m2 W Nowinach Jeleniogórskich w art. "Sudety LIFT zainwestują 60mln" pan Sokoliński twierdzi :" Dotychczas miasto dostawało ponad dwieście tysięcy złotych rocznie po aneksowaniu umowy bedzie to dwa razy więcej" Jak on to policzył ? Skoro Spółka rocznie właca może koło 40 tys a i tak połowe z tego zarabia na poddzierżawach ????????? I jeszcze te strachy że się wycofają nie bedą inwestować cha cha cha cha cha A gdzie im bedzie lepiej ???????